Skocz do zawartości

[Zapisy][Gra] Magic Eggs


FlutterBlue Melody

Recommended Posts

Fabuła:
Pewnego wieczoru kilka błysków przeszyło niebo. Wielu myślało, że są to najzwyklejsze meteoryty, ale prawda była inna. Na Ziemię przybyły kryształy, które pękły, gdy dotarły na planetę. W środku każdego znajdowało się jajko. Każde z nich wybrało sobie ziemskiego właściciela. Ich celem po wykluciu, jest znalezienie kamienia Światła, który znajduje się na ludzkiej planecie. Dzięki niemu mogą uratować swoją umierającą planetę, Knoh. 

Z każdego jaja może wykluć się wszystko. Od powszechnych zwierząt do tych z baśni. Muszą zaprzyjaźnić się ze swymi właścicielami, żeby otrzymać od nich pomoc oraz odnaleźć siebie na Ziemi. 

Regulamin:

1. Nie wyzywamy się.
2. Nasze postacie mogą się kłócić, ale my nie.
3. Maks 1 jedna para (Człowiek i jajko )
4. Romanse rozwijamy powoli.
5. Proszę żeby posty zawierały choć 4 zdania.
6. Dbamy o ortografię! Przecinki też ważne.
7. Masz jakieś pytania co do RPG? Pisz do mnie na PW!
8. Zignoruj ostatni punkt pod kartą napisz ,, Eggs ''
9. Poza grą piszemy kursywą.
10. Jajka wykluwają się dopiero po dwóch dniach.
11. Pod kartą napisz ,, Magic ''

 

Przykład KP:

Imię:
Nazwisko:
Wiek: 12- 25
Wygląd:
Charakter:
Rodzina:
Hobby:
Umiejętności:
Wygląd jajka:
Oczywiście można dodać coś od siebie! 

 

Moja Karta:
Imię: 
Klara
Nazwisko:
Rose
Wiek:
19 

Wygląd: 

anime-school-girl.jpg

Charakter:
Klara to uparta i czasem wkurzająca dziewczyna. Zawsze upiera się, że lepsze jest to niż to. Lubi być w centrum uwagi. Uwielbia być odpowiedzialna za wszystko, ponieważ to daje jej satysfakcje. Nie lubi podrywaczy, którzy od razu za nią lecą, dlatego jest singlem do dzisiaj. Często nawiązuje przyjaźnie z innymi dziewczynami.
Orientacja:
Hetero
Rodzina:
Jej matka zmarła gdy miała około 10 lat. Aktualnie mieszka z ojcem i dwoma wkurzającymi siostrami z którymi prawie codziennie się awanturuje.
Hobby: 
Głównie książki, aczkolwiek lubi też pograć w piłkę.
Umiejętności:
Jest zwinna i skoczna, ponieważ często ćwiczy.
Wygląd jajka: 

Dragon-City-Cool-Fire-Dragon-egg.png

Zapisani: 

Ja, Klara Rose

-  Mephisto Pheles, Aisha Saga 

Ukeź, Yato Ishida

SandroX, Yukine Hashi

-

-

-

-

-

Edytowano przez Stworek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje że tutejszy zły nie będzie taki jak w twojej sesji ze szkołą bo to na prawdę odbiera chęć do zabawy. 

Chciałem zagrać facetem ale nie mam żadnej męskiej postaci wymyślonej :/

 

Imię: Aisha 
Nazwisko: Saga (Saga to w łacinie wiedźma)
Wiek:  18
Wygląd: 

tumblr_mt0ic9svjV1rl08zzo1_500.jpg

Charakter: Neutralnie dobra, optymistka, wesoła.

Orientacja: Hetero

Rodzina: Ojciec - Rob Sage, Matka - Sarah Sage.
Hobby: książki. 
Umiejętności: Wiedza, głównym atutem Aishy jest wiedza, jest niespotykanie inteligentna i przebiegła, czasami można odnieść wrażenie że każde słowo zna twoje ruchy nim ty je nawet wykonasz, potrafi też zmusić ludzi do pomocy jej dzięki świetnemu talentowi aktorskiemu.
Wygląd jajka: 

6913318244_d8e0e66d6e_z.jpg

Edytowano przez Mephisto Pheles
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, w sumie też na zasadzie, że liczę na to, że nie będzie takich marnych czarnych charakterów jak tam, zgłaszam się. Bo kojarzy mi się to z Digimonami, więc ten no :v

 

Imię: Yato
Nazwisko: Ishida
Wiek: 19
Wygląd

WVwQqaBl.jpg

Brązowe włosy, ścięte trochę ala emo-chłopiec, zielone oczy. Wokół noska i na policzkach można zauważyć drobne piegi. Ma 175 wzrostu, przeciętną budowę.

