-
Zawartość
730 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Flutteryay
-
Boję się. Nie należę do jednych z najodważniejszych kucyków. Próbuję znaleźć coś szczególnego w tym pokoju. Może jakąś osobę... albo książkę... nie wiem konkretnie co. Kiedy już przeszukam całe to miejsce i się obudzę, chcę zobaczyć co ze Scootaloo. Cały czas się o nią martwię... może należy też powiadomić Applebloom i Sweetie Belle? Przecież też są przyjaciółkami Scoot. Chyba, że już wiedzą...
-
Ja też, seriously! Tylko w sylwestra byłam a potem nie pamiętam xd A chętnie bym pograła. Podobno Siewca otwory w weekend :> A btw. Rocker ty masz najładniejszy domek ^^ I kubagaw. A ja najbrzydszy i najmniejszy :
-
No i po co ja mam teraz pisać skoro jest dialog ładny? Ciągnijcie go dalej i powiadomcie mnie kiedy skończycie. Wtedy napiszę posta z tym co się znajduje za górką itp. :> ________ Zdaje się, że ustaliliście wszystko. Pegazy polecą w stronę pagórka, a reszta poszuka innej drogi.
-
Ach, las... piękny, cichy... nikogo nie ma w pobliżu. Można się poużalać nad sobą lub popłakać trochę pod wierzbą. Można też zwyczajnie pospacerować lub pozbierać grzyby. Właśnie- grzyby! Gdybyś znalazł trochę, mógłbyś zrobić jakąś potrawkę i miałbyś co jeść. To chyba bardzo dobry pomysł. Można też poszukać jakichś innych owoców leśnych. Co robisz?
-
Aha, czyli spoko-loko. A co do filmiku to nie chodziło mi o Jutab tylko taki dla forumowiczów, żeby zobaczyli jak się fajnie bawimy ^^ Można by zuploadować na jutubie, ale nie wiem czy można dodać jakiś filmik prywatny czy cuś... w razie czego to na mój kanał nikt nie zagląda *myśli* i tam można wgrać i wstawić na forum. I jakby już coś robić z filmikiem to byśmy skiny musieli mieć, bo tak to łyso -.- Bym brzydko na filmie wypadła w skórce minecraftowej, mam gotową ala Fluttershy w razie co. A dalej nie czytajcie bo to takie moje plany co muszę zrobić :> 1. Podłoga kurde! Bo mam dirtową. 2. Zrobić duuży zapas jedzonka, żebyśmy z głodu tam nie pomarli. I może spiżarnię. 3. Dekoracje I chyba jakieś dodatkowe pokoje. Miałam zamiar udekorować obrazami i może jakieś dodatkowe pokoje. 4. Węgiel mi się kończy... albo znaleźć węgla, albo pobawić się w drwala i drzewkom robić krzywdę. 5. Gdzie ja mam żelazo? O chwila... nie mam! Wypad do jaskinii, lub słodkie oczka do reszty graczy. 6. I tyle starczy :> Może jeszcze wybuch... ekhem, to znaczy rozkopać górkę koło domku. Aha i jeszcze jedno. Siewca, masz może save naszego świata? Chcę sobie potestować jakby to wyglądało np. gdybym zmieniła dach itp.
-
Powoli odchyliłeś liściaste gałęzie krzewu... ze środka wyskoczył wilk! Rzucił się na Ciebie i nagle... zaczął Cię lizać po twarzy. "Chwila, coś tu jest nie tak! Jakim cudem wilki liżą po twarzy, a nie zagryzają na śmierć?" pomyślałeś. To chyba samiec. Pobiegł w kierunku dróżki i zaszczekał parę razy. Chyba chciał, żebyś za nim poszedł. Co robisz?
-
To ja mam kilka propozycji, co moglibyśmy zrobić na serwerze 1. Dróżki i mosty łączące nasze domki oraz latarnie. 2. Pixel arty mane6 lub innych kucyków? (potrzeba full wełny) 3. Zjeżdżalnie wodną xd Kolejkę do starego domu (już dużo razy to proponowałam). 4. Jakiś wspólny plan... bo ja wiem? Coś dużego/średniego/małego ale przede wszystkim przydatnego. 5. ??? Jak coś macie, to napiszcie swoje ajdije. Myślałam żeby nakręcić filmik xd Jakby ktoś się znał i miał dobry komputer... ale to już taka nieprzemyślana kompletnie idea... A ja wcale na serwerze ostatnio nie byłam, nie paczałam... wiem że sobie chce znaleźć lawę i nakopać obsydianu żeby na górze zrobić biblioteczkę z stołem do zaklęć. I ewentualnie spiżarnię... Ale nie wiem jak tam ten serwer stoi, czy w ogóle będzie i kiedy... takie tam plany na przyszłość ^^
-
Słyszałeś bardzo ciche pluskanie gdzieś na końcu dróżki. Nagle z pobliskiego drzewa zleciało stado wron. Krakały dziko, jakby coś naprawdę mocno je wystraszyło. Coś szeleściło w krzakach. Może to niedźwiedź... a może tylko królik? Nie byłeś pewien, czy trzeba to sprawdzić. Z jednej strony coś złego może Ci się stać, ale z drugiej... może to być coś ciekawego... Co robisz?
