Ciekawy system rozwoju postaci, w każdej grze tego gatunku taki sam/podobny.
Klimat, co kto lubi. Byle nie za dużo kilometrowych mieczyków i ogólnej pseudofajności. Jak japany to z umiarem bo to sie robi irytujące , denne, złe, niesmaczne i w ogóle. Oprawa audio jest fajna, muszę przyznać a wizualna to kwestia gustu. Chociaż żółtki raczej nam przyjemnych widoków nie oszczędzają ^^
Walki w systemie turowym czy też nie, ważne żeby były odpowiednio satysfakcjonujące. Ale w większości jest to raczej znośne.
Klimat #2 - j.w.
Ogólnie nie przepadam, ale też nie nielubię. Ale nie było takiego JRPGa, który by zagnieździł się w mojej głowie jak WH40K czy Borderlands (co z tego, że inne gatunki xD)
A z tych wymienionych to grałem w FF'a u kumpla i było fajnie, chociaż wolę tryb Hordy w GoW3 :3