Skocz do zawartości

Wycinanki na skórze


Recommended Posts

Rozumiem takich, którzy robili to, żeby nie puścić farby podczas wojny, ale wrzucanie ich do jednego worka z emo, którzy tylko tak, bo życie nie ma sensu się tną, to już ubliżanie tym pierwszym!!! Temat zszedł na religię... co w tym złego? To wciąż nie offtop, więc nie rozumiem o co chodzi?

PS: Potępiam takich emo, którzy tną się dla szpanu. Samego siebie też potępiam za myśli samobójcze. Naprawdę pokrzywdzonych zostawiam w spokoju.

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

Edytowano przez Krecik
Link do komentarza


Ktoś może uznać, że tygodniowy stan depresji [...]

 

Depresja to nie jest tygodniowy dół! Ona może się kształcić w umyśle człowieka wiele miesięcy/lat, a osoba leczona musi brać leki i być pod stałą opieką psychiatry przez nawet kilka lat, nosz do cholery! To, że ktoś wymyślił sobie "hurr, od razu dni mam depresję" to tylko dowód na to, że taka osoba nie ma bladego pojęcia o czym mówi. Najgorszemu wrogowi bym nie życzył prawdziwej depresji...

 


Ci "Janusze", haha, lol xD ale ekhm, w sumie mówi całkowicie z sensem, wziąć się w garść i przestać użalać, mhm, no tak, tak to byłoby nawet wskazane...co nie zmienia faktu, że ta mała rada jest raczej mimo wszystko wątpliwie pomocna

 

Wiesz jak osoba z depresją zinterpretowałaby zdanie "Znam kogoś kto również był w depresji i wyszedł z tego, Tobie też się uda"? W taki sposób: "Innym się udaje, ale ja jestem takim nieudacznikiem, że mi się nie uda.". Wszelkie takie pseudopomocne rzeczy nic nie zmienią, wręcz przeciwnie - mogą znacznie pogorszyć stan chorego (osoba z depresją bardzo chce z tego wyjść, jeśli będziesz mówil takiej osobie, żeby wzięła się w garść to będzie się pogrążał dalej w tym, że "nie potrafi tego". Dlatego tak bardzo ważną rzeczą jest pomoc specjalistów i odpowiednie leczenie farmakologiczne). Polecam, bardzo ladnie opisane - https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t31.0-8/q71/s720x720/10298528_10152284570898705_5749221552966901335_o.jpg

 


Jak je rozróżnić, wszystkie te osoby?! Przecież robię dokładnie to samo! Nawet w tym samym celu - coby uwagę zwrócić! Gdzie leży granica między AW a tymi, co mają prawdziwy problem?

 

Niektóre przypadki można bardzo łatwo odróżnić (Bardzo mało osób z poważną depresją wychodzi z domu i kontaktuje się z ludźmi, a jeśli już to z kimś bliskim), przy innych jest to niemożliwe bez pomocy specjalisty. Dlatego ja osobiście wyznaję zasadę by nie lekceważyć takiej osoby.

 

 


Rozumiem takich, którzy robili to, żeby nie puścić farby podczas wojny, ale wrzucanie ich do jednego worka z emo, którzy tylko tak, bo życie nie ma sensu się tną, to już ubliżanie tym pierwszym!!! Temat zszedł na religię... co w tym złego? To wciąż nie offtop, więc nie rozumiem o co chodzi?

 

W Twoich postach zalatuje taką ignorancją, nienawiścią i brakiem empatii, że prędzej to Ciebie bym nazwał "pseudochrześcijaninem"...

Link do komentarza

@Ukeź

Heh, no tak, z perspektywy czasu wszystko wydaje się prostsze x) i trolling miast cięcia się, haha, fair trade xD tak czy inaczej wielkie dzięki za odpowiedź! Dobrze, że teraz jest lepiej niż swego czasu było, mam nadzieję, iż tendencja ta się utrzyma ^^ hmm... ale za bardzo nie wiem, jak miałbym odciągnąć kogoś od praktykowania haratania się, wiesz, skoro przyznajesz, iż jednak jakiś efekt to dało, więc jakby te blizny nie poszły na marne...

 

Jak to się mówi, było się młodym i głupim. Teraz jest się starym, ale nadal głupim... :v

Z czasem po prostu ma się większy dystans do niektórych rzeczy i zostaje trolling, zamiast szukania ramienia do wypłakania się, szczególnie, jeśli te ramiona niewarte są cudzych zwierzeń (bo co to za "przyjaciółka" która teraz znowu się nie odzywa, bo znalazła sobie chłopaczka i ma w dupie innych znajomych :D). Ale no, wtedy inaczej się to wszystko odbierało. A nie można iść za myślą "zapomniał wół, jak cielęciem był", więc wiesz. A co do blizn, płytkie cięcie na tyle, że nie mam już śladów, ma swoje plusy xD

A co do odciągania od tego. Wystarczy zwykłe uświadamianie, że to nie jest dobry sposób i radzenie szukania czegoś mniej hmm.. drastycznego. Czasem zmusi do refleksji, czasem nie, no ale. 

Link do komentarza

Chrześcijanie i cięcie się... to jacy to z nich chrześcijanie, bo chyba tylko się za takich podają. W wierze chrześcijańskiej o ile się nie mylę (już w tym nie siedzę) to popełniane samobójstwa jest grzechem na pewno, a samookaleczanie dobre nie jest.

