Skocz do zawartości

DemonRat

Brony
  • Zawartość

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DemonRat

  1. "Lookin' good today" - powiedział oglądając się w lustrze. (Po tym uśmiechu wywnioskowałam )
  2. Szczerze mówiąc, to powiedziałabym, że lenistwo, ale jest coś gorszego. A chodzi tu o ZBYT WIELKĄ wrażliwość do zwierzątek. Nigdy nie mogę przyjąć do wiadomości tego, że świat jest niesprawiedliwy, i nie ważne, co zrobię, to będą cierpieć. :( Nie ważne, gdzie idę, to jak widzę przejechanego gołębia to się okropnie czuję. Mam tak nawet do "niechcianych" gości w domu (np. komary), i nie mogę ich po prostu zabić. Niby to nic wielkiego, ale to samo mam ze śmierciami "przez naturę", czyli zabicie dla jedzenia albo ze starości.
  3. Mój pulpit miał być w stylu Vaporwave... Nie za bardzo wyszło, no ale ważne że sam efekt mi się podoba.
  4. Ach, sny. Uwielbiam je, i pamiętałam praktycznie każdy, ale dużo z nich zapominam... Nie wiem, czemu tak mam. Ale koniec offtopu, (?) tu jeden z zapamiętanych: Śniło mi się, że miałam zwidy (co pewnie wyszło z faktu, że jednym z moich najgorszych koszmarów byłoby zachorowania na chorobę psychiczną wywołującą halucynacje wzrokowe.), i chodziłam po szkole, a co pewien czas, gdy patrzałam na czyjąś twarz to widziałam potwora. Co dziwne, byłam w części świadoma, że śnię, bo "rozkazywałam" sobie, aby przestać o tym śnić, ale mi to nie wychodziło, to samo z budzeniem - nie umiałam się obudzić. Z czasem halucynacji przybywało, a w końcu w szkole wszędzie ze ścian wyrastały dziwne grzyby. Potem (nie pamiętam, jak się tam znalazłam) uciekałam przez las przed tym potworem co wcześniej widziałam na twarzach ludzi, a potem na dodatek musiałam skakać po ogromnych meduzach, podobnych do takich jak w grze The Legend of Spyro: The Eternal Night. Nie doskoczyłam do jednej, zaczęłam spadać, i wtedy się obudziłam.
  5. DemonRat

    Co Rapid narysował

    Pyszczki powinny być krótsze. Ale naprawdę bardzo mi się podoba Twój styl rysowania oczu, jest cudny. Same włosy są też genialnie wycieniowane. W trzecim obrazku tułów jest za długi, powinien być trochę krótszy. Podobają mi się też kopytka oraz mimika twarzy.
  6. DemonRat

    Dyskusja o Snach

    Moje sny często są bardzo dziwne. Dzisiaj na przykład obudziłam się trzy razy - dwa razy w śnie, i dopiero za trzecim razem na prawdę. Często mam też tak, że jak się budzę, to pamiętam część snu, a potem w magiczny sposób go zapominam, i przypomina mi się w kawałkach. W dzisiejszym śnie byłam w czymś w stylu szkoły dla ludzi o nadprzyrodzonych mocach, a ja o dziwo potrafiłam latać. Nie pamiętam dużo, ale najbardziej w pamięć mi zaszła sena jak się wznosiłam w górę na boisku szkolnym. Był to superowy sen, bo bardzo chciałabym móc latać. Potem, jak byłam w powietrzu, obudziłam się pierwszy raz. Reszty nie pamiętam.
  7. Mnie śmieszą często rzeczy, które dla innych są dziwne i głupie... albo normalne. Często śmieję się z reklam zabawek dla dzieci, na przykład gdy jest pokazane, jak jakiś chłopiec straszy swoją siostrę sztucznym pająkiem... Albo jak patrzę na te sztuczne uśmiechy na twarzach ludzi w reklamach... Sama nie wiem, co mnie tak w tego rzeczach śmieszy. Lubię oczywiście też suchary, ale tak suche, że nikt się nie śmieje tylko strzela facehoof, typu: Co do czarnego humoru... Może być, dopóki nie dotyczy zwierząt. ^^;
  8. Ojoj! Twoje prace są na serio cudne! Uwielbiam te pyszczki ^^ Cieniowanie też jest cudne.
  9. Tower Defence? Dawno nie grałam w gry tego typu... Nie jestem dobra w grach tego typu (dlatego tak rzadko gram ), ale myślę, że spróbuję.
  10. DemonRat

    Hej!

    Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale zapomniałam całkiem o tym temacie... Niestety, ale to tajemnica
  11. DemonRat

    Msp

    NOWA GRA! Teraz zamiast Movie Star Planet mamy Blok Ekipa Planet!
  12. DemonRat

    Msp

    Lajk. Zgadzam się na 100%. Sama w to kiedyś grałam, ale ludzie, których napotykałam albo mieli po 10/11 lat, albo byli pOk3MOn@mI, co nadużywają emotek i nie znają zasad Ołotgłafji albo i jedno i drugie. Bez urazy... Wiem, że nie wszyscy tacy są, ale większość...
  13. Jak to już mnóstwo z Was napisało, clop i gore. Co do gore, to nie lubię tylko tych przesadzonych. Denerwują mnie też żarty o Trollesti i innych jej wcieleniach. Ja tam lubię zwykłą Celly i Momlestię. (Momlestia = Mom (mama) + Celestia). Nie lubię też tego całego świrowania na temat Luny, która według niektórych bronies "pofinna sama żondzić ekuestriom a selestem wywalici". Może i nie jest ich wiele, ale na kilku się już natknęłam. Moim zdaniem (mimo, iż nie lubię Luny) księżniczki powinny rządzić razem, bo jedna bez drugiej bardzo cierpiała.
  14. Dziękuję i ciesze się bardzo, że się podoba ^^
  15. Cześć! Chciałabym przedstawić tutaj jednego z wielu moich OC. Czekam na krytykę, abym w przyszłości mogła być coraz lepsza w tworzeniu OCków ^^ Troszku się zmieniła od moich ostatnich RolePlayów z innymi, bo postanowiłam dodać trochę wad i historię. Imię: Sunchaser Płeć: Klacz Wiek: Nastolatka Rodzina: Rapid Cloud (tata), Shannon (mama), Hannah (ciocia), Spider Dance (kuzynka) Wygląd: Jest klaczą o kremowej sierści, która jest krótka i szorstka, tylko przy kopytkach jest długa. Ma długą, poszarpaną grzywę i ogon koloru mysiego blondu (?) i czarno - morskimi zielonymi końcówkami. ogon jest związany różową gumką. Klacz posiada zaćmę na jednym oku, i nie znosi tego, więc czasami nosi przepaskę na oko. Drugie, zdrowe oko jest czerwone. Jej rzęsy są bardzo długie, ale ma ich mało. Ma w uchu srebrny kolczyk. Nie posiada uroczego znaczka. Charakter: Zwykle do innych jest spokojną i miłą klaczą, z której można się wyśmiewać, bo ona i tak nie postawi na swoim, lecz głęboko w sobie jest prawdziwym mordercą. Gdy tylko ktoś ją zdenerwuje, to w rzeczywistości jest zbyt tchórzliwa, aby zrobić cokolwiek, ale w myślach myśli o tym, jak zabija tego kogoś. Jednak jeżeli ktoś, kto jej się nie "naraził" cierpi, to jest jej bardzo przykro. A zwłaszcza zwierzęta. Jest jej szkoda nawet wtedy, gdy zostanie zabity pająk albo dziki szczur. Ma wielkie "uczulenie" na cierpienie zwierząt. Jest wielkim tchórzem i kłamcą, i ma tendencje do "ubarwiania" swoich historii. Ma różne dziwactwa, np. gdy jest sama w domu to czasami śmieje się bez powodu. Jednak mimo wielu wad to jest całkiem dobrym kucykiem. Jest bardzo nerwowa i zdecydowanie za dużo się stresuje. Jest bardzo leniwa. Sun ma też problemy z pamięcią. Historia: Urodziła się razem z chorobą zwaną zaćmą w Manehattanie, gdzie też spędziła wczesne dzieciństwo. Mieszkała tam do końca przedszkola. Nie chodziła do żłobka. Jako małe dziecko miała bardzo dobre życie - miała dużo przyjaciółek w przedszkolu i kilku kolegów. Najbardziej lubiła bawić się w dom. Zawsze chętnie chodziła wcześnie do przedszkola, i często była tam pierwsza. Jej mama siedziała w pracy całymi dniami, więc siostra jej mamy, Hannah musiała się nią opiekować w weekendy (bo jej mama, jako