Skocz do zawartości

PervKapitan

Moderator
  • Zawartość

    2755
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    112

Posty napisane przez PervKapitan

  1. Mnie właśnie ciągnie do nietypowych gameplayów. Shadow of the Colossus jest przecież jedną chyba z najlepiej ocenianych gier. Nie słyszałam złego słowa o niej. Tak samo uwielbiam np. Papers, Please, które polega dosłownie na przybijaniu pieczątek na przejściu granicznym. 

     

    Ale wracając jeszcze do Death Stranding, bo oczywiście pominęłam wiele rzeczy w pierwszym poście. To trzeba zaznaczyć, że tutaj widoczny jest kolejny geniusz Kojimy, czyli dobór piosenek do gry. On zawsze, ale to zawsze dowali takimi piosenkami w odpowiednich momentach, że słysząc te piosenki ma się łzy w oczach (no, przynajmniej ja) i ciarki na ciele. Warto także wspomnieć o aspekcie wizualnym. Krajobrazy są przepiękne. Takie naturalne, ale zarazem piękne. Dobrze uchwycają uroki gór, lasów. Nie są przejaskrawione, są tak idealnie, naturalnie zrobione. 

    Chciałam też dodać jak wspaniale i klimatycznie zrobieni są wrogowie. W pewnym momencie w grze chciałam już stwierdzić, że są za łatwi. Cóż, super trudni niczym bossowie w Dark Souls nie będą, ale po tym jak ich nie doceniłam i mnie dorwali to stały się bardzo ciekawe i klimatyczne rzeczy. Więcej mówić nie będę.

    • +1 2
  2. Dnia 5.11.2019 o 13:21, Natuszka napisał:

         Oh majestatyczna, potężna i niepokonana królowo! *pada na kolana i kłania się*

         Skoro już tu zaglądam po raz pierwszy to nie mogę nie powiedzieć jaka jesteś piękna. Twoja grzywa ma przecudowny kolor, jeden z moich ulubionych. Twoje skrzydła, takie delikatne, subtelne...aż korci by dotknąć, ale nie ośmielę się! Oczy tak cudownie zielone, że patrząc na nie czuję kojący spokój lasu...dopóki nie przypomnę sobie do kogo one należą, bo wtedy dopada mnie strach. I róg...oh ten róg, największy spośród wszystkich kucyko-podobnych istot w Equestrii. 
         Czuję się teraz o wiele lepiej, gdy w końcu mogłam to powiedzieć. Pozwól mi teraz zadać Ci kilka pytań. 

    1. Czy twoja korona jest częścią ciała czy przedmiotem? 
    2. Gdybyś zdołała odzyskać swoich poddanych z kopyt Thoraxa to co byś zrobiła w pierwszej kolejności? 
    3. Polubiłaś Tireka i Cozy Glow? 

     

    Cóż za godne odpowiedzenia przywitanie. Mam nadzieję, że każdy tutaj zaglądający okaże wdzięczność, jaką powinni okazywać, kiedy pozwalam na audiencje u mnie. I mam nadzieję, że "kucyko-podobne" odnosi się do moich przebrań, nie do mojej prawdziwej, majestatycznej formy, która przy kucykach jest zwyczajnie zbyt królewska. :chrysalis2: W każdym razie uznaję Cię godną do odpowiedzenia na Twoje pytania. Szczególnie, że przy Kapitan straży pachniesz tak apetycznie...

    1. Nie, moja korona nie jest częścią ciała, jedynie idealnie się komponuje do mojej majestatycznej formy.

    2. W pierwszej kolejności bym w końcu pokazała Thoraxowi jak kończą zdrajcy! :chrysangry: Następnie zadbałabym, by reszta roju nigdy więcej mnie nie zdradziła.

    3. Czy polubiłam? To chyba zbyt śmiałe stwierdzenie. Na pewno po spędzeniu z nimi czasu są mniej irytujący niż wydawało się na pierwszy rzut oka. I nawet... Stwierdzę, że... Przyjemnie spędzało się z nimi czas. :chrysalis3:

    ALE przyjaźń to nie jest rzecz dla podmieńców!

     

     

     

    Chyba większość osób dalej się Ciebie boi, Krysiu.

    I prawidłowo. :chryslaugh:

    Oj nie bądź taka, przyznaj, że to przyjemne dostawać pytania i na nie odpowiadać. :3 

    Hmf. :notamused:

  3. Dobra, czekacie na to, prawda? A ja was trzymam trzeci dzień w niepewności :chryslaugh:

    Nie no, oczywiście żartuję :P W każdym razie zakupiłam w preorderze Death Stranding i przegrałam już parę godzin. To moje odczucia:

         Gdy zobaczyłam pierwszy trailer poczułam się oczarowana. Klimat, który tam panował trafił idealnie w moje gusta. Ten mrok, enigmatyczność, poczucie beznadziejności. I nie, to nie napisy "a Hideo Kojima game" sprawiły, że poczułam się tak oczarowana. Chociaż niewątpliwie jako fan twórczości Kojimy na pewno przyłożyło się to, że złożyłam preorder. Obejrzałam potem drugi, trzeci trailer. Było coraz lepiej. Coraz ciekawiej. Wiele różnych postaci, które wydają się, że będą bardzo złożone. Następnych już nie oglądałam. Nie chciałam sobie spoilerować, a wiedziałam, że kupię. Jednak do rzeczy!

        Zagrałam już swoje pierwsze parę godzin i póki co nie zawiodłam się. Jestem wręcz zachwycona wszystkim i nie żałuję ani złotówki wydanej na preorder. Połączenie wszystkich gatunków fantastyki to u twórczości Kojimy chleb powszedni. Już od początku da się dostrzec oczywiście horror jak i sci-fi. Póki co fantastyki nie, aczkolwiek to u niego zawsze mniej wypada. Osobiście kocham te trzy gatunki. Fabuły nie będę za bardzo zdradzała, wręcz nie chce poruszać jej tematu dopóki nie przejdę całości, bo wiem, że w przypadku gry naszego Japońskiego Boga nie ma to sensu. Ale mam niewyobrażalny głód tego, co będzie dalej, jak to się rozwinie. Mam ogromną nadzieję, że postacie, które już poznałam będą mieć rozwiniętą osobowość i pojawią się przeróżne wątki, chociaż nie jestem pewna, czy tutaj się to pojawi. Od samego początku widać, że nie ma tutaj dobra, ani zła. To, że jesteśmy po jednej stronie nie koniecznie oznacza, że oni są dobrzy. A ci, którzy chcą nas skrzywdzić źli.

       Jeśli chodzi o rzeczy, na które ludzie najczęściej narzekają to uważam, że niepotrzebnie. Pierwsze to długie cutscenki. Jak mam być szczera to wcale mi nie przeszkadzają, bo są tak genialnie stworzone, wyreżyserowane, że ten czas przy nich mija mi bardzo szybko i wcale nie czuję, że są długie. I nic tutaj nie ma do rzeczy przyzwyczajenie z Metal Gearów, ponieważ to samo czułam grając w tamte gry po raz pierwszy. Cieszę się, że Death Stranding ma polską wersję językową, bo często używane są ciężkie słowa albo nawet całe sformuowania i jak się ich nie zrozumie to rzeczywiście, można czuć się przynudzonym.

        Kolejną kwestią jest rzekomy "nudny gameplay", który polega na "tylko chodzeniu". Za przeproszeniem, jest to gówno prawda. Inny nie znaczy gorszy, prawda? I tak jest w tym przypadku. To, że nie znajdujemy wrogów co 50 metrów których musimy rozstrzelać albo zabić w inny sposób nie oznacza, że jest to nudne. No chyba, że ktoś szuka tylko mordowania w grach, ale to nie interesuje się takimi tytułami jak Death Stranding wtedy, prawda? Jest wiele ciekawych mechanik i mnóstwo opcji. Możemy craftować, budować, musimy dbać o nasz balans, o nasz ładunek, ponieważ jest to akurat bardzo ważnym aspektem gry, by nasz kurier mógł donieść co ma donieść. Ty decydujesz czy chcesz być napakowany i iść z dodatkowymi surowcami czy tylko iść z najpotrzebniejszymi rzeczami do przodu. Możesz zabierać pakunki innych graczy, które porzucili, możesz robić pomniejsze zadania, levelując naszego kuriera, przez co statystyki będziesz miał większe. A to dopiero pierwsze parę godzin gry. Nie mogę się doczekać co będzie dalej. :chryseyes: Więc definitywnie nie jest to nudne chodzenie. Takie coś mogę zarzucić większości sandboxom, ale nie Death Stranding.

     

    • +1 2
  4. Krych... To znaczy Wasza Wysokość! Wiedziałaś, że Twoi ludzcy poddani uwielbiają Cię rysować, malować, szyć, modelować, kolorować, a nawet czasami przebierać się i za Ciebie?