-
W kuchni było pełno różnego jedzenia, od chleba, przez owoce, aż po płatki owsiane. Frost powoli wstawał z łóżka i szedł do łazienki. Usłyszałaś jak mamrocze pod nosem "Może zjadłbym dwa jabłka...". Będzie mu miło, jeżeli podasz mu to, czego sobie zażyczył.
-
Twilight Sparkle krzątała się dalej przy książkach, mówiąc: - Hm... myślę, że możesz przyjść tutaj za tydzień. Teraz akurat nie potrzebuję pomocy, ale powinnam zrobić porządki i posegregować wszystkie książki alfabetycznie, robiąc dla każdej specjalną kartę i wkładając ją do szuflady. Mam nadzieję, że Cię to nie znudzi, hm? A teraz już idź, za chwilę przychodzą moje przyjaciółki. Wyszedłeś posłusznie. Słońce było równo nad Twoją głową, ale powoli zbliżało się ku zachodowi. Nie wiesz co robić... może jakiś spacer?
-
Brawa dla Confettiego! Przypomniałeś mi, że kucyki w serialu jedzą kwiatki itp. Ale powiedzmy, że wy akurat nie trawicie takich cośków ^^ ______________________ Górka jest dalej niż się wydaje. Około 20 metrów stąd. Woda wydaje się być czysta i ciepła, ale nie wiadomo jak głęboka. Pegaz da radę przelecieć, tak samo jednorożec, jeżeli zna odpowiednie zaklęcie. Żaden kucyk ziemny nie przebrnąłby przez to jezioro. Czujecie ucisk w żołądkach, naprawdę trzeba coś zjeść. FireWind i Husk nie mogą się powstrzymać, chcą jak najszybciej polecieć i znaleźć coś do jedzenia. A co z resztą? Co robicie?
-
Próbuję zebrać wszystkie myśli do kupy i z powrotem zasnąć. Może uda mi się zobaczyć znów ten tajemniczy kształt i - przede wszystkim - dowiedzieć się kim jest. Taką mam nadzieję... Nie to że znów chcę widzieć to okropne dziwactwo, ale po prostu... chciałabym dowiedzieć się kim jest i dlaczego mnie prześladuje.
-
Łeee brzydko wygląda Szczerze to wygląda jakby miała żelem ulizane te włosy. Ale art ogólnie ładny
-
Why wind ma inne włosy?
-
Oh my... coraz lepiej Ci idzie, Kiraro :>
-
Twilight Sparkle spojrzała na Ciebie z zaskoczeniem. Czułeś się speszony... może nie powinieneś tu przychodzić? - T-tak, nadal szukam pomocnika w bibliotece... wejdź! - Fioletowa klacz zarumieniła się. Może spodziewała się klaczy, a nie ogiera? Wszedłeś do środka. Pachniało tu... starymi książkami. A jak inaczej może pachnieć w bibliotece? Dookoła było pełno półek z książkami, a koło nich drabina. Bałeś się, że możesz coś... spalić... tak przypadkowo... - Więc? Jest pan gotowy podjąć tę pracę? - spytała Twilight.
-
Frost przeciągnął się i powoli otworzył oczy. - Ech... która to godzina? *zieeew* - w tym momencie ogier popatrzył na zegarek obok łóżka - Coo? Już dziesiąta? Och, nic dziwnego. Wczorajszy film był bardzo długi. Zasnąłem dopiero o 2:00, więc potrzebowałem odpoczynku... Frost spojrzał się na Ciebie swoimi bardzo jasnymi, błękitnymi oczami. Puścił oczko i uśmiechnął się radośnie. - Masz dzisiaj jakieś zajęcie? - zapytał.
