Bezik

A niech będzie Moim powodem do dumy jest to, że ostatnio w coraz większej ilości rzeczy się przełamuje (kiedyś miałem tak, że cały czas myślałem "co inni będą o mnie myśleć jak to zrobię". Teraz staram się robić co chcę nie zważając na to co inni będą o tym mówić. Dla większości trochę banalne, ale jak ktoś żył kilkanaście lat zamknięty w sobie to wie o co biega).

Zdjęcie z baki, z dwoma paniami Cage. Kumpel nie dość że uchwycił mnie jak miałem przymrużone oczy, to jeszcze ma chyba troszkę niestabilną łapę

Miałem tak samo jak na jednym meecie byłem, tyle że tamten był z fandomu anime Niby zagrałem z kilkoma ludziami rundkę, niby pooglądałem coś, ale nie potrafiłem się tam odnaleźć. Tak jak już pisali, spróbuj się zgadać z kilkoma osobami i razem iść, grupą raźniej. Najlepiej jakby to był ktoś kto zna już kilka osób z tych meetów, żeby przedstawić mógł, zawsze jakiś początek rozmowy

Risen dwójka faktycznie jakiś inny, mnie się po kilku godzinach znudził ;p (a jedynkę przeszedłem w kilka dni). Hmm, może Dragon Age? Nie pamiętam jaki tam jest system walki, ale chyba nie turowy. Ja muszę Two Worlds wreszcie nadrobić, bo od dłuższego czasu mnie przesladuje.

Oglądałem serię TV i kilka ovek. Niby te ovki są majsterszykiem animacji (pamiętam jak przez kilka dni podniecałem się tym jak w hellsingu nawet łuski lecące z karabinu pięknie i płynnie widać), ale dupy to one nie urywają... Główną tego przyczyną są rzeczy których po prostu nie trawię w anime - przykładowo pseudo-psychopatyczne uśmieszki i śmiech podczas walk, przecież takie coś jest tandetne do granic możliwośći, a psują tym prawie każdy pojedynek...Nawet poza tymi walkami się jakieś takie momenty zdażały. No i integra jest szersza w barach od większości koxów, ale to już chyba urok tej kreski Seria TV ma genialny opening i całkiem niezły ending do tego.

A w Risena grał? Jest jeszcze Risen 2. Podobne do Gothica, też od piranii. Tak mi się też przypomniało Divinity 2: Ego Draconis, szału nie ma, ale nie jest to też taka słaba gra. Obydwie gierki to cRPG tak jak seria Gothic, czy Two Worlds.

Trudno żeby rząd inaczej ich nazywał jak oni włamywali się na strony rzadowe i o ile mnie pamięć nie myli, to szantażowali (jeśli o polski rząd chodzi, to w sprawie acta). W sumie to ciężko mi coś o nich napisać Bo nie ma żadnej grupy... Każdy może coś odwalić i nazwać się anonymous, to bardziej taka idea, hasło które mogło by zjednoczyć ludzi jakby znowu chcieli o coś powalczyć, bo widzieli że już kilka razy im się udało.

btw, to tylko moja opinia, ale myślę że poradniki pisane ze screenami są bardziej przystępne od wideoporadników, a i jak się jakiś błąd po czasie zauważy to można łatwo zedytować posta.

Może trzymasz mikrofon za bardzo przed ustami, spróbuj ustawić go tak żeby z boku był a nie przed nimi, wtedy może nie będzie tych pierdów jak wydmuchujesz powietrze A co do treści, to jedynie dorzucił bym jedną rzecz w momencie kiedy wybierasz czy instalować 32, czy 64 bity. Która wersję wybrać i jak sprawdzić ilu bitowy system się ma.

Grupa wiekowa 15-20 -Dlaczego to oglądacie? Zacząłem oglądać z ciekawości i mnie wciągnęło. Gdyby nie to że mlp ma tak wielki i bogaty fandom pewnie nie było by dla mnie niczym więcej niż taki Herkules przykładowo. -Co wam daje oglądanie tego, poza oczywistą radością z tego, że robicie to co lubicie? Nic? Nic poza frajdą z oglądania. -Zauważyłem, że mimo, iż serial szerzy w was radość i dobro wobec innych, to zdażają się u was spore sprzeczki. Nie jest to swego rodzaju hipokryzja? To że oglądam baję w której szerzą takie ideały nie znaczy że sam mam nimi podążać To tak jakby każdy kto obejrzy pornusa stawał się nimfomanem. -Czy posiadacie pewne kryteria określające, kto należy, bądź nie do waszej wspólnoty? (Czyt. kto jest, a kto nie Brony/Pegasis). Wydaje mi się że ten kto ogląda serial i sam się za bronego uważa nim jest -Jak wilele poziomów takiego fana MLP można wyróżnić? Nowicjusz, normalny, fanatyk, nazi-brony -Czy bieżecie pod uwagę, że część osób może po prostu dla samej zabawy podać sie za brony/pegasis i udawać jednego/ą z was? Pewnie są i tacy, szczerze mówiąc nie obchodzi mnie to. Kontakt z bronymi utrzymuję póki co tylko przez internet (nie żebym miał coś przeciwko bronym irl, po prostu nikogo innego spoza forum nie znam). Skoro udają bronych, to i zachowują się jak my (przynajmniej wśród nas). -Jak postrzegacie stereotypy tworzone na wasz temat, i jak sądzicie jak bardzo odbiegają one od prawdy? Sam już nie wiem jak wygląda stereotypowy brony Na 4chanie pamiętam że był to nieogolony typ z nadwagą w fedorze, gdzie indziej czytałem że pozornie wygląda jak typowy metal, ale podkochuje się w Fluttershy. We wszystkim jest ziarno prawdy Mówię teraz za siebie tylko, lubię metal a Flutterka jest całkiem spoko (chodź na tytuł najlepszego kuca to ona nie zasługuje), więc trochę prawdy w tych stereotypach jest (oczywista, jak wszystkie stereotypy są wyolbrzymione).