 

To że się jest chrześcijaninem, nie oznacza że jest się świętym, to po pierwsze. Po drugie, to zabawne że WSZYSTKIE wyznania chrześcijańskie wrzuca się do jednego wora z napisem "chrześcijanie", a podświadomym "katolicy".

  • +1 1
Link do komentarza

Jak uważacie. Ja tam jestem zdania, że taki debil tnący się dla szpanu, to nie katolik. Popełnia POWAŻNY grzech, bez powidu. Napewno bez SENSOWNEGO powodu. Żeby być katolikiem trzeba STARAĆ się przestrzegać przykazań i pewnych zasad. Podobno nie ma "wierzących niepraktykujących"?

Btw. Wydaje mi się, że nie ma wiary chrześcijańskiej nie krytykującej samookaleczeń itp, ale nie mam pewności, węc ok.

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

Edytowano przez Krecik
Link do komentarza

Jak uważacie. Ja tam jestem zdania, że taki debil tnący się dla szpanu, to nie chrześcijanin. Popełnia POWAŻNY grzech, bez powidu. Napewno bez SENSOWNEGO powodu. Żeby być chrześcijaninem trzeba STARAĆ się przestrzegać przykazań i pewnych zasad. Podobno nie ma "wierzących niepraktykujących"?

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

 

Idąc tym tokiem myślenia stwierdzam, że nie mogę nazywać się chrześcijanką, bo swego czasu się ciełam, by zwrócić uwagę na swoje problemy. Eh. Tak samo przecież to, że robię sobie piercing z powodu "bo mi się podoba" to przecież grzech... Nie mam prawa być chrześcijanką z takich powodów. Bez przesady, nie popadajmy w skrajności, a ludzie mają różne powody, nie zawsze musi to być szpan, a mimo wszystko, że piszesz o sensownych powodach itd. odbieram twoją wypowiedź jak wrzucanie wszystkich do jednego worka. Poza tym może tak... Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień, nie? 

  • +1 1
Link do komentarza

Idąc tym tokiem myślenia stwierdzam, że nie mogę nazywać się chrześcijanką, bo swego czasu się ciełam, by zwrócić uwagę na swoje problemy. Eh. Tak samo przecież to, że robię sobie piercing z powodu "bo mi się podoba" to przecież grzech... Nie mam prawa być chrześcijanką z takich powodów. Bez przesady, nie popadajmy w skrajności, a ludzie mają różne powody, nie zawsze musi to być szpan, a mimo wszystko, że piszesz o sensownych powodach itd. odbieram twoją wypowiedź jak wrzucanie wszystkich do jednego worka. Poza tym może tak... Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień, nie?

Cięłaś się z bólu. Nie dla szpanu. Tu jest różnica. Co nie?

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

Link do komentarza

Różnica może i jest, ale nie można od razu przekreślać ludzi, którzy tną się dla szpanu. Im też potrzebna jest pomoc i uświadomienie o bezsensowności tego, a nie od razu rzucanie się na nich. Każdy popełnia błędy i głupoty, czasem wyciągając z tego wnioski na przyszłość. 

Link do komentarza

Różnica może i jest, ale nie można od razu przekreślać ludzi, którzy tną się dla szpanu. Im też potrzebna jest pomoc i uświadomienie o bezsensowności tego, a nie od razu rzucanie się na nich. Każdy popełnia błędy i głupoty, czasem wyciągając z tego wnioski na przyszłość.

Terapia wstrząsowa, też jest niezła :>

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

Link do komentarza

Jak uważacie. Ja tam jestem zdania, że taki debil tnący się dla szpanu, to nie katolik. Popełnia POWAŻNY grzech, bez powidu. Napewno bez SENSOWNEGO powodu. Żeby być katolikiem trzeba STARAĆ się przestrzegać przykazań i pewnych zasad. Podobno nie ma "wierzących niepraktykujących"?

Btw. Wydaje mi się, że nie ma wiary chrześcijańskiej nie krytykującej samookaleczeń itp, ale nie mam pewności, węc ok.

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

 

Panie Krecik, pan jest trollem? Proszę ujawnić się od razu i oszczędzić wszystkim ewentualnego bólu tylnej części ciała.

Link do komentarza

Przyznam się... nie rozumiem pytania... AAA no ta! Przecież jak ktoś ma inne poglądy, to troll na 100%!

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

I jeszcze jedno: Napisałem WYRAŹNIE: "Jak uważacie". Nic Wam nie narzucam.

Edytowano przez Krecik
Link do komentarza

Nie, nie. Faktycznie nie rozumiesz pytania. Jak ktoś ma inne poglądy to ok, gorzej kiedy te poglądy wieją skrajnością, nieuprzejmością i ignorancją.

DO YOU EVEN READ? Sam zacytowałeś: "JAK UWAŻACIE (...)"

Zawsze staram się być uprzejmy. A napisane jest jak wół. Taką samą czcionką jak wszystko inne. Poglądy typu: "Kuce są fajne", też są skrajne. I co z tego?

Wysłane z mojego drewniaczka o jakże dumnej nazwie LG-E400

Edytowano przez Krecik
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...