Hoffman Napisano Lipiec 22, 2015 Share Napisano Lipiec 22, 2015 (edytowany) Witajcie, moi drodzy! Pewnie zastanawiacie się cóż to za nowa zabawa, której bohaterką jest (gościnnie) Starlight Glimmer! Ukłońcie się ładnie, byle synchronicznie! Nasza czarodziejka, świadoma szkodliwego wpływu nierówności społecznych, zgodziła się wystąpić w kilku nowych wątkach działowych, nie tylko po to, by pokazać się u boku innej postaci i umożliwić Wam rozrywkę, ale również, dla zachowania balansu, występując samodzielnie, przy okazji dzieląc się swymi ideami oraz punktem widzenia. To jest właśnie jeden z takich wątków. Przede wszystkim, jest to gra, w której nie ma lepszych i gorszych, w której wszyscy są traktowani tak samo i w której nie ma żadnych nagród (znaczy się, taka jest deklaracja, ja jako gospodarz działu postaram się coś załatwić dla najaktywniejszych, za zamkniętymi drzwiami ). Chodzi przede wszystkim o swobodną wymianę myśli i koncepcji. Zasady gry są, jak zwykle (chyba), proste i klarowne. Co jakiś czas Starlight wpadnie tutaj z nowym pomysłem na zrównanie kucyków w jakiejś dziedzinie, a Waszym zadaniem jest umocnienie jej w przekonaniu, że to chwyci (jeśli się zgadzacie), bądź też zniechęcenie jej do danego pomysłu (jeśli się z nim nie zgadzacie). Jak? Po prostu, uzasadniając i konfrontując dany koncept z własnym światopoglądem. Nie martwcie się o niekontrolowany atak złości, czy odebranie Wam talentów w odwecie. Jeśli wyjdzie tak, że Starlight porzuci jakiś pomysł, po prostu wróci z kolejnym. A pierwszy pomysł jest następujący: To niesprawiedliwe, że jedne kucyki rodzą się niskie, a drugie wręcz gigantyczne. Ci najwyżsi mają większe szanse, są pewniejsze siebie, widać je wszędzie i łatwiej jest się im wybijać. Ci niżsi bywają zamknięci w sobie, czują się osaczeni, niezauważani, czy nawet nieatrakcyjni! Trzeba coś zrobić, by każdy kucyk był równego wzrostu! Wspaniale… Tylko jak bezboleśnie rozciągnąć niskich, a wysokich skutecznie „skurczyć”, żeby biedacy nie zahaczali głową o futrynę drzwi? Co Wy na to? Edytowano Luty 1, 2016 przez Hoffman Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkane Whisper Napisano Lipiec 23, 2015 Share Napisano Lipiec 23, 2015 Osobiście uważam, iż ten pomysł raczej nie jest zbyt możliwy do spełnienia. Bez pomocy magii (ponieważ zapewne dałoby się jakoś magicznie zmniejszyć/zwiększyć kucyki, ale na jak długo? ) zapewne trzeba by wszystkich niskich nauczyć chodzić na szczudłach, czy coś w tym rodzaju, albo wysokim kazać się garbić. Żaden z tych pomysłów nie jest ciekawy, ponieważ albo wysocy staną się garbusami, albo niscy zyskają umiejętności (nie mówiąc już o możliwościach, w zależności od stopnia zaawansowania technicznego tych szczudeł), jakich wysocy nie mają. Gdzie tu równość, pytam się? Jako iż ostatecznie kucyki z "miasteczka równości" różniły się od siebie kolorami, więc czemu nie miałyby się różnić wzrostem? Skoro Starlight Glimmer nie miała nic przeciwko (albo nie mogła nic na to poradzić, co zmienia postać rzeczy) zróżnicowaniu w fizycznym wyglądzie w kwestii kolorystyki, która mimo wszystko bardziej wyróżnia niż wzrost, to dlaczego przejmować się wzrostem? Moim zdaniem, kwestię nierównego wzrostu kucyków należy pozostawić w spokoju, a zająć się raczej zrównywaniem poczucia pewności siebie u obydwu wymienionych grup, itp., ażeby niscy nie czuli się gorszymi, a wysocy lepszymi, od tych drugich. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffman Napisano Sierpień 17, 2015 Autor Share Napisano Sierpień 17, 2015 (edytowany) Minęło już trochę czasu od pierwszego pomysłu, zaś jedynym komentującym okazał się Arkane Whisper, któremu za poświęcenie czasu na krótkie przeanalizowanie tejże równościowej koncepcji serdecznie dziękujemy. Interesująca sprawa, że Whisper nie ograniczył się wyłącznie do magii, ale również prostych urządzeń i wspomagaczy, takich jak szczudła, mniej lub bardziej skomplikowane. Na początku brzmiało to intrygująco, lecz już w połowie opisu pojawiło się coś, co przyprawiło Starlight o niesmak i zwątpienie w samą siebie, połączoną z palącą chęcią potraktowania czegoś lub kogoś błyskawicą… Gdzie tu równość, pytam się? Tylko spokojnie! Równość jest sprawą bardzo wielowymiarową, powszechnie dyskutowaną, stale poświęca jej się mnóstwo uwagi, toteż nie dziwota, że różne opinie budzą różne emocje… Argh! Miało nie być różności… Teraz to a czuję nad sobą błyskawicę… zająć się raczej zrównywaniem poczucia pewności siebie u obydwu wymienionych grup, itp., ażeby niscy nie czuli się gorszymi, a wysocy lepszymi, od tych drugich. No, tu już nieco lepiej. Zdaje się, że w oczach Starlight jest to godny pomysł, warty rozpatrzenia, jednak nieco wcześniej przewinęło się coś, co natychmiast pobudziło jej „równościowy”, szósty zmysł. Jako iż ostatecznie kucyki z "miasteczka równości" różniły się od siebie kolorami (...) Nie to, że przeszkadzało, nie to, że nic nie mogła, ale po prostu to przeoczyła! Cóż za spostrzegawczość! Arkane Whisperze, nie masz nawet pojęcia jak bardzo Starlight jest Ci wdzięczna za zwrócenie uwagi na ten niuans! To takie niesprawiedliwe, że kucyki różnią się od siebie kolorami. To znaczy, nie byłoby w tym nic złego, gdyby wszystkie barwy podobały się i komponowały tak samo, ale tak niestety nie jest. Jedni zostali obdarzeni doskonałymi odcieniami, pięknie się uzupełniającymi, ale drudzy cierpią z powodu totalnie nietrafionego koloru sierści i grzywy, przez co wyglądają jak dziwolągi, są pomijane, a przecież mogą się okazać równie inteligentni i pożyteczni, co ci „piękni”! Każdy kucyk powinien nosić te same kolory, aby nikt się nie wyróżniał i nie był z tego powodu krzywdzony! Ona mówi serio. Co Wy na to? Edytowano Sierpień 17, 2015 przez Hoffman Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkane Whisper Napisano Sierpień 18, 2015 Share Napisano Sierpień 18, 2015 (edytowany) Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Najpierw ustalić należałoby, jakiego koloru wszystkie kucyki powinny być, i tu już rodzi się problem. Otóż, kucyki mają różny gust, więc jeśli wszyscy będą jednakowych kolorów, to trafi się, prędzej czy później, sytuacja, iż jeden kucyk będzie zachwycony i dumny ze swego koloru, ponieważ bardzo mu się podoba, inny natomiast będzie zupełnie odmienne uczucia względem niego żywił, przez co stanie się nieszczęśliwy. Tak więc "noszenie" jednakowych kolorów nie wypali, ponieważ wyjdzie na to samo, chyba że... Chyba że wszystkie kucyki byłyby w swoich ulubionych barwach. To ma sens. Jeśli każdy kucyk będzie jednakowo zachwycony własnymi kolorami, nie będzie miał powodów by zazdrościć innemu kucykowi. Może i w ten sposób nie będzie jednakowych kolorów, ale za to będzie ogólne samozadowolenie i nikt nie będzie się czuł skrzywdzony, wręcz przeciwnie, wszyscy będą się czuli równymi sobie nawzajem. Ale teraz pojawia się problem oceniania poszczególnych gustów przez inne kucyki, więc rodzi się... "dysonans", że się tak wyrażę. Jakby w sumie znaleźć barwę neutralną, która ani nie podoba się, ani nie budzi wstrętu wśród kucyków, to można by uniknąć takiej sytuacji i sprawić, aby nikt nie wyróżniał się kolorami. Tyle że nie da się chyba znaleźć barwy, będącej złotym środkiem dla wszystkich; takiej neutralnej. Jeśli jednakże by się znalazła, to samo wdrożenie pomysłu w życie stwarza problemy, i bez magii chyba się nie poradzi. Wszelkie farby odpadają, ponieważ kucyki muszą się kąpać, albo deszcz na nie napada, czy coś tam... Pomijając już fakt oczywiście, że nałożenie farby na całe ciało nie jest zdrowe dla organizmu, w dłuższym okresie czasu. Ubrania i inne tego typu też są jedynie rozwiązaniem czasowym. Co do magicznego sposobu, to, jeśli istnieje, trzeba rozwiązać problem, który już opisałem wcześniej. Można by cały zwyczaj "zrównywania" barwy opracować, jako przejście w dorosłość, czy coś... Edytowano Sierpień 18, 2015 przez Arkane Whisper Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts