Skocz do zawartości

Spellforce Universe


FaithFire

Recommended Posts

Cześć witajcie! Jak w temacie Spellforce Universe. Zanurzmy się w świat pełen magii, przywróćmy do życia potężnych wojowników run i patrzmy jak odzyskują wolność gdy ich magiczne okowy zostają zniszczone. Potem wróćmy do nowego świata EO zniszczonego przez liczne wojny spotkajmy starych przyjaciół i zobaczmy kim stał się nasz bohater który wziął na siebie brzemię Ostrza Cienia by ratować świat przed Arynem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ja nie mam tylko najnowszej (Faith in Destiny) jedynka wymiata bo dzięki niej można zrozumieć co się stało (mniej więcej :P). Jak przeszło się jedynkę z dodatkiem oddech zimy to cień jest ostro trudny (nie jestem najlepszy w strategiach :P). Ta gra jest najlepsza jeśli chodzi o strategię piękna grafa ogromna grywalność i nie rozumiem dlaczego jest taka tania!!!!!!!!! W dniu premiery jedynka kosztowała około 20 złoty!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hah podstawka i oddech poszły szybko. Cień feniksa (przerósł mnie ale skończę go kiedyś bez kodów). Czas mrocznych wojen poszedł ode mnie z miłymi słówkami zachwytu grą tak samo władca smoków ale szkoda mi było że nie ma już runicznych wojowników. Spellforce Universe (edycja platynowa wszystkich cześci oprócz Faith in Destiny) jest dostępna w cenie od 20 do 40zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm nie pamietam zeby ktoras z czesci sprawila mi klopoty... moze mapa z cieniami w zimie. Ta gdzie trzeba bylo zapalic ognie Zaraha zeby przepedzic cienie i zdobyc ostrze cienia od plonacego aniola... płonące kły? Płonące skaly? Jakos tak, tam bylo troche zabawy, ale nic czego nie da sie zrobic stawiajac kupe wieżyczek :D Aha i dobra była zabawa z ostatnia mapa w zimie, lodowiec aryna. Glupie krasnoludy i ich brak wiezyczek... :D Moze to dlatego ze zawsze bylem troche przelevelowany, pamietam ze w Ostrej skale (podstawka, opcjonalna mapa obok płd. gor wietrzych, zbobywalo sie tam ostrze ziemi) stawaiłem parędziesiąt elfich wiezyczek i szedlem na browara. Level lecial jak głupi :D zreszta to samo na tej mapie z cieniami, ktora wspomniałem. Wiezyczki + nekromanci na hold position. 2 levele ze darmo :D I trzeba pamietac zeby grac dobra klasa... lucznikiem / kusznikiem bym chyba nie przeszedł... albo jakims magiem umyslu albo healerem. Tylko warem albo mag smierci / zywiołow i maxowac skile jak sie da. Zadnych smiesznych sugerowanych połączen bo potem gra sie skonczy a ty nie masz nic wymaksowane. Moze teraz jak mam lepszego kompa w koncu przejde 2 czesc...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynka była piękna... nie grałem w dwójkę, żałuję. Miłe wspomnienia z pierwszej części skłonią mnie chyba jednak do tego... gdy tylko zakupię pewną konkretną część komputera, którą przegrzałem, a której zamiennik nie jest pierwszej klasy... ekhm... ,,Przejść" to przeszedłem podstawkę oraz dodatek... znacznie więcej razy zagrałem niż przeszedłem - z różnymi skutkami... pamiętam jeszcze jak pierwszy raz grając (młooody byłem) - magiem lodu - bawiłem się w herosa, bez pomocy armii przechodząc większość misji... ach, ta satysfakcja, gdy rozwaliłem własnoręcznie owego smoka-nielota... Przeszedłem część zakonu świtu - zaledwie drobinę po ścieżce z Kamieniem Fenksa, więcej z Ostrzem Cienia. Jakkolwiek, gry nie pobiłem... kiedyś nadjedzie ten czas... Do w/w postu - Aryna uwaliłem z łuku... podstawkę przeszedłem... ze zbroją Amry, pancerzem Cienia oraz Klingą Światła (bodajże - owe ostrze o rozmazujących się konturach otrzymywane po misji, w której trzeba było dostarczyć trzy porcje krwii...) okrzykiem bojowym, szałem... zaraz... ten ostateczny boss już padł? No kurcze no, wziąłem dopiero drugi kęs pizzy... T_T

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
×
×
  • Utwórz nowe...