    Naprawdę? Chociaż to ostatnie trochę mnie nie przekonuje. To ja się przebieram za innych. 

    W każdym razie chciałam otworzyć w Twoim królestwie kącik, zwany galerią. Tutaj będziemy wrzucać sztukę, która przedstawia nikogo innego jak Ciebie!

    Hmm...
    Każdy użytkownik wstawia po maksymalnie 3 sztukach, a Ty będziesz je oceniać, co Ty na to?
    Czy wystarczająco chwyta moją majestatyczność? :chryslaugh:
    Między innymi. To co? Zaczynamy!

     

    Zasady galerii:

    1. Jest to część regulaminu forum, ale przypominam o obowiązku podawania autorów ich dzieł. Polecam przy tym korzystać z funkcji url, by od razu podać i nazwę i odnośnik do danego autora. A dzieła oczywiście do spoilera.

    2. Wstawiamy maksymalnie 3 arty na post, stosując się oczywiście do zasady, że nie można pisać posta pod postem jeżeli nie minęło 24 godziny.

    3. Proszę ogromnie o numerowanie prac, ponieważ co jakiś czas będzie Chrysalis oceniała i komentowała te prace, ułatwi mi to znacznie robotę.

    4. Dozwolone są wszelkie rodzaje sztuki, czy to figurki, rysunki, postać z plasteliny czy cosplay, nie ma tutaj ograniczenia. Dozwolone są także arty pokazujące Chrysalis po przemianie.

    5. Staramy się nie wklejać tych samych prac, co były już wcześniej.

     

     

    1. Art by Bra1nEater

    tumblr_pd7sw3BJX11xce1exo1_1280.png

    2. Art by GrayPillow

    chrysalis_by_graypillow_dcy5hpu-pre.png?

    3. Art by DeusExEquus

    dd0pryb-d8c5f571-d88e-4d96-963d-4edc51d4

     

    1. Perv opowiadała mi, że często spotkam różne style, mocno odbiegające od stanu rzeczywistego. Tutaj wyszłam dość grubo, jednak mimo tego faktu ten styl jest bardzo dobry! Moje skrzydełka tak ślicznie ukazane, a królewskie ozdoby podobają mi się. Wyglądam jakbym już zawładnęła Equestrią, zdobyła zamek w Canterlocie i rozwaliła się na sofie w jednej z komnat Celestii, a jej portrety zostawiła by móc grać w rzutki na nich! Ooo tak, ta wizja ogromnie mi się podoba~ :chrysalderp:

    2. ...Oh, naprawdę? :notamused: To podchodzi pod moją intymność... Ładna praca, ale minus za uchwycenie mnie w mojej nienaturalnej emocji.

    3. To było podpisane zreformowana. Cóż, ja nie zamierzam przytakiwać ani Starlight, ani Thoraxowi, ani Twilight. :chryssad: Jednak zdecydowanie jeśli miałoby się coś we mnie przemienić to takie królewskie futerko oraz piórka wyglądałyby na mnie bardzo dobrze. 

     

    Czekam na kolejne przelewanie mojej majestatyczności na sztukę.

    • +1 1
  5. Najpierw skomentuję sam pomysł, który już od początku bardzo mi się podobał, kiedy go opisywałaś na konfie. Łączy w sobie kreatywność i dodaje ogromną świeżość dla forum. To pierwsza tego typu zabawa, więc liczę i trzymam kciuki by pomysł nie przepadł gdzieś, a Ty żebyś miała siły i czas to prowadzić. :chrysalhug: Bardzo podoba mi się też, że istnieje opcja by do Twojego fanfica dołączyły inne osoby, co tworzy go jeszcze bardziej interaktywnym.

    Jeśli chodzi o sam tekst to początek już także bardzo mi się podoba. Wprowadza znów ciężki i mroczny klimat, gdzie los Equestrii może wisieć na włosku. Piszę znów, bo apropo interaktywnego fanfica przypomina mi się zeszłoroczny event. 

     

    Ale do rzeczy. Wybieram opcję B, droga Zecoro. Uważam, nawet jeśli kucyki nie są w stanie podjąć się wyzwaniu to jednak warto poinformować kogokolwiek, szczególnie kogoś ważniejszego i o jakiejś większej mocy o tym, co się dzieje i co zamierzasz zrobić. Na wszelki wypadek. A nuż Twilight jednak coś dobrego wymyśli.

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...