Mały edit. Yato ma sporo kolczyków. Jedno kółeczko w chrząstce w lewym uchu i pięć w płatku prawego. Poza tym ma jeszcze smileya 

7rs8gEi.jpg

  i vertical labret 

g4f4bHy.png

Charakter i osobowość: Krótko mówiąc, dziwny przypadek. Pewnie po wyglądzie myśleliście, że jak zwykle to spedalony chłopiec, prawda? Otóż nie. Yato to fizycznie dziewczyna. Charakter? Dziewczęcy, czy męski? Ani taki, ani taki na dobrą sprawę nie jest. Spedalony? Dziwne określenie, ale pasujące najlepiej.

Czyli rozwijając ten wątek. Uważa się za chłopaka, ale nie za faceta. Po prostu za chłopca, zniewieściałego chłopca. W dodatku geja. Mówi o sobie w rodzaju męskim, spłaszcza biust i nosi chłopięce ciuchy.

Poza tym Yato jest totalną kociarą. nie przepada za, jak to ujmuje "obleśnymi kolesiami" i nie kryje wtedy swojej niechęci do takowych. Uparta i broni niczym lwica swych młodych, swojego zdania. Praktycznie zawsze trzyma się pierwszego wrażenia o człowieku.

Orientacja: Twierdzi iż jest "pedałem", ale tak w sumie to powiedzmy, że biseksualna.
Rodzina: Ma starszego brata o imieniu Aki. Aktualnie nie mieszka z ani z nim, ani z rodzicami, chociaż czasem ją odwiedzają. Wynajmuje kawalerkę w której mieszka z dwoma kotami, Leo i Lao. Traktuje te koty naprawdę jak najbliższych członków rodziny.
Hobby: Yato lubi czytać książki, oglądać filmy i szyć. Chociaż najchętniej spędzałaby każdą wolną chwilę śpiąc. 
Umiejętności: Aktorstwo, swego rodzaju. Potrafi udawać całkiem inną osobę, niż jest nią w rzeczywistości, zmienia bez większego problemu głos, świetnie kłamie, ale raczej nie wykorzystuje tego w złych celach. Chociaż niezła z niej manipulantka, w razie potrzeby, jak coś. 
Wygląd jajka:

il_fullxfull.71329526.jpg

Piszę magic eggs, bo już nie ogarniam, lel :v

A ten no. Od razu uprzedzam. Nie róbcie ze swoich postaci mega spostrzegawczych geniuszy, którzy od razu będą ogarniać, że Yato to fizycznie dziewczyna :v Chyba, że to wyjdzie w naprawdę jakiejś sytuacji ogarniętej (ja wiem? spadnie jej bandaż z cycków, albo coś), ale nie ot tak, na pierwszy rzut oka ._. 

Edytowano przez Ukeź
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje że tutejszy zły nie będzie taki jak w twojej sesji ze szkołą bo to na prawdę odbiera chęć do zabawy. 

Chciałem zagrać facetem ale nie mam żadnej męskiej postaci wymyślonej :/

 

Imię: Aisha 

Nazwisko: Saga (Saga to po łacińsku wiedźma)

Wiek:  18

Wygląd: 

tumblr_mt0ic9svjV1rl08zzo1_500.jpg

Charakter: Neutralnie dobra, optymistka, wesoła.

Orientacja: Hetero

Rodzina: Ojciec - Rob Sage, Matka - Sarah Sage.

Hobby: książki. 

Umiejętności: Wiedza, głównym atutem Aishy jest wiedza, jest niespotykanie inteligentna i przebiegła, czasami można odnieść wrażenie że każde słowo zna twoje ruchy nim ty je nawet wykonasz, potrafi też zmusić ludzi do pomocy jej dzięki świetnemu talentowi aktorskiemu.

Wygląd jajka: 

6913318244_d8e0e66d6e_z.jpg

Nie bój się, wszystko pod kontrolą.  :evilshy:

 

Karta zaakceptowana.

