SebastianRichCountryOwner

5/1/2016 at 15:10 SebastianRichCountryOwner napisał:

Na terenie, na rogu ulicy Górczewskiej i Prymasa Tysiąclecia w Warszawie, odbywa się co niedziela bazarek, na którym można kupić różne rzeczy. Dziś i tydzień temu była kobitka, która sprzedawała różne figurki kucyków. Jedne takie miniaturki, drugie większe, ale tandetniejsze. Z postaci, to tylko rozpoznałem Lunę, nie przyglądałem się zbytnio Nie kupowałem tego, bo mnie zbieranie figurek z MLP nie interesuje, ale jeśli jest jakiś wielbiciel tych figurek i mieszka w Warszawie, to może sobie sprawdzić, co tam ma do zaoferowania. Prawdopodobnie za tydzień też się może pojawić ta kobitka z towarem. Miejsce napisałem na początku posta, bazarek jest spory, więc trzeba się rozejrzeć, ale sprzedawała to dziś w tej samej miejscówce, co w poprzednim tygodniu.

Znów była w niedzielę ta kobieta i w tym samym miejscu. Serio mówię, niech ktoś obczai, co ona tam ma.

W sumie nigdy nie miałem takiej wpadki, na pewno nie jeśli chodzi o kucyki. Ale to, co chcę ukryć, nigdy nie wychodzi na światło dzienne

Jak jest mi smutno, to idę se kimnąć.

Lubię kolory

Lubisz pływać? (np. na basenie)

Bez pracy nie ma jabłek od Applejack

5/1/2016 at 17:51 Artem napisał:

 

Najważniejsze wzmianki z tego filmiku (UWAGA SPOILERY)

 

  Ukryj zawartość

- Niektóre postacie ulegną "zmianom"

 

 

Już się boję, pewnie Derpy stanie się alicornem

Wymiociny

Lubię posłuchać muzyki folklorystycznej z różnych krajów, regionów. Może jakimś wielbicielem nie jestem, ale zwykle taka muzyka mnie relaksuje, nawet ta żywiołowa

godzinę temu michalski9 napisał:

Już niedługo

Będę z niego na pewno korzystał nie rzadko

Przecież cacka tego typu już istniały w 1993 roku, czego dowodem jest ten teledysk:

Więc dlaczego jeszcze nie są powszechne?

Niech wymyślą jakiś hełm wirtualny, czy coś, żebym mógł przeżywać takie sny na jawie

Czy Twilight tańczyła ci na głowie? (Bo ty na jej głowie jak najbardziej )

Jestem tak stary, że to ja zainicjowałem Wielki Wybuch.

11 godzin temu mishka napisał:

trzymajta Facebook

 

Z tym dziennikarstwem w Polskim Radiu, to prawda? Ja mógłbym co najwyżej pomarzyć o czymś takim

Jestem tak stary, że już istniałem nawet wtedy, gdy jeszcze nie było Adama i Ewy

Jakby się tak zastanowić, to faktycznie jest to seria, która w moich oczach różni się od pozostałych. Raz pozytywnie, a raz negatywnie. Ma to pewnie związek z tym, że to jest jedyna seria, którą oglądałem już na bieżąco, gdy się już interesowałem serialem i zdążyłem się już zapoznać ze wszystkimi wcześniejszymi epizodami. No nie da się ukryć, że pewne rzeczy się pozmieniały od 1. serii, ale to w sumie szczegóły.

W zasadzie jest temat typu "Za co lubimy Twilight?" i się tam trochę rozpisałem, ale niech będzie.

