Skocz do zawartości

Fallout Equestria: G.E.C.K. [NZ][Crossover][Adventure][Violence][Offensive language][Drugs]


Kamikun

Recommended Posts

Razu pewnego żył sobie kucyk imieniem Knife. Wiódł on spokojny żywot szefa kuchni w stajni 31. Jednak jego z pozoru nudne i przewidywalne życie ulega zmianie na skutek pewnego zrządzenia losu. Wszystko to ma związek z wodą, a raczej jej brakiem. I tutaj pojawia się pytanie, czy kuc kucharz da sobie radę na Pustkowiach i wykona złożone, i trudne zadanie od którego powodzenia zależą losy setek? Czy sam przeżyje? Szczerze powiedziawszy: Nie mam pojęcia.

 
[Pięknej okładki póki co nie uświadczycie, ale może kiedyś...]
 
Opowiadanie utrzymane w klimacie pierwowzoru z luźnym do niego podejściem. Okraszone specyficznym poczuciem humoru, postaciami z krwi i kości. Postaciami, które można zarówno pokochać jak i znienawidzić. Niestety nie uświadczycie tutaj hektolitrów krwi i machania gołym plotem przed ekranem. Mam nadzieję jednak, że mimo to zagłębicie się w lekturę. 
 
[Rozdział1] Nieczynny do czasu zakończenia wszystkich poprawek. Za wszelkie trudności przepraszam.
 


PS: Zapraszam do komentowania.
Edytowano przez Dolar84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja tu robię... przecież nawet nie lubię Fallouta :P

 

Ale przywiedziony tytułem tak jakoś zacząłem czytać. Skończyłem szybko, co nie znaczy, że historia jest zła. Po prostu nie umiem się odnaleźć w klimatach post-apo. No i prawdę mówiąc lekko się zagmatwałem przy scenie wykładania konserw na półki i dialogu między trzema kucami.

 

Jednak polecam załatwić sobie jakiegoś korektora, bo choćby takich rzeczy jaki znaki interpunkcyjne w wielu miejscach po prostu nie uświadczyłem. Również sposób zapisywania dialogów był miejscami niepoprawny. Polecam ci przejrzeć poradnik zrobiony przez Decadeda, większość takich błędów będzie spokojnie w stanie poprawić sam po jego lekturze.

 

"Przez jakie “żet” było to napisane? Ż z kropką czy morze er-zet? Bo jeśli przez er-zet to powinnaś być mi wdzięczna." - Wybacz, ale musiałem. To zdanie jest tak komicznym "kfiatkiem", że nie mogłem się oprzeć, aby go nie przytoczyć. Ale na 1/4 całości tekstu, którą przeczytałem, znalazłem tylko jeden takowy, więc nie jest źle ;)

 

Popraw błędy i zapis, a fanów Fallouta pewnie przyciągniesz. Powodzenia i pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za miły komentarz. Z poradnikiem autorstwa Decadeca się już zapoznałem... Dopiero co skończyłem czytać, ale nim wejdzie mi w krew prawdopodobnie trochę czasu minie. 

Nie sądziłem, ze będzie to kfiatek... ^^

Całość tekstu na dniach przejrzę ponownie i postaram się wnieść wszelkie możliwe poprawki. A co do korektora, będę musiał kogoś złapać i poprosić o pomoc.

Mam nadzieję, ze mimo nie Twoich klimatów zostaniesz ze mną i dasz się wprowadzić w ten jakże fascynujący świat (widziany tutaj oczyma Knifa)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytane. Uwielbiam fallouty, starsze czy nowsze gry, opowiadania, arty- ogólnie wszystko co z tym związane. Nic wiec dziwnego ze zajrzałem i powiem jedno- warto. Opowiadanie zapowiada się ciekawie. Nienajgorszy styl, dosyć ciekawy bohater i główny wątek zaczerpnięty z 1 części gry, to spore plusy. Ale strona techniczna do dobrych nie należy. Tak jak pisali wcześniej znajdź korektorka a będzie dobrze. Ogólnie czekam na więcej. (To takie moje prywatne przemyślenie. Nie spodobał mi się opis SATS, bo nie jest zgodny z oryginałem, plus najzwyczajniej w świecie nie ma zbyt wiele sensu. Niby tak to przedstawiono w grach,ale w opowiadaniu-matce SATS sam oddaje strzały na twój rozkaz, bez pozwolenia ci tak dokładnie wymierzenie. Po prostu przyspiesza czas reakcji i celność, ale to sprawa do dyskusji.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sprawy Korekty, to znalazłem już, właśnie przed chwilą kucyka gotowego podać mi pomocne kopyto. Nazywa się (nick) Grento.

Smaczków nie planuje za wiele umieszczać, ale parę bardziej znaczących tam się znajdzie. ;P

Zawsze w domyśle tak postrzegałem ten tryb. Czemu inne kuce nie przymierzały? Może miały szybkie cyngle... :D Jak wcześniej napisałem, dość luźno podchodzę do samego FoE. Czasem mogą wystąpić zgrzyty tego typu.

Zapraszam do czytania dalej, bo już niedługo Knife opuści bezpieczną stajnie 31 i odda się w objęcia Pustkowi. ^^
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kto woli. Ja akurat jestem za tym żeby w miarę możliwości pisać zgodnie z kanonem, ale w przypadku SATS nie mamy żadnych dodatkowych informacji jak działa (lub po prostu nie przeczytałem albo zapomniałem), a moja wersja to tylko i wyłącznie me wyobrażenia o nim. opowiadanie będę śledził na pewno. Życzę powodzenia bo to ma potencjal i możesz to dobrze rozwinąć. Szczególnie jeśli ma nie być przemocy, co w tym gatunku jest dosyć wyjątkowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Będzie, proszę się o to nie martwić. Jak tylko rozpoczną się studia będę mieć więcej czasu na pisanie. Teraz z powodu pracy nie mogę dokończyć rozdziału drugiego, a korekta pierwszego jest już bliska.

Dziękuję za wkład Twego palca w pisaniu tego posta.  :B6jwX:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...
×
×
  • Utwórz nowe...