Krótko i na temat.
1. Pochodzenie - Do niedawna nie miałem absolutnie żadnych z tym problemów. Człowiek to człowiek, nieważne czy czarnoskóry czy muzułmanin. Biorąc pod uwagę ostatnie jednak wydarzenia staję się wrogiem muzułmanów, bo bardzo starają się dać nam do zrozumienia, że niczym więcej jak bydło nie są. Kebaba jednak ciągle kupuję u tego samego muzułmanina od lat, bo wygląda na to, że przyjechał do nas żyć, a nie się wysadzać. Przynajmniej na razie.
2. Religia - hulaj dusza, piekła nie ma. Jako agnostyk ateistyczny mam wywalone na wszelkie religie, ja tylko nie wierzę w istnienie (to nie to samo co wiara w nieistnienie, zaznaczam). Pozwala mi to zachować zdrowy dystans oraz zwyczajny szacunek do wyborów innego człowieka. Nie toleruję jednak głupoty, a osoby radykalnie podchodzące do credo swych religii często ów głupotą grzeszą. Najczęściej jednak sprowadza się to do tego, że dopóki Ty nie krytykujesz mojego braku wiary to się odwdzięczam.
3. Orientacja seksualna - robi się ciekawie. Mało mnie interesuje kto komu [brzydkie określenie], a jeśli Tobie spędza to sen z powiek to musisz mieć przykre i nudne życie. Tak z grubsza. Bo też wywołuje we mnie dysonans poznawczy widok gejów trzymających się za ręce czy tyłek, jeszcze gorzej jest jak się całować zaczną aleeeeee... Jak Sebix Karynie w autobusie pożera twarz to też mam ochotę im walnąć. Dla mnie to kwestia umowy dżentelmeńskiej, niezależnie od orientacji proponuję uszanować przede wszystkim otoczenie i takie rzeczy robić w domu.
A z obiektywnego punktu widzenia: partnerzy homoseksualni mają na każdym kroku problem. Ślub cywilny, załatwienie czegoś w urzędzie, sąsiada jak się dowie. Nie oszukujmy się jednak, że "ONI MAJĄ JUŻ TAKIE SAME PRAWA JAK MY", bo nie mają, a powinni za sam fakt życia i posiadania obywatelstwa.
A co do adopcji dzieci - tu już nie mam konkretnej opinii. Chyba nie udowodniono jakiegoś negatywnego wpływu na dzieci z rodzin homo i choć pewnie życie w podstawbazie byłoby ciężkie gdybym miał dwóch ojców to warto zadać sobie pytanie: czy lepiej zostawić je w domu dziecka, czy może jednak mieć trochę wiary, że tam będzie im lepiej?
do