-
Zawartość
472 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Selenium v.2
-
*wspiera żużel na Toruniu*
-
Zawsze wierna parówkom
-
nienienienienie Chodzi mi o to tajnie stowarzyszenie które było wspomniane.
-
Korupcja trochu XD Aż kusi zgłosić to do jakiejś Państwowej Parówkowej Inspekcji do Spraw Pracy. Co to lazania?
-
hurrr durrr Skutkiem zmiany władzy może być kolejna rewolucja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-
why SPRZEDAŁEŚ SIĘ BUUUU
-
Dzień Dobry :3 Yay, memiarze Pytanka: 1. DC vs Marvel. 2. Jakie seriale oglądasz? 3. Jaka rasa kuców jest Twoją ulubioną? 4. s e n d m e m e s
-
Coś dla tych co nie do końca umieją określić swoje preferencje polityczne. Szczerze nie jestem zadowolona z wyniku, ale takie testy jednak choć trochę oddają jak faktycznie jest. Moim zdaniem jest to ciekawa zabawa, i mam nadzieję, że wy też to tak potratujecie. Proszę bez nieirocznego obrażania się wzajemnie, jak już powiedziałam - potraktujmy to jako zabawę. Link testu 8values, niestety nie znalazłam tłumaczenia, ale wklepywanie co poniektórych rzeczy w Google Tłumaczu pomaga: https://8values.github.io Link do popularniejszego kompasu: https://www.politicalcompass.org/test Tłumaczenie: http://www.sondazownia.eu/index.php?cid=58&title=tlumaczenie-pytan-do-testu-political-compass
-
Bardziej kocham oryginał, ale ,że jest mocno znany to tutaj miły cover.
-
Technikum Fotograficzno-Elektroniczne. Chociaż nie wiem co ma to wspólnego z dyskusją, ale odpowiem na pytanie. Skoro macie jedną godzinę religii to trochę dziwne, bo programowo są dwie (http://oswiataiprawo.pl/porady/liczba-godzin-religii-i-etyki/ ). Ale przejdźmy dalej. Forum jest o kucach, ale jest pełno różnych działów, i możesz pogadać równie dobrze o sztuce, modzie, kinematografii czy historii. No i nie zwrównywałabym patriotyzmu z religijnością. Nie każdy patriota to katolik, i nie każdy katolik to patriota. Narazie przez sporo dyskusji nie zdążyłam nikogo znienawidzieć, bo w sumie na tym polega tolerancja poglądów. Dopóki nikt nie wzywa do eksterminacji kogokolwiek, nie mam powodów by kogoś nienawidzieć ^^
-
Ostatnio sięgłam po dość niepopularną propycję z zeszłego roku, dokładniej Sing Street. Aw, jakie to było dobre. Tytułowy zespół jest jednym z najlepszych fikcyjnych zespołów. Soundtrack przegenialny. W filmie grał właściwie jeden bardziej znany aktor (Aidan Gillen), ale jego rola była szczerze powiedziawszy mierna. Główni bohaterowie z pewnością charakterystyczni, jak i wątek miłosny czy zmiana początkowego antagonisty na plus. Kocham filmy oddające klimat lat 80, a razem z muzyką tworzyło to ładne dzieło. No i też warto zwrócić uwagę na mocno brytyjski (irlandzki, ale ciii) klimat nadający dodatkowego uroku. Jeden z niewielu musicali który mi się spodobał, 9/10.
-
Temat do którego muszę się wtrącić. Otóż, mój światopogląd mocno ewoluował przez te prawie 2 lata w których już miałam okazję udzielać się w filozoficzno-teologiczno politycznych tematach. Więc, irytują mnie lekcje religii. Uważam, że nie powinno ich być, jakkolwiek kontrowersyjnie to nie brzmi. Zanim zacznie się porównywanie do Gomułki i mojego rzekomego antyklerykalizmu i komunizmu, pozwólcie, że wytłumaczę pewną rzecz. Otóż, lekcje religii w polskich szkołach są na fatalnym poziomie. Nauczyciele zamiast skupiać się na dzieleniu się naukami Chrystusa, często urządzają na zajęciach festiwal nienawiści, plucie jadem, szczucie zakazami, straszenie piekłem za przeklinanie czy erotyczne myśli, zrównując to przykładowo z morderstwem, siejąc własną propagandę szkalowania rzeczy które z punktu widzenia przeciętnego człowieka nie są niczym złym. Najgorsze jest to, że takie lekcje mają wymiar 2-godzinny, tymczasem gdy biologia i chemia 1-godzinny. Mówię to jako osoba w technikum, gdzie zdecydowanie bardziej przyda się to drugie.
