Skocz do zawartości

Wady lubianych przez nas artystów


Recommended Posts

 Nikt nie jest ideałem. W tym temacie będziemy wymieniać to co nam się nie podoba w lubianych przez nas artystów. Co się przez to rozumie? Nieudane utwory, wpadki, niewłaściwe zachowanie na koncercie etc. Jeśli checie wrzucać jakieś utwory to pamietajcie, że max 3 na post i mają być w spoilerach.

 

 

 

 No to zaczynam. Na pierwszy ogień pójdzie zespół Manowar. Cenie ich sobie ale jakoś nie trafia do mnie ten image obcisłych skórzanych kamizelek.

 

 

 Eminem, chyba nikomu nie trzeba przedstawiać? Za młodu taki porywczy, buntowniczy, w tekstach zwolennik posiadania broni czy też luźno wypowiadający się o używkach. Teraz zdaje się trochę zdziadział, wnioskuje z jego wypowiedzi. Albo może na świat się już inaczej patrzy gdy ma się obok 2 ochroniarzy.

Edytowano przez Full Metal Dashie
Link do komentarza

Christina Aguilera zaczęła jako sympatyczna dziewczyna, ale teraz stała się pindowatą i dość narcystyczną kobietą, która nie może pogodzić się z upływem czasu i odpływem popularności, przez co zrobił się jej naprawdę dupny charakter i już od dłuższego czasu nie lubię jej jako osoby. Właściwie na początku była najfajniejsza z charakteru, choć zaczynała od tworzenia kiczu, potem przeszła w jakościowo dobry pop podszyty jazzem, a teraz znów wróciła do badziewia. Chciałabym więcej twórczości z tego środkowego okresu.

Link do komentarza

Gaia, to duet Armina van Buurena oraz Benno De Goeij'a. Tworzą świetne utwory, ale gdy ujrzałem jak grają "na żywo"... jedno wielkie WTF??? :oops:

 

Ktoś taki jak Armin van Buuren gra z laptopa? A laptop kumpla jest wyłączony! Po prostu odtwarzają wcześniej stworzony "set"? :grumpytwi:

 

To nie koniec wpadek Armina. Prowadzi on audycję A state of trance. Przy okazji okrągłych numerów, odbywają się wielkie imprezy. W tamtym roku (ASOT 600) Dash Berlin w Nowym Jorku zapowiedział, że jutro w Miami zagra nowy mashum oraz ujawni nowy utwór. Co zrobił Armin? W Miami, podczas mashapu oraz nowego utworu, postanowił przeprowadzić wywiad, następnie sprawdzić co słychać na Google Hangout - czyli ryk psychofanów. Po chwili połączył się ze swoim "reporterem", aby ten zapytał kilka osób "jaki utwór chcecie usłyszeć w trakcie setu Armina"? Nowy mashup i utwór Dash Berlina został "przegadany"... zachowanie rodem z piaskownicy.

 

Cieszę się, że nie zajął pierwszego miejsca w plebiscycie Top100 DJ Mag. Oby w tym roku było podobnie. Tyle, żeby spadł jeszcze niżej. Zasłużył, żałosnym zachowaniem i beznadziejną płytą. Standardowo dopiero druga edycja, czyli wersja z miksami utworów była dobra.

 

"Co Armin schrzani, naprawiają inni..." - i tak jest od lat.

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza

Piosenkarz jednego z moich ulubionych zespołów - Lao Che, świetny głos i w ogóle. Nie jest to może jakaś ogromna wada, ale gościu ma tendencje do interpretacyjnego przesadzania na koncertach. Po parunastu minutach patrzenie na jego miny staje się męczące, co nie zmienia faktu że zespół polecam wszystkim fanom rocka.

Jennifer Lopez. Do niedawna jedna z niewielu popowych piosenkarek jakie lubiłam. Ostatnio jednak, mimo wieku zachowuje się nienaturalnie, pod publikę. Z sympatycznej, wykonującej dobrą muzykę kobiety stała się zwyczajną gwiazdką jakich wiele. Nowe utwory też nie mają tego "czegoś", jak chociażby tekstów o tańcu. Stały się bardziej płytkie, może nawet nudne, a przede wszystkim nie pasujące do Lopez.

Link do komentarza

Pamiętam jak usłyszałem zimą mixtape ASAP Rockiego, to było niewiele przed wyjsciem jego płyty na początku 2013. Płyta była promowana bardzo lipnym utworem, typowym jednostrzałowcem, byle było troche seksu i jest git. Ale to jeszcze jakoś przegryzłem, bo muzycznie mi się podobała (z tekstami różnie). Latem 2013 stało się coś przez co przestałem sledzić kariere Rockiego, mianowicie na koncercie w Sydney przywalił na scenie jednej ze swoich fanek za to ze poklepywała go po czapce by zwrócić jego uwage. I w sumie na dobre mi to wyszło, niedawno widziałem teledysk asap mob, dno i wodorosty. Procz odrobiny cycków w teledysku utwór nie ma nic do zaoferowania, normalnie brakowało mi tam takiego wiszącego banana przed ekipą asap, bo bujali się jak przećpane małpy. Jeden z nich to już wyglądał na nieźle wyniszczonego (czyt. 40kg w butach).

Link do komentarza
  • 3 weeks later...

Trochę nie na temat. Dotyczy to, nie tyle artysty, co fanóvv. 

 

VV październiku ubiegłego roku (DJ)RAM stracił żonę. VV listopadzie miał odbyć się festivval, na którym miał zagrać między innymi RAM. Każdy spodzievvał się, że zrezygnuje. Mimo to, nie zrobił tego. Zagrał: dla niej, dla siebie, dla fanóvv. "Tego chciałaby Amelia, żeby się nie poddał, nie rezygnovvał, vvalczył". VVszyscy DJe uszanovvali jego stratę. Ovvszem, navvet teraz grają klubovvą vversję utvvoru na różnych imprezach, ale NIKT go nie przerabia, nie zmienia nic. Nikt nie zrobili nic. VViedzą, że to vvyjątkovvy utvvór... 

 

Mimo to, jakieś przygłupy, które mają kisiel zamiast mózgu stvvorzyły remixy. Umieścili je na YT. Jak można być aż takim debilem...

 

Przedstavviam dvvie oficjalne vversje. "Krótką, spokojną, radiovvą" oraz klubovvą. Ta ostatnia jest ciekavva. Moim zdaniem piervvsza część jest pośvvięcona Amelii, druga RAMovvi i jego fanom. 

 

Krótka vversja:

VVersja klubovva, vvprost z imprezy:

Można znaleźć śvvietną vversję zagraną na pianinie, ale dla mnie to jedyny vvyjątek.

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
  • 2 weeks later...

Triste w żałosny sposób, próbuje przywrócić dział do życia. 

 

Czy istnieje jeszcze zespół Łzy? Nie wiem i po odejściu Wyszkoni, nie interesuje mnie to. Ich dawne teksty (moim zdaniem) były świetne ("...błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie..." - tekst o eutanazji). Teraz Wyszkoni zamieniła się, w pierwszą lepszą "gwiazdeczkę". Cokolwiek zaśpiewa... to nie to. Najdroższa Aniu - wróć do tekstów z dawnych Łez... Inaczej "...odepnijcie mnie"

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
  • 1 year later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...