 

Ej, w sumie też na zasadzie, że liczę na to, że nie będzie takich marnych czarnych charakterów jak tam, zgłaszam się. Bo kojarzy mi się to z Digimonami, więc ten no :v

 

Imię: Yato

Nazwisko: Ishida

Wiek: 19

Wygląd

WVwQqaBl.jpg

Brązowe włosy, ścięte trochę ala emo-chłopiec, zielone oczy. Wokół noska i na policzkach można zauważyć drobne piegi. Ma 175 wzrostu, przeciętną budowę.

Charakter i osobowość: Krótko mówiąc, dziwny przypadek. Pewnie po wyglądzie myśleliście, że jak zwykle to spedalony chłopiec, prawda? Otóż nie. Yato to fizycznie dziewczyna. Charakter? Dziewczęcy, czy męski? Ani taki, ani taki na dobrą sprawę nie jest. Spedalony? Dziwne określenie, ale pasujące najlepiej.

Czyli rozwijając ten wątek. Uważa się za chłopaka, ale nie za faceta. Po prostu za chłopca, zniewieściałego chłopca. W dodatku geja. Mówi o sobie w rodzaju męskim, spłaszcza biust i nosi chłopięce ciuchy.

Poza tym Yato jest totalną kociarą. nie przepada za, jak to ujmuje "obleśnymi kolesiami" i nie kryje wtedy swojej niechęci do takowych. Uparta i broni niczym lwica swych młodych, swojego zdania. Praktycznie zawsze trzyma się pierwszego wrażenia o człowieku.

Orientacja: Twierdzi iż jest "pedałem", ale tak w sumie to powiedzmy, że biseksualna.

Rodzina: Ma starszego brata o imieniu Aki. Aktualnie nie mieszka z ani z nim, ani z rodzicami, chociaż czasem ją odwiedzają. Wynajmuje kawalerkę w której mieszka z dwoma kotami, Leo i Lao. Traktuje te koty naprawdę jak najbliższych członków rodziny.

Hobby: Yato lubi czytać książki, oglądać filmy i szyć. Chociaż najchętniej spędzałaby każdą wolną chwilę śpiąc. 

Umiejętności: Aktorstwo, swego rodzaju. Potrafi udawać całkiem inną osobę, niż jest nią w rzeczywistości, zmienia bez większego problemu głos, świetnie kłamie, ale raczej nie wykorzystuje tego w złych celach. Chociaż niezła z niej manipulantka, w razie potrzeby, jak coś. 

Wygląd jajka:

il_fullxfull.71329526.jpg

Piszę magic eggs, bo już nie ogarniam, lel :v

A ten no. Od razu uprzedzam. Nie róbcie ze swoich postaci mega spostrzegawczych geniuszy, którzy od razu będą ogarniać, że Yato to fizycznie dziewczyna :v Chyba, że to wyjdzie w naprawdę jakiejś sytuacji ogarniętej (ja wiem? spadnie jej bandaż z cycków, albo coś), ale nie ot tak, na pierwszy rzut oka ._. 

No super, jestem dziewczyną. Mam nadzieję że się ona w mojej Klarze nie zakocha  :fluttershy5:  W każdym razie karta zaakceptowana.

Zaczynamy, jak dojdzie jeszcze ktoś. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No super, jestem dziewczyną. Mam nadzieję że się ona w mojej Klarze nie zakocha  :fluttershy5:  W każdym razie karta zaakceptowana.

Zaczynamy, jak dojdzie jeszcze ktoś. 

 

Ale ona uważa się za geja, chociaż na dobrą sprawę jest bi, czyli dopóki twoja postać żeńska nie wygląda jak spedalony chłopiec to raczej nie ma się czym martwić XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię i Nazwisko : Yukine Hashi

Wiek : 16 lat

Wygląd:

yukine_by_ri_gia-d787ua2.jpg

 

Charakter : Nie zbyt lubi nowych ludzi, ale uwielbia zwierzęta, jest dość przyjazny i posiada bujną wyobrażnię.

Rodzina : Matka zmarła przy narodzinach, a ojciec gdy skończył 10 lat. Teraz mieszka u ciotki która się nim nie zajmuje.

Hobby; Uwielbia zwierzęta więc pomaga w schronisku, biega i ćwiczy szermierkę.

Umiejętności: Potrafi uspokoić każde zwierzę i szybko zaprzyjaźnić się z nim.

