Wysoki sądzie, najprawdopodobniej to wszystko wina pegazów. Tak się rozleniwiły, że nie pilnują pogody. Słyszałam też, że w nocy w fabryce śniegu ktoś zaspał i przez pomyłkę zrzucił cały śnieg na Equestrie, przez co skutki widać rano gdzie wszędzie leżała warstwa śniegu. Gdy tylko pegazy zorientowały się co się stało, zaczęli usuwać cały śnieg, skończyli dopiero po południu. Wtedy było bardzo gorąco bo pegazy na wszelki wypadek usuneli też chmury, przez co pegazy zaczęły odpoczywać a wielu zmęczonych sprzątaniem posneło. Pogoda przez nikogo nie pilnowana zamieniła się w jesienną.