Zastanawiałam się kiedyś, jak mogłaby wyglądać księga Genesis świata kucyków. No i wyszło mi to. To jest mój pierwszy fanfik więc nie bijcie za mocno. Dziękuję.
- Witaj poszukiwaczu prawdy. (No świetnie jeszcze jeden. Echhh.) Widzę że przebyłeś długą drogę aby odkryć odpowiedzi na pytania jakie dręczą każdą świadomą istotę.
Jak zaczął się świat? Dlaczego tu jestem? Dlaczego wszyscy inni też tu są?..
- I dlaczego znowu muszę jechać tym zatłoczonym autobusem?
- Siedź cicho Chaos. Nie pomagasz.
- No co? To jest równie ważne pytanie! I bardziej powszechne.
- Wiesz że nie wolno ci tu wchodzić kiedy mam gości! I w ogóle jak się tu... a, nieważne. To na czym skończyłam?
- Pytania dręczące świadome istoty.
- Ach tak... no więc... Różni myśliciele i filozofowie, ciągle zawracali mi głowę, więc napisałam książkę w której odpowiadałam na większość z tych pytań ale... świat nie był jeszcze gotowy na takie objawienie.
- Czytaj: nikt nie chciał jej wydać.
- Chaos...
- Pewnie dlatego że zupełnie nie umie pisać.
- Chaos.
- Strasznie przynudza jeśli chcesz znać moje zdanie.
- Chaos!
- Tak, słucham?
- Zamknij się.
...
- Dobrze. Tak więc, śmiertelniku... skoro już dotarłeś tak daleko na drodze oświecenia, oto przed tobą egzemplarz autorski mego znakomitego dzieła. Księga Harmonii! Oczywiście nie dam ci jej na zawsze ale możesz przejrzeć ją w czytelni... och... już poszedł.
- Widać nie był gotowy Harmonio.
https://docs.google.com/document/d/1RASy9ejznhgChcDQ3J0MmmatGnxL7eK10OnDn8p8jCU/edit?usp=sharing