Wygląd jajka :

img_6977_2.jpg

Magic Eggs  bo Ładniej brzmi xD

Edytowano przez SandroX
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię i Nazwisko : Yukine Hashi

Wiek : 16 lat

Wygląd:

yukine_by_ri_gia-d787ua2.jpg

 

Charakter : Nie zbyt lubi nowych ludzi, ale uwielbia zwierzęta, jest dość przyjazny i posiada bujną wyobrażnię.

Rodzina : Matka zmarła przy narodzinach, a ojciec gdy skończył 10 lat. Teraz mieszka u ciotki która się nim nie zajmuje.

Hobby; Uwielbia zwierzęta więc pomaga w schronisku, biega i ćwiczy szermierkę.

Umiejętności: Potrafi uspokoić każde zwierzę i szybko zaprzyjaźnić się z nim.

Wygląd jajka :

img_6977_2.jpg

Magic Eggs  bo Ładniej brzmi xD

Karta zaakceptowana. Dobra, jak obiecałam, zaczynamy :3

 

Klara Rose:

Siedziałam leniwie na kanapie i czytałam książkę pod tytułem ,, Czarny Kwiat ''. Tata oglądał telewizje i siedział na jego ulubionym fotelu. Odłożyłam książkę i zaczęłam się gapić na księżyc. Nagle ujrzałam paręnaście błysków na niebie. Myślałam, że to tylko meteoryty, ale prawda okazała się inna. Rozległ się huk i tuż obok mojego bloku pojawił się niesamowicie błyszczący kryształ, który pękł na dwie części. Wzięłam kurtkę i otworzyłam drzwi. Tata był zajęty oglądaniem telewizji i nawet nie spojrzał, że wyszłam. Zeszłam po schodach i wyszłam z klatki. Od razu można było usłyszeć alarmy samochodowe, które trąbiły w uszach. Podeszłam do kryształu który był na chodniku. Był w kolorze niebieskich kolczykach mojej siostry. W środku zobaczyłam błękitne jajo z odcieniami zwykłego niebieskiego , które kiedy dotknęłam zaczęło lekko święcić. Udało się jakoś wyjąć jajko z kryształu i wzięłam je na ręce. Weszłam do klatki i szybciutko pognałam po schodach. Szybko otworzyłam drzwi i z hukiem weszłam do domu. Zamknęłam drzwi a tata się spojrzał na mnie. Szybko weszłam do swojego pokoju i wzięłam jajko za plecy. Siostra była w moim pokoju i zapytała - Co tu takiego masz za plecami ? -. Odepchnęłam ją i odwróciłam się - A daj mi spokój - Powiedziałam i wypchnęłam ją za drzwi gwałtownie je zamykając. Wzięłam malutki kocyk i okryłam jajko kocykiem. Zadawałam sobie tylko jedno pytanie. Co się z niego wykluję?

Edytowano przez Stworek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yato jak zwykle leżała plackiem na kanapie, czytając jakąś książkę. Na jej brzuchu wygodnie umiejscowił się czarny kocur, imieniem Lao, natomiast na nogach znajdował się kocurek biały, Leo. Oba długowłose mieszańce. Oba kochane.

Oczywiście w czytaniu nie przeszkadzała jej dudniąca z głośników muzyka. Właściwie to Yato nie lubiła ciszy, nawet czytać wolała w hałasie. Pod warunkiem, że jego źródłem nie były to przykładowo krzyczące dzieciaki.

W którymś momencie usłyszała ona swego rodzaju huk (a może trzask?) za oknem, więc wstała, by sprawdzić co się stało. Cóż, co prawda na zewnątrz nie było niczego, o co mogłaby się martwić, ale jakby ktoś przykładowo okładał kijem samochód sąsiada, to lepiej o tym wiedzieć, nie? 

Na dole nie ujrzała jednak nikogo, ani niczego nadzwyczajnego. Petarda? Nie, za głośne. Otworzyła okno na oścież i wychyliła się tak, że mało brakowałoby do tego, by fiknęła na dół. 

- Tam coś jest - skomentowała na głos, po czym zamknęła okno, narzuciła na siebie luźną bluzę z kapturem i wyszła na dwór. W owym miejscu zobaczyła coś zielonkawo-niebieskiego. Przyjrzała się temu bliżej. - Jajko? - Była naprawdę zdumiona. Rozejrzała się wokół, usłyszała gdzieś drącą się starszą babkę, że jacyś idioci zakłócają spokój. Bez większego namysłu dziewczyna zabrała owy jajopodobny przedmiot i wróciła do mieszkania. Tam postawiła je na środku podłogi i usiadła przed nim po turecku, przyglądając się mu uważnie. Oczy jej się zaświeciły. 

- Wygląda jak smocze jajko. Rodem z powieści fantastycznej. Ale co to na prawdę może być? - Gapiła się na nie, zastanawiając się nad tym. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aisha, nie świadoma czegokolwiek leżała na górze swojego piętrowego łóżka, jako iż książka którą czytała skończyła się, zawisła na łóżku tak że miała doskonały dostęp do biurka pełnego książek, brała każdą oddzielnie i mamrotała coś o tym że już je czytała. Westchnęła a potem zeszła z łóżka. Ubrała się i wyszła na zewnątrz. Jako iż miała chwilę drogi do najbliżej biblioteki, a jej dom był raczej jednym z tych z dala od miasta, zaczęła nucić. Po chwili usłyszała okropny łoskot, przez który aż zakryła uszy. Spojrzała w stronę z której dobiegł, widziała co prawda że coś się zniszczyło ale nie widziała jeszcze dlaczego. Pobiegła w tamtą stronę i znalazła... jajko? Albo coś w kształcie jajka.

- Co to ma być? - zapytała samą siebie podchodząc do kryształowego jajka i biorąc je do ręki. Było gorące więc zaraz je upuściła. - Ała... - mruknęła patrząc na rękę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klara Rose:
Zapaliłam lampkę i zaczęłam się przyglądać tajemniczemu, które leżało na biurku okryte kocykiem. - Kurde jeśli ktoś się dowie, że mam to jajko zaraz wezwą NASA, żeby je zabrało, dlatego muszę zachować te jajko w tajemniczy, jakby go nie byłoMruknęłam do siebie, poprawiając grzywkę. Wyszłam z pokoju i gwałtownie poszłam do łazienki umyć zęby. Kiedy już to zrobiłam ubrałam się w piżamę, ale nie miałam zamiaru spać, ponieważ byłam ciągle zafascynowana, że znalazłam jajko, które pochodzi z kosmosu! Skoro było parę błysków to znaczyło, że inne jajka dostały się do różnych osób, ale jakie to mogły być osoby nie wiadomo. Schowałam jajko do pudełka i przykryłam je chustą. Weszłam do łóżka i wzięłam swoja książkę ,, Czarny Kwiat ''. Zaczęłam czytać puki nie usnę z zmęczenia.  Po paru stronach zamknęłam oczy, ale po chwili otworzyłam. Kiedy to światełko w przedpokoju się zapaliło, ponieważ widocznie Aria szła spać. Wiedziałam, że nie będzie łatwo chronić jajko przed całą rodziną.

Edytowano przez Stworek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajko wyglądało na prawdę interesująco, ale dziewczyna uznała, że gapienie się na nie w nieskończoność nie jest też dobrym zajęciem. Chyba. Lao podszedł do jej boku i zaczął się łasić, po czym otarł się również o ten jajopodobny przedmiot. Który zatrząsł się dziwnie i lekko, powiedzmy, że zaświecił w miejscach, gdzie miał swego rodzaju "ozdobne oczka" Inaczej ona by tego nie ujęła.

- Laoś, nie wolno - powiedziała spokojnie, zabierając kota od jajka, które coraz bardziej ją ciekawiło. Cóż to w ogóle jest, tak na dobrą sprawę? Yato wstała i rozejrzała się po pomieszczeniu. Ostatecznie zabrała z kanapy kilka poduszek i położyła je w kącie pokoju, kładąc na nich owe jajko. Tak na wszelki wypadek, bo w sumie nie wiedziała, czy to coś może się potłuc czy nie. Ostrożności nigdy za wiele, nie? - Tylko co ja mam z tym zrobić? - zapytała zaraz samą siebie, siadając na kanapie i znów gapiąc się na to dziwne jajko. - A jeśli serio wykluje się z tego smok? - Znów zaświeciły jej się oczy. - Albo coś innego ciekawego... - zaczęła rozmyślać na głos i snuć różne teorie dotyczące tego, co może z tego wyniknąć. Nawet nie zwracała uwagi która godzina, tak tylko siedziała i gadała sama do siebie. A właściwie myślała na głos. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klara Rose:
Powoli zaczęłam zasypiać, ale zaschło mi  w gardle i po cichutku weszłam do kuchni, i napiłam się soku pomarańczowego. Biegiem wróciłam do łóżka i zasnęłam po paru minutach.
********Rano********
Obudziłam się jak zawsze w złym humorze, gdyż ustawiłam źle budzik. Umyłam zęby i ubrałam się w to co zwykle, spódnice w czarne kratki, kurtkę przypominająca mundurek, czarne buty. Wyjęłam jajko z pudełka i wzięłam je na ręce. Była dopiero 6:50, więc postanowiłam pójść do parku. Kiedy wyszłam z klatki od razu było widać samochody stojące w korku. Przeszłam przez ulice i znalazłam się w parku. Przy kryształach było wojsko, które nikomu nie pozwalało wejść na teren. Schowałam jajko do kieszeni, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Byłam bardzo ciekawa do których osób trafiły pozostałe jajka.