weterynarz, czasami musiała chodzić do pracy w weekendy) i inne dni, w których przedszkole było zamknięte. Miała wspaniałe wczesne dzieciństwo, mimo, że jej tata nie mieszkał z nią i jej mamą, bo nie mogli się przeprowadzić ani do niej, ani do niego, a na dom pieniędzy nie było. Jednak po pewnym czasie jej mama dostała całkiem dobrze płatną pracę, i gdy skończyła przedszkole, przeprowadziła się do Fillydelphi, gdzie mieszkała z matką i ojcem. W szkole nie miała problemów z nauką, nie licząc matematyki, ale mimo to praktycznie zawsze miała z niej dobre oceny w pierwszych klasach. Miała kilku przyjaciół, lecz tym razem nie było tak łatwo jak w przedszkolu (czego można się spodziewać), bo trafiała na dużo wrednych kucyków, jednak jej przyjaciele ją bronili. Z wiekiem, zaczęła się upodabniać do wrednych kucykó, tak jak jej przyjaciele. W połowie podstawówki ciągle wyśmiewała i obgadywała słabszych. Była dwulicowa. I tak z grzecznego i miłego źrebaka wyszła wredota. Gdy była w 4 klasie zaczęła zbierać pierwsze jedynki, ale było ich mało. Miała nawet jedno świadectwo z paskiem. Niestety, jej wspaniałe życie skończyło się na piątej klasie. Jej rodzice znowu wzbogacili się, i kupili dom w... Baltimare. Przeprowadzka nie była stresem dla niej, bo myślała, że będzie jak wcześniej - szybko znajdzie przyjaciół, z którymi będzie się trzymać i obgadywać innych. Jednak już pierwszego dnia wiedziała, że tak nie będzie. Nikt nie chciał do niej zagadać pierwszy, a ona sama była zbyt nieśmiała i tchórzliwa aby to zrobić. Na dodatek wszyscy się z niej śmiali, bo była z leksza gruba i miała zaćmę. Właśnie wtedy zaczęła nosić przepaskę na oko. Nie miała przyjaciół. Dopiero wtedy zrozumiała, jak czuły się osoby, które wyśmiewała. Zaczęła powoli wierzyć w karmę. Jednak mimo to... nie chciała się zmienić. Aby zaimponować innym, i licząc na to, że ją polubią, przy innych naśmiewała się z innego kozła ofiarnego. Jedyni przyjaciele, jakich miała, to był wielki szczur mieszkający w jej domu, Max, i kilka pająków. Jej mama była weterynarzem i potrafiła porozumiewać się ze zwierzętami, więc oswoiła szczura. Gdy żaden pomysł na "dostosowanie się" do innych nie działał, zaczęła popadać w depresję z samotności. Strasznie zamknęła się w sobie, zerwała kontakty ze starymi przyjaciółmi i unikała szkoły. Przestała się naśmiewać, bo dopiero wtedy zachciała się zmienić. Wierzyła w to, że to przez karmę, i jak ona stanie się znowu miła, to jej życie stanie się lepsze. Trzymała się zawsze z boku i z nikim nie rozmawiała. Tak minął jej ostatni rok podstawówki. Po wycierpieniu 6 klasy, nadszedł czas na gimnazjum. Bardzo się bała, że będzie jak w 6 klasie, a nawet gorzej. Jednak tak nie było... w pewnym sensie. Znalazła sobie tam koleżankę, która zapoznała ją ze swoimi koleżankami, i tak stworzyły małą grupę. Jednak była też reszta klasy... większość z nich była wredna, jednak Sun zaczęła radzić sobie z nią. Jej oceny znowu zrobiły się lepsze, nie licząc fizyki, z której była zagrożona, ale mimo to udało jej się zdać do drugiej klasy. Z drugą klasą doszło kilka nowych koleżanek. Oczywiście nie jest idealnie. Nadal napotyka bardzo wredne kuce, które jej bardzo uprzykrzają życie, ale nie jest tak źle jak w szóstej klasie podstawówki. Aktualnie uczy się w gimnazjum w Baltimare. Na tym momencie kończy się jej historia.
  16. DemonRat

