Adopcje

[Mici]

Rety, rety... Dawno mnie tu nie było ! 

Wracam do Was z propozycją handlu, mówiąc szczerze.  8I 

Ostatnio w szkole na szybkości rysowałam kucełki i zdecydowałam się je oddać do adopcji. 

 

http://mici124.deviantart.com/gallery/54917066/Adopt

 

^ Pod tym linkiem możecie sobie obejrzeć słodziaki. Zapraszam, zapraszam serdecznie. 

[Cassidy]

W jakim sensie adoptować? Jak dziecko, psa albo niewolnika? Jak można adoptować nerwiony rysunek? I co się potem z nim robi, ramkę lakieruje? Robi kopie zapasowe żeby nie znikł jak twardy dysk wykituje?

 

Tylko nie mów mi że bierzesz za to kasę

Adoptować "rysunek" nie o to chodzi. Po prostu twórca rysunku wymyślił te kucyki sam , więc nikt nie może narysować identycznych , bo postacie są chronione prawami autorskimi, więc jeśli chcesz by dany kucyk mógł być twoim oc wtedy go adoptujesz i normalnie postać należy do ciebie. 

Często na Deviantart płaci się za to kilkadziesiąt a nawet kilkaset pointsów, są nawet tam grupy z adopcjami postaci ;u;

Edytowano Czerwiec 18, 2015 przez Cassidy the Lombax

[Po prostu Tomek]

>postacie są chronione prawami autorskimi

Dopóki nie pokazuję tego na internecie, mogę narysować kreska w kreskę to samo i nawet chwalić się lokalnym kucozje... broniakom. I nikt nic mi nie może zrobić.

[Mici]

Dla mnie działa to tak, że płacisz za sam rysunek. .-. 

Nie można też powiedzieć, że kucyk jest jakoś chroniony bo należy do Hasbro jako tako. 

[Ylthin]

Adopty to bieda-OCki dla ludzi upośledzonych estetycznie. Płacisz za cudzy projekt, a potem płacisz jeszcze więcej, żeby ludzie rysowali prace z twoim "adoptem".

Wszystko po to, by szpanować na dA.

[Cahan]

Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.