Huh, myślałem, że to my będziemy bawić się w Inkwizycję/KGB
Załóżmy, że mam coś do ukrycia. Pewną m(h)roczną tajemnicę. I nikt jej ze mnie nie wyciągnie! Hahahaha(lolulolderpuderp)!
Tylko wcielamy się pojedynczo, czy grupowo?
Pojedynczo. Z każdym chętnym do zabawy rozmawiam osobno, ale oczywiście jakby ktoś chciał zorganizować np. przesłuchanie 2 kuców, jakoś się zgadać etc, nie mam nic przeciwko.
Lemi