Skocz do zawartości

Kongou

Brony
  • Zawartość

    66
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kongou

  1. Z dosłyszanych słów Joahel rozumiał tylko te dwa pierwsze. Żołnierze na pewno mieli nas na myśli - pomyślał, a jeśli chodzi o śmierć to to że na pewno wszyscy tutaj spodziewają się ich śmierci. Cóż nie mógł ich za to winić ale pozostałe 2 słowa nie dały mu już spokoju i podkradł się bliżej nasłuchując. Ostrożnie przestawiał nogi badając czy nie ma żadnych szeleszczących liści lub patyków i dopiero gdy już wiedział że może podejść bliżej to robił krok. Podszedł na tyle blisko i na tyle daleko że słyszał ich rozmowę a i przy dużym szczęściu nie zauważą go między grobami.
  2. Joahel zabrał miecz i nałożył go na plecy po czym wyszedł z pomieszczenia. Jeśli chodziło o przeszłość chłopaka wolał się z nikim nie dzielić wspomnieniami. Nie znaczyło to też że jest ponurakiem czy samotnikiem, lubił rozmawiać z innymi o różnych sprawach ale nigdy o sobie. Taki już był, właśnie teraz kierował się na cmentarz, gdzie znajdował się grób pewnej dziewczynki która zmarła kilka lat temu. Gdy Joahel wszedł na cmentarz przeszedł go mały dreszcz. Nie był to strach lecz jedynie zimno zbliżającej się nocy, Joahel przeszedł kilkadziesiąt metrów i przystanął przy nagrobku. Pisało na nim Alice Redfild zm 2180, Tony Redfild 2180 oraz Jane Redfild 2185. Trzy osoby które kiedyś były jego "rodziną". Teraz już leżeli tutaj i rozkładali się pod ziemią. Joahel westchnął, zdjął miecz z pleców i zabrał się za czyszczenie nagrobka.
  3. - Czyli na razie mamy wolne, jeśli dobrze rozumiem? - Joahel zapytał Zero - Bo chciał bym się przejść na cmentarz a potem na mur. - Złożył sobie ręce za głowę i oparł się o łóżko.
  4. Joahel spojrzał na dziewczynę. Nazwała swoje bronie, nie wiem co o tym myśleć - powiedział do siebie w myślach chłopak. - Jedyna dzielna co? - Skierował słowa do dziewczyny, na myśli miał że była jedyną kobietą w drużynie. - Ma ktoś zegarek lub wie która jest godzina? - Zapytał.
  5. - Joahel, miło mi. Mam nadzieje że znajdziemy to po co ruszamy, a jeśli nie to przynajmniej opuszczę to miejsce. - Chłopak zdjął miecz w pochwie i położył go na górnej części piętrowego łóżka. - Jeśli nikt nie ma nic przeciwko to zajmę to wyżej. Tak w ogóle to myślałem że już dzisiaj ruszymy. - Tu spojrzał na Zero.
  6. Imię: Joahel Wiek: 22 Płeć: Mężczyzna Wygląd: Ekwipunek: 1 apteczka i Miecz <na dole obrazek> Charakter: Ciekawski, wesoły, chętny do działania oraz walki, zawadiaka, inteligentny. Powód dołączenia do grupy: Jako młody chłopak zawsze chciał wyruszyć za mór żeby podróżować po świecie i szukać kłopotów. Teraz stało się to możliwe więc od razu postanowił się zapisać.
  7. Na prawdę nie mam twojej piłki. < Chowa pod ogonem>.
  8. Kongou

    Co mówi sygna?

    Kocham pizze :3 mmm jak by tu zacząć ją jeść.
×
×
  • Utwórz nowe...