Nie ma co, zamówiłem w niedzielę priorytetem a koleś dopiero w czwartek rano wysłał. Może to i dobrze, bo piątek to idealny wręcz dzień żeby sobie wszystko obcykać Eternal Sonatą jestem miło zaskoczony, przyjemnie się gra, jest fajny, bajkowy, kolorowy świat i system walki dość innowacyjny (ja takiego jeszcze nie widziałem). Pad od PS3 lepszy niż ten od x360 Jakoś tak lepiej mi się go trzyma.

Triste Ile w tym szpitalu byłeś?

Stało się, kasę na konwent będę teraz musiał skądś wyczarować, ale kupiłem PS3 i w czwartek/piątek powinno do mnie dojść. Na początek zajmę się Eternal Sonata i Okami (to drugie na PS3 ma remake, bo oryginalnie było na PS2, ale jakoś nie zdarzyło mi się grać na dwójce). Trochę się o Final Fantasy boję, bo jak patrzę na Square to już na ps2 wydawali coraz mniej w mój gust trafiające gry..

tak zwany reverse search to dobra rzecz od googlów jest klik.

Oglądam na razie instalacje xp, powiem tylko o gafie jednej: Ani formatowanie szybkie, ani normalne nie usuwa danych (tak jak powiedziałeś usuwa tylko informacje o tym że te dane tam są z tablicy plików), różnica między nimi polega na tym, że szybkie poza usunięciem tych informacji niczego więcej nie robi, a normalne sprawdza czy dysk nie ma błędów (jeśli są nawet jakieś błędy to ci o tym nie powie, tylko użyje zapasowych sektorów, czy jakoś tak.. Miałem to w zeszłym roku w szkole i już dokładnie nie pamiętam szczegółów). Jeśli chcesz całkowicie wymazać dane, to żaden format nie pomoże, musiał byś wyzerować dysk.

Faith, nie masz aby lęku że ktoś cię walnie przez przypadek łokciem w to to?

Narrenturm sobie powtarzam, bo twórczość Sapkowskiego sobie wybrałem na temat prezentacji maturalnej, a dzisiaj zacząłem czytać Miasto w przestworzach, książka osadzona w świecie znanym z gier TES. Szczerze mówiąc myślałem że książka na podstawie gry będzie straszną lipą, ale jak na razie (czytałem tylko z godzinkę) jest po prostu świetna.

Oto mój banan.

To chyba dla każdego najlepsza była ta wersja na której zaczynał Dla mnie np nie było już wersji lepszej od 7.4, później się jakieś psuje za to zabrały :(

czo to? btw, widzę że nie tylko ja się bramą Steina jaram Gdzieś w grudniu ma wyjść kinówka na dvd wreszcie, to będzie można w przyzwoitej jakości obejrzeć, a w międzyczasie myślę że spróbuję przejść visual novel, bo na angielski ją przełożyli.

Dla przeciętnego kowalskiego to większość zagadnień informatycznych brzmi strasznie ;p Ale wadą backupowania całej partycji jest to, że przykładowo do takiej karty graficznej często wychodzą nowe wersje sterowników, albo nowe wersje jakiś programów czy kodeków.. No ale nawet mimo tego sporo roboty można by sobie zaoszczędzić.

wow :o To po lewej to cosplay jest?

Jeśli robię komputer komuś to faktycznie, format traktuję jako ostateczność, ale kiedy robię coś dla siebie to nie widzę żadnych przeciwskazań... Sam od dawna prawie niczego nie trzymam na dysku C, jedynie system i kilka programów żeby nie potracić muzyki/gier/etc w razie czego. Dlaczego jesteście takimi przeciwnikami formatu dysku C? Żeby odmulić kompa który jest całkiem całkiem zasyfiony normalnymi metodami też trochę czasu trzeba poświęcić, a wyniki są gorsze.

Heh, takie coś dziwnego zauważyłem.. Ostatnio bardzo mało gram, tylko czasem sobie wrócę do tego lola na kilka dni, no i zazwyczaj po przerwie mam taki schemat: pierwszych kilka rankedów wygrywam, kwalifikuję się do serii i nagle przegrywam albo dwa pod rząd, albo wygrywam 1 i później przegrywam 2 rząd. Nic dziwnego by w tym nie było, gdyby nie fakt że mam tak już 6 raz z rzędu Dobieranie przy serii działa tak samo jak przy normalnych grach? Jeśli tak, to ja serio pechowy muszę być.

Kurna, ale się rozpisaliście Mnie ostatnio udeżyło niestety że Kingdom Hearts 3 wyjdzie dopiero na PS4, do niedawna byłem przekonany że ma wyjść na PS3 :( Ale i tak PS3 u mnie wygrywa w tej chwili, teraz tylko czekać aż mi się funduze powiększą i będę się na allegro czaił na coś w dobrym stanie