Kocham Twilight, jest przeurocza i mądra. Bardzo ładne kolorki, że nie wspomnę o czadowych pasemkach na grzywie

5 godzin temu mishka napisał:

ja nigdy nie odważyłbym się afiszować z mlp, ja mam to za sobą. Kiedyś (czyli 2 lata temu) latało sie z koszulka rainbow kek dzwonki na telwfon, ustawia e tapety w szkole/bibliotece to pikuś w porównaniu z chociażby wymachiwanim flagi/kawałka materiału z kucami w centrum Warszawy gdzie jest pełno ludzi albo śpiewać na głos opening z mlp. Co wy wiecie o coming outcie XD

Akurat w Centrum Warszawy, to tym bardziej nikt nie zwróciłby na coś takiego uwagi. W centrum stolicy rozwiniętego kraju europejskiego, na pewno nie.

Po długim czasie przerwy dzisiaj znów trafiłem na "Equestria Girls", tym razem na pierwszą część. I tak kurczę sobie pomyślałem, ile to radochy we mnie wywołało. Nie wiem, czy już to pisałem, ale chyba dochodzę do wniosku, że filmy z serii "Equestria Girls" bardziej mi się podobają od normalnego serialu z kucykami. Nie wiem, z czego to wynika. Być może jestem jedynym Bronym, który tak ma. Pamiętam, że widząc film "Equestria Girls" po raz pierwszy, bardziej mi się podobał od serialu z kucykami, kiedy widziałem go po raz pierwszy. No i ta dłuższa przerwa od pełnometrażówek pewnie też miała zbawienny wpływ. Aż mam ochotę odnowić sobie trylogię (jak na razie trylogia) :P.

Na terenie, na rogu ulicy Górczewskiej i Prymasa Tysiąclecia w Warszawie, odbywa się co niedziela bazarek, na którym można kupić różne rzeczy. Dziś i tydzień temu była kobitka, która sprzedawała różne figurki kucyków. Jedne takie miniaturki, drugie większe, ale tandetniejsze. Z postaci, to tylko rozpoznałem Lunę, nie przyglądałem się zbytnio Nie kupowałem tego, bo mnie zbieranie figurek z MLP nie interesuje, ale jeśli jest jakiś wielbiciel tych figurek i mieszka w Warszawie, to może sobie sprawdzić, co tam ma do zaoferowania. Prawdopodobnie za tydzień też się może pojawić ta kobitka z towarem. Miejsce napisałem na początku posta, bazarek jest spory, więc trzeba się rozejrzeć, ale sprzedawała to dziś w tej samej miejscówce, co w poprzednim tygodniu.

Kujonowate Noobowe Braterstwo Organizujące Nielegalne Spędy

BABECZKA (ci, co oglądali "Fineasza i Ferba", to już wiedzą, o co chodzi )

3/26/2016 at 13:49 labarou85 napisał:

Top 5 starego kuca:

1) Jean Michel Jarre - Ethnicolor szczególnie fragment 3:30 do 5:10 można powiedzieć że zwala mnie z nóg

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

2) Znów Jean Michel Jarre - Rendez vous part 1

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

3) Kraftwerk - Das model

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

4) Bad Boys Blue - I wanna hear your heartbeat

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

5) Mike Oldfield - See the light (na YT nie znalazłem niestety tego kawałka)

Wow, Jean Michel Jarre - Rendez Vous 1. To jedno z moich ulubionych początków albumu. To buczenie na początku ciągle wywołuje we mnie ciary. Utwór strasznie klimatyczny i jest doskonałym wprowadzeniem do potężnego Rendez Vous 2. W ogóle ten album uwielbiam. "Zoolook" to ogólnie też ciekawa płyta, choć nieco nietypowa jak na Jarra.

I jeszcze Mike Oldfield. Uwielbiam tą różnorodność w jego muzyce, a jednocześnie dzięki jego gitarce cały czas wiemy, z kimś mamy do czynienia

W ogóle nie wiem, w czym problem. Ważne, co prezentujesz sobą jako człowiek.

Raczej 26 odcinek 4. sezonu. To w drugiej części "Królestwa Twilight", fioletowy alicorn przejął obowiązki księżniczek, a przynajmniej je wykonywała

Ban za bieganie z naładowaną bronią 

Księżniczka Twilight z żądzą zemsty widoczną na mimice twarzy