-
Gdyby teraz wybuchła 3WŚ, bieżące wydarzenia umocniły by funkcję memów. Coś na wzór drugowojennych karykatur i propagandowych obrazków, lecz w jeszcze większej formie.
-
Ja tam mam luźne podejście do shipów ^^ No i dla mnie ,,shipy" to również ładne arty, ukazujące niekoniecznie romantyczną relację, ale dwójkę różnych kuców. Tak to ładnie wygląda AppleDash, Rarity x Applejack i AJ z Caramelem. Co do kanonu - nie widzę Applejack z nikim, tak samo jak każdą z mane6, a przede wszystkim między sobą.
-
1 punkt do zostanie wolnorynkowym cyborgiem, eh
-
Pomieszanie kategorii to też opcja
-
Liczę na to, że pojawią się prima-aprillisowe Ziemowity
-
Czas na powrót parówkowej starocioty, oficjalnie uznanej za martwą. Przywitam się więc obrazkiem pana zainteresowanego obserwowaniem parówek.
-
Wszyscy: Nadszedł w końcu upragniony wieczór. Co prawda nie pary, ale zawsze coś. To teraz mieliście szansę się wykazać, choć w niektórych przypadkach składy były ustalone. Mogliście ustawić się poza miejscami i wybiegać poza arenę. Na niej rozpoczęło się przywitanie w różnych językach słyszalne wśród oklasków. Stanie na przeciwko siebie, a potem czas by się zorganizować i ułożyć plan. Niestety, pozwolo wam użyć tylko broni białej i różnych znalezionych rzeczy takich jak gałęzie czy kamienie.
-
(Ok, przepraszam za nieobecność. @Gray PicturePicture od teraz daję 48h na odpis)
-
2017 nas wita a ja bez ziemowita może będziemy kwita
-
W końcu nadszedł wieczór. To teraz miała się rozegrać jedna z ważniejszych walk. Jednak siedzenie niczym w antycznym teatrze do 21 nie napełniało energią. Godzinę wcześniej znowu podano wam zasady. Nie było planu działania. Pierwsza ,,większa" walka i już jako UK vs ZSRR. Wszyscy czekali, a była to dość mocna decyzja. Po tym jak afrykańskie kraje w wzajemnych walkach użyły 2 razy granatów kończąc ,,wojnę" w jeden dzień, a Samoa w walce z Jamajką zakończyła się wspólną zorganizowaną ucieczką sporej ilości uczestników przesunięto parę walk. Tak też stało się z planowaną na jutro walką, która teraz miała stać się hitem wieczoru. Po tym jak padł granat będący normalnie zakazany w użyciu wyprowadzono wszystkich by posprzątać szczątki.
-
kameleon317 - Uratuję Cię przecież. Nie wierzę, że nie pójdziesz na ten układ... rzekł wstając po czym spojrzał na niego z góry wychodząc. PIERWSZE WALKI Wszyscy: Prowadzono was długą drogą na arenę. Była ona wielka, lecz bardziej niż jej rozmiary i wystrój podziw budziła świadomość ile się tu działo, i ile legend stworzyła ta zwykła elipsa z widownią. Zajęliście miejsca, każdy tam gdzie miał. Na samym dole siedzieli zawodnicy, za nimi osobowości związane z wydarzeniem a z tyłu zwykli widzowie których było na to stać. Na samym początku walczyły jednak niezbyt istotne nacje, więc musieliście tu przeczekać do samego końca.