    Hej!

    Dziękuję z miłe i ciepłe powitanie ^^
  17. Telewizor, w którym lecą kreskówki... będę robić kreskówki, yay! ^^
  18. DemonRat

    Hej!

    Dzięki za pomoc 1. "Co cię nie zabije, to cię wzmocni" 2. Lubię filmy, ale książki rozwijają wyobraźnię, i poprawiają polszczyznę 3. Księżniczka Luna :< Bo wszyscy ją wielbią. Poza tym, nie za bardzo lubię noc. ;( 4. Papugi i szczurki. ^^ Nie umiem wybrać pomiędzy nimi. 5. Tak C: Najbardziej RPG online. 6. Tak, ale większość z nich nie mogę, bo jestem weganką 7. Wielką Brytanię. 8. Nie za bardzo... chyba, że chodzi o pływanie albo jazdę konną. 1. Są bardzo słodkie ^^ 2. <Patrz punkt 3 przy pytaniach od SayaSuu> 3. Bardzo bym chciałą, jednak boję się, że ktoś by się o niej dowiedział i by mnie wysłali do szpitala... poza tym, to niewiele o nich wiem. 4. Przygodowe, fantasy... 5. Lunę? Nie za bardzo... 6. Nie za bardzo Cię znam, ale wydajesz się być spoko.
  19. DemonRat

    Witojcież! Nowym ja jest!

    Cześć! Po tekście "ale będę rysował kucyki" wnioskuję, że lubisz rysować! Ja też bardzo lubię to robić!
  20. DemonRat

    Hej!

    Możecie mnie nazywać Sunchaser. Oglądam kucyki tak jakoś od początku 2012, lecz nie pamiętam dokładnie, od kiedy. Zaczęło się na tym, że chciałam obejrzeć bajkę mojego dzieciństwa, czyli My Little Pony (starsze generacje, G1 I G3), i trafiłam na stronę ze spisanymi generacjami. Zobaczyłam tam obrazek Księżniczki Celestii (która teraz jest moim ulubionym kucykiem ) i moja pierwszą reakcją było: "DŁUŻSZYCH NÓG SIĘ NIE DAŁO?" XD Jednak potem obejrzałam kilka odcinków i przyzwyczaiłam się do długich nóżek Celly. Serial mi się bardzo spodobał i tak zaczęłam go oglądać. A teraz coś o mnie... mam naście lat. Lubię skaczące pająki i ogólnie zwierzęta, jednak takiego pajączka nie wzięłabym na ręce. Nie dlatego, że się brzydzę, ale bałabym się, że by mi skoczył na twarz XD. Kocham tworzyć różne postacie i dobierać kolory (co mi średnio idzie). W przyszłości chciałabym zostać grafikiem. Słucham praktycznie każdej muzyki, poza disco polo i wszystkim, co do niego podobne. Po prostu to nie dla mnie. (chociaż nawet taka muzyka ma swoje "wyjątki" ) Bardzo lubię rysować i malować, co również jak na mój wiek idzie mi średnio. Moje prace możecie zobaczyć na moim DeviantARTcie - http://lonedigger.deviantart.com/ I mam małe pytanko... jak się ustawia sygnaturkę? Kurczę, ale się rozpisałam
×
×
  • Utwórz nowe...