Tia by nie zagłosowała na siostrę miałaby potem przerąbane, znowu ktoś nie opuści księżyca
Niby pomysł fajny, byłaby to swoista walka artów, wrzucamy parę avatarów na rundę i wybieramy kto wygrywa... ale to np. art o Lunie wrzucałby Lukier, art o Twilight Kirara, Rarity by Airlick wrzucał, bo wiadomo, ktoś musi wybrać najlepszą yyy... pozę, pracę do konkursu. A userzy by głosowali. Tylko bez...
Bo to jest przesada jak do konkursów Miss (World/Universe/Polonia itd.) wrzucają pytania ideologiczne, no i oczywiście koniecznie trzeba odpowiadać poprawnie politycznie, jak to było w USA, że dziewczyna w finale powiedziała, że jest przeciw małżeństwom homoseksualnym ("bo tak zostałam wychowana i to jest moje zdanie") i nagle zbrzydła w oczach jurorów, i pewnie homoseksualiści ją znielubili automatycznie...