Edytowano przez Stworek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Yato dotarł fakt, że nie zasnęła normalnie dopiero, kiedy się już raczyła obudzić. Zwisając głową w dół z kanapy, z kotem smacznie sobie drzemiącym w jej kapturze. Drugi z kociaków natomiast leżał obok wczoraj znalezionego jajka.

- A no tak, jajko. - Dopiero po chwili dotarło do niej, co wczoraj znalazła. W sumie to huk był mocny. A po jajku też został jakiś swego rodzaju kryształ na zewnątrz. Jakoś niespecjalnie ją to interesowało, bo samo jajko wydawało się być ważniejsze niż ta "osłonka". 

Z racji, że wciąż miała na sobie wczorajsze ubranie uznała, że trzeba się ogarnąć. Poszła po świeże ciuchy z szafy i zamknęła się w łazience. Dopiero po dłuższym czasie wynurzyła się z niej. Zabandażowana na płasko, ubrana w czarne rurki, choć trochę przyluźne. Poza tym miała na sobie białą koszulę i beżowy sweterek w serek. Zaczesała grzywkę, postawa wyprostowana. Nie widać, że jest dziewczyną. Cóż, może przejdzie się po okolicy? Zobaczy czy nigdzie nie ma innych tego rodzaju jajek, albo coś.

Wyszła więc na zewnątrz, zamykając mieszkanie. Jajka nie wzięła, bo po co? Zaczęła spacerować, a w którymś momencie zauważyła wojsko. Wojsko? Serio? Coś tak poważnego się działo, że było tutaj wojsko...? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((O ile się nie mylę, nie możesz pisać kolorem)) 

 

Gdy przedmiot ostygł, Aisha ostrożnie zabrała go do domu. Gdy była w domu, położyła jajko na poduszce i gapiła się na nie. Nie wiedziała co to jest. 

Po pewnym czasie gapienia się, padła na łóżko i zasnęła.

Edytowano przez Mephisto Pheles
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuki akurat wracał do domu gdy na niebie się błyskało ach pewnie meteoryty jak co roku. - pomyślał i szedł dalej jednak idąc parkiem zobaczył w oddali jak coś uderzyło w ziemię z impetem i hukiem. podbiegł do tego i zobaczył duży kamień - no miałem rację meteoryt - znów pomyślał i już chciał iść gdy zobaczył w środku małe coś. sięgnął po to, schował do kieszeni bo było na tyle małe i poszedł do domu. W domu przywitał tylko ciotkę i poszedł do siebie. Wyciągnął to coś z kieszeni i zobaczył że to różowe jajko wiedział że nie jest zwykłe, chcąc jak najszybciej dowiedzieć się co to za jajko położył je na piecu w swoim pokoju. Piec najpierw wytarl i położył na nim miękki sweter i poduszkę a na tym dopiero jajko. po czym przyglądał się chwilkę ale nic się nie działo. Poszedł więc spać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Meh, meh, czemu nikt nic nie pisze? 

__________________

 

Dziewczyna uznała, że wojsko nie wróży niczego dobrego. Poza tym... Czasem lepiej nie wiedzieć, co się dzieje wokół. Tak jest poniekąd bezpieczniej, prawda? No właśnie. Ruszyła więc spokojnie tak, że minęła owe dziwaczne zbiegowisko mundurowych. Chciała wybrać się do tego parku, ale chyba nie było to teraz wskazane. Zamiast tego, po prostu polazła na jakieś zwyczajne osiedle, gdzie był plac zabaw i usiadła na huśtawce. W takich godzinach niewiele było dzieciaków w tego typu miejscach, więc jej to akurat pasowało.

- O co chodzi z tym wojskiem? - zapytała na głos samą siebie, marszcząc brwi, bo nie dawało jej to spokoju. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...