-
Ekhem... nie możesz opisywać działania innych postaci Możesz tylko kontrolować swojego bohatera, ja opisuję otoczenia i działania zwierząt, kucyków itp. ______________ Królik najwidoczniej przestraszył się Ciebie. Uciekł w głąb lasu, w stronę... ścieżki. Droga była bardzo wąska, widać było na niej przysypane piaskiem i ziemią ślady zwierząt. W lesie było ciemno od ilości drzew iglastych. Ciężko będzie się przez nie przedrzeć... można zostać boleśnie okaleczonym. Co robisz?
-
Trochę błędów, ale lubię Twoją Dragonkę i ogólnie ciekawie Tylko nie licz na dużo romansowania... ________________________ Budzisz się w swoim łóżku. Frost leży w sąsiednim pokoju. Jeszcze śpi, ponieważ wyraźnie słyszysz chrapanie. Przez okno wpadają promienie słońca. Da się słyszeć śpiew ptaków i rozmowy kucyków. Jest sobota. Dorośli robią zakupy, a dzieci bawią się wesoło. Zastanawiasz się co robić. Być może wypadałoby pościelić łóżko i obudzić Frosta? Przecież nie może spać wiecznie, w końcu jest już 10:00!
-
I znowu. Pełnia księżyca. Białe gwiazdy jak płomyki. Ani jednej chmurki. Ciepło, około 20 stopni. Mżawka. Idziesz drogą. Na ulicach nikogo nie ma. Tylko jakiś ogier flirtuje z klaczą, która patrzy na niego delikatnie marszcząc brwi. W zaułkach słychać szepty, pewnie jakieś bandy szykują napad na bank czy coś tam. Nie ważne. Ty nadal idziesz przed siebie. Do biblioteki daleko, ale Tobie się nie śpieszy. Skądże znowu! Czujesz jakby zatrzymał się czas, jakbyś ty był poza czasem. Jest tak spokojnie i cicho. Wszyscy dawno śpią. Po dłuższym czasie Twoim oczom ukazała się biblioteka. Na drzwiach wisiała karteczka z napisem: Otwarte od godziny 7:00 do 15:00. Co robisz?
-
Bardzo dużo błędów, ale wierzę, że dasz sobie radę i się poprawisz :> Zaczynajmy! _____________________ Wyszedłeś z małej jaskini, a właściwie wgłębienia w skale, w której spałeś. Dookoła było pełno gór i drzew. Najwyższa miała na oko z kilometr wysokości... pogłoski mówią, że na jej szczycie mieszka szaman, który wie gdzie może ukrywać się Flame Killer. Oddałbyś wszystko za zemstę na tym potworze, który zabił Twojego ojca... Jednak góra jest stroma, a ty jesteś zmęczony... nie wyspałeś się. Nie wiesz czy dasz radę, ale co innego pozostaje zrobić? Pewnie trzeba zacząć od zjedzenia czegoś. Tak Ci mówił Twój brzuch. Burczał i wydawał się głodny. Dawał znać, że bez jedzenia nie dasz rady się tam wspiąć. W lesie na pewno są jakieś owoce, nawet stąd widziałeś kilka drzew owocowych takich jak jabłonie i grusze.
-
Przepraszam, że tak długo nie odpisuję... wiesz nie jestem tylko MG, mam także życie prywatne _____________________________ Po kilku minutach Twoim oczom ukazał się budynek biblioteki. Gdy zapukałeś, usłyszałeś głośne "Już idę!" i drzwi otworzyła urocza klacz o fioletowym umaszczeniu i równo obciętej grzywie. Miała na sobie biały szal z trzema błękitnymi kryształkami. - Tak? W czym mogę pomóc?
-
7/2/16 na LoLu, chyba najlepszy wynik :> Grałam Annie.
-
Nigdzie nie możecie znaleźć żadnego pożywienia. Zwierzęta chyba pouciekały, ponieważ w lesie nie było słychać nic poza szumem liści i śpiewem ptaków. Ponad to nie widzicie żadnej drogi z powrotem. Na drugim brzegu jeziora znajduje się niska górka, może warto byłoby jakoś się tam dostać i rozejrzeć się po okolicy? _______________ Do gry dołącza FreeFraQ.
-
To... jest jeszcze straszniejsze i dziwne Już wolałam jak pisałeś wcześniej xd _______________ Czuję jak spływa po mnie zimny pot. Staram się oddychać głęboko. Próbuję wstać i rozejrzeć się po otoczeniu. Może dowiem się gdzie jestem i kto mnie tu przyniósł. Chwila... A co ze Scootaloo? I kim, a może czym był ten tajemniczy kształt? Na chwilę pogrążam się we własnych myślach. Nie jestem zmęczona, nigdy nie byłam. W nocy czuję nagłe przypływy energii. Przypomniał mi się mój sen. Sprawdzam czy fiolka nadal jest za uchem...