Michalski9

@Cirth

Leci, lec, leci, iiiiiiii......

Czeeeść. Myślisz, że możesz się ze mną równać? He.. dobre sobie.

Busma omal nie wyskoczył z siebie. - Żartujesz? To jest super ekscytująca propozycja! Jasne, że tak. - A po chwili dodał. - Masz mój śmiech. - Chcąc widocznie nawiązać do jednego, z bardziej znanych dzieł tamtejszej kinematografii.

- Będzie super! - Zakrzyknął po chwili namysłu.

haha...  tak wiem. - Odpowiedział Busma, nie mogąc powstrzymać śmiechu. Śmiał się i rechotał tak bardzo, że upadł na ziemię i nie był w stanie wstać.

Po jakichś pięciu minutach Busma się jednak uspokoił, wstał i powitał Holidaya - Witaj przyjacielu - uśmiechając się od ucha do ucha.

- Wracając do pytania Moonlight... - Zaczął Busma i opowiedział całą histroię z jeziorem.

- No, tak to było. - Zaśmiał się lekko.

Woooow, ale sztos! - Krzyknął podniecony Busma, czym prędzej  siadając na jednym z krzeseł. - Stary, super miejscówka. - Rzekł radośnie do Gypsy'ego.

- Wow, robi wrażenie. Używacie tu magii, prawda? - Zapytał zachwycony Bsuma. - Ojć, gdzie moje maniery. Nazywam się Busma, miło mi poznać. - Zreflektował się, obdarzajac rozmówców szerokim uśmiechem.

- Wow, to wszystko wybudowaliście sami? - Zapytał podniesionym głosem Busma, patrząc na domki w zachwycie.

I co z tymi wynikami?

-Wow, więc to tak! Niesamowite.

-Hmm... i tak nie mam co robić więc choćmy - Odparł Busma z uśmiechem.

Się jezdzi trochę, to się ma parę zdjęć XD

Busma stanął przed taflą wody i powiedział:

"Nad taflą wody głowę pochyliła

Ciekawa oblicza które zobaczyła

I uroczyste słowo dała

Że sobowtóra nie będzie się bała"

Po tym jak, w wielkim zdziwieniu, zobaczył drugiego siebie wychodzącego z wody, powiedział. - Niezła sztucencja. Jak to cofnąć? Tylko go wróc tam gdzie był i możemy zacząć.

- Haha! Od razu czuję się lepiej. - Sarkastycznie odpowiedział, śmiejąc się, Busma. - Nie, to raczej nie będzie konieczne. Po prostu powiedz mi co mam robić. - Dodał, nadal trochę zdezorientowany.

Czy to na pewno bezpieszne? - Zapytał z niepewnością w głosie. - Wiedz, dopiero Cię poznałem, nie mam do Ciebie stuprocentowego zaufania.

@WilczeK, na szczęście to nie jest przyjaciel, tylko zwykły kumpel, więc będę ścigał

Idź z kimś na pizze, powiedz żeby kupił a Ty później oddasz. Później nieoddawaj (sprawdzone przez mojego kumpla....na mnie...)

Busma zastanowił się i przemówił - Skoro mamy współptacować, to muszę znać więcej szczegółów. Co do zaufania... także mu nie ufam, więc z chęcią pomogę. - Dokończył z uśmiechem.

W sumie.. w wieku "normalnego studenta" ludzie chyba tyż często się zabijają...

Mogę być bogatym studentem (bo co? Dusza studenta mniej warta,tak?! )

Nie pozdrawiam XD.

Przed chwilą, Pustak. napisał:

Odpowiedz na pytanie. 

Tak... ale skąd wiesz?

Przed chwilą, Pustak. napisał:

Jesteś studentem? 

...z kim rozmawiałeś?

1 minutę temu, Pustak. napisał:

Nie stać cię.

Nie możesz tego wiedzieć, mam duże możliwości, mogę wiele dać pod zastaw, a za to...mogę nawet zastawić duszę

22 godziny temu, Pustak. napisał:

Nieee, nic nie otrzymacie, chyba, że zgłosi się chętny do kupienia licencji na nagrody. 

Po ile?

Tak, choć słabo mi wychodzi xD.

Lubisz paintball?

Raczej nie (znaczy ostatnio byłem w dzieciństwie i w sumie nie pamiętam...)

Lubisz chodzić do kina?