Bezik

Choć mój głos już znaczenia nie ma, to głosuję na Kakasia, Alucard jest zbyt.. nieludzki. No i nie podoba mi się jego styl walki, jak dotąd (oglądałem 3ci odcinek ultimate dzisiaj) zawsze wpierw bierze wszystko na siebie, regeneruje się i ma w dupie czy do niego szyją i z czego. Kakashi za to rasowy ninja, ma fajne techniki i lubię jego charakter.

To by odpadł w pierwszej turze? Co do Goku.. Jeśli mam być szczery, to w dzieciństwie nie oglądałem DB. O ile pamiętam to leciał na rtl7, a ja tego kanału chyba nigdy nie miałem. Obejrzałem dopiero jak zacząłem się interesować anime, a i tak wolę Goku od Erzy, choć lubię obydwie postacie to jednak Goku bardziej.

Czy tylko ja tutaj jaram się wizerunkiem mafioza lat 30 ubiegłego wieku? ;p

Symbolizmu akurat jest od cholery, ale to mi akurat nie przeszkadza. To co naprawdę było wkurzające w tym anime, to główny bohater, po prostu gościa nie trawię :f -Shinji-kun! -Nie mogę, nie potrafię, zginę!. Dwa razy to oglądałem i uważam za całkiem niezłe anime (opening kozak ;3), ale tej postaci nie trawię. Jeśli mam być szczery, to z perspektywy czasu najbardziej mi się podobają tutaj te wątki mało ważne dla całości, czyli przykładowo przeszłość Misato i tego jej przyjaciela ze studiów. No i Pen-pen. Pen-pen rządzi. ps.: Amerykański evangelion? Hamburgery i takie kino.. Ciekawy jestem jak bardzo to zmienią żeby im pasowało.

Erza z Goku? To dla niej ściana nie do przejścia, Goku ftw xD A jak z nią przegra to ja lecę zbierać smocze kule. Obejrzałem sobie jak na razie serię TV Hellsinga i powiem że póki co wolę Kakashiego, ale z głosem to się wstrzymam dopóki nie obejrzę Ultimate (czasu mam sporo, chyba do soboty), bo po pierwszym odcinku wrażenie było mega.

Linds, zapomniałeś o kapeluszu ;D

Aww, fajna nuta Wpada w ucho, no i jak się wsłucha w tekst to wychodzi śmiech

e tam, narzekacie. Rysunki mają ułatwiać zrozumienie tekstu i to zadanie spełniają. Jeśli będzies w przyszłości robił więcej poradników, to fajnie by było jak byś tu pokazał coś z perspektywą i jak stosować te skróty perspektywistyczne na kucach, bo to jest czarna maga i rozkmina na godziny jak ktoś sam chce to ogarnąć ps.: A propos Twoich rysunków, (tutaj piszę bo ci temat zamknęli), to one w większości tracą mnóstwo na tym że są bez jakiegokolwiek tła... Czasem jakieś drzewko czy dwa może dużo zmienić.

Trust me? Cholera, nie sprawdziłem i pisząc tamtego posta mi się zapomniało, myślałem że to drugi opening W takim razie trzeba sprostować, bo to nie jest taka zła nuta. Opening 2 (właśnie sobie leci dla przypomnienia) też całkiem mi się podoba.

No, jedno z moich ulubionych anime Oglądałem w całości tak ze 3 razy, bardzo podobają mi się tutaj postacie i sposób przedstawiania historii. Tak bardzo Baccano, tak bardzo wielowątkowo. Jedno z tych anime przy którym jak siądę, to bez musu nie odejdę. Pierwszy opening faktycznie świetny, drugi już gorzej, ale ciągle nie jest źle. Ending mi żaden w pamięć nie zapadł, za to muzyka w tle była dobra.

Według mnie jest za krótka. Discord widać że ma długie ciało, długą szyję, wszystko ( co widzimy w serialu!) kordek ma długie. A ta Eris to mi nie wygląda jakoś

stachul.mov

Szukam jakiegoś dobrego fanfica którego główną bohaterką była by Scootaloo, przy czym: Nie chciał bym czegoś bardzo długiego, ja chcę to w miarę możliwości w jeden wieczór łyknąć Może być lekki dramacik, no i fajnie by było jakby gdzieś w trakcie tego fica kurczak zaczął latać

Piszesz że to słaby troll, a jednak dałeś mu się strollować, więc chyba jednak nie jest taki słaby. A co do serii Fate.. Mhmm, z tej serii jak bym miał wybierać, to głosował bym na tego ziomka co rydwanem jeździł i miał wielką armię. Aleksander Wielki. Sympatyczny gość. Kiritsigu którego tak wielbisz może i był silny, ale nie lubię tej postaci, taki nijaki był. Poza tym nie lubię takich postaci które robią z siebie męczenników "co tam ja, poświęcę się dla całego świata", co jeszcze bardziej obniżyło moją opinię o nim.

Przecinki są przerażające. Niedawno dowiedziałem się ze stawianie przecinka przed oraz w większości przypadków jest błędem, a ja non stop tak robiłem. Całe życie w kłamstwie :(

Jeszcze sprawa OC. OC, czyli Original Character, postacie użytkowników a nie te z serialu.

Wiem wiem, sam nie przepadam w większości za ale tutaj wcale nie wypadło to tak źle, mnie się podobało.

Świetny. Bo Merszyt miał raczej na myśli sam kanał, a nie Mystherię. A wracając do tematu. Oglądam sam, prawdę mówiąc nie mam z kim (jeden odcinek z kumplem oglądałem, pierwszy, ale nie że sami przy jednym ekranie, tylko przez skype'a i w tym samym momencie startowaliśmy), ale w to mi graj, bo ja nie przepadam za oglądaniem w grupie. Wyjątek stanowią komedie i niektóre filmy. Oglądałem do tej pory na youtubie, na kanałach Mystheria i Mwerec. jak będzie dalej to nie wiem, bo słyszałem że Hasbro coś się dowala coraz bardziej do ich odcinków na youtube :( Poza tym to chyba wszystko Czytam fanfici, oglądam fanowskie odcinki, słucham fanowskiej muzyki, przeglądam arty... No i grałem w kilka gierek mlp.

Po sporej przerwie wróciłem do Infinite, dzisiaj grałem od rana i mnie wgniotło. Niedawno skończyłem, przypomina mi to anime NGE od Gainaxu. Równie wielkie zamotanie fabuły, wtf i zdumienie przy zakończeniu, ale z tą różnicą, że tutaj mi się podobało. Z czasem przekonałem się do większości z tych zmian na które narzekałem w poprzednim poście. Nie no, gra obłędna Ja nie wiem czy dało by radę zrozumieć tą grę przy pierwszym przechodzeniu jeśli nie czytało by się po tym wyjaśnienia paru rzeczy.. Oczywiście, sporo z tego zauważyłem sam, ale żeby ogarnąć to wszystko musiałem przeczytać wyjaśnienie.. W sumie, to dzięki Ci Triste / DJ, bo gdyby nie ten topic to pewnie nie wrócił bym do Bioshocka żeby go w końcu skończyć

No to najlepszego Ta pierwsza wstawka (00:00 - 00:16) najlepiej wyszła. Ps.: Angielskie napisy automatyczne są.. cool xD Ciekawe rzeczy im wychodzą.

Kolejny dowód na to że mlp jest rasistowskie!!! xD Trzeba w miarę znać angielski i jak ktoś chce napisy (i tak tylko angielskie, ale łatwiej zrozumieć) to trzeba mieć włączone adnotacje.

Po prostu uważamy (bynajmniej ja) że Gajeel przy geniuszu i epickości Raito może się schować. Gajeel jest dosyć prostą postacią w zwykłym shonenie, nie ma w nim nic skomplikowanego ani przesadnie fajnego. A Raito może np jeść chipsy.

Już to w jakiejś przeróbce polskiej słyszałem, zbliżenie na róg jednoroga i takim beznamiętnym, damskim głosem powiedziane SYMBOL FALLICZNY. Ludzie są dziwni

Rano nagrałem sobie prolog i dwa pierwsze rozdziały na komórkę żeby poczytać na praktykach / w drodze na. No i żałowałem że nie zgrałem więcej ;p Fajny fic, znowu się za Fallouta 1 zabiorę zaraz Kiedyś grałem, ale raczej krótko, no ale od tamtego czasu moje podejście do gier się trochę zmieniło (a zmieniło je konkretnie ff7).