Oh Maczi, świetnie wybrałaś temat...
Moim zdaniem to wspaniały dar, dzięki niemu szybciej rozwijamy nasze zdolności komunikatywne, na późniejsze lata, gdy jesteśmy mądrzejsi mamy oparcie w tych osobach. Niestety, wiele osób za późno zrozumie, że świetne relacje z rodzeństwem to skarb... sam tak miałem. Mam siostry... mnóstwo Wszystkie starsze, z najmłodszą miałem największy problem... ale po prostu zrozumiałem, że coś trzeba zrobić. Zacząłem pytać czy jej nie pomóc w czymś, czy czego nie potrzebuje, jak się czuje... chodząc do kuchni brałem na przykład jabłko, obkrajałem je ładnie i zanosiłem jej, będąc w sklepie kupowałem jej ulubione Bounty. Zacząłem się interesować jej życiem i ją wspierać... nie musiałem czekać długo, żeby pozytywna energia którą zacząłem jej wysyłać, wróciła do mnie. I tak w wielu aspektach.