MagiMemNon Napisano Lipiec 5, 2018 Share Napisano Lipiec 5, 2018 (edytowany) Witam wszystkich, to mój pierwszy fanfic. Siedziałem sobie pewnego razu i nagle do głowy wpadł mi pomysł. No i postanowiłem napisać to ,,dzieło". Możecie przeczytać, ocenić i napisać jakąś opinię. W razie czego nie odpowiadam za uszkodzenia wzroku. Krwawy Księżyc Rozdział 1 https://docs.google.com/document/d/1e6zrKX32vItSHP_QTZ14C_xXWdahgKH-6OHHPGuqQuY/edit?usp=drivesdk Rozdział 2 https://docs.google.com/document/d/1_qmZMNf-x4COj7WWsMGx3IjZOR8Xwdr1uB22nZMd3wU/edit?usp=drivesdk Edytowano Lipiec 7, 2018 przez Broniak__0 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Foley Napisano Lipiec 5, 2018 Share Napisano Lipiec 5, 2018 Zerknąłem, bo zaintrygował mnie tytuł oraz tag [War]. Widząc zupełnie nowego użytkownika i rozdział liczący raptem 3 strony miałem pewne obawy, ale na szczęście nie ziścił się najgorszy scenariusz. Po pierwsze, cieszy fakt, że uraczyłeś nas opisami ciut dłuższymi niż krótkie, urwane zdania, jak to często czynią ludzie początkujący w pisarskim fachu. Już po pierwszych kilku akapitach widać, że z grubsza wiesz "z czym to się je", ale wciąż wkradło Ci się sporo błędów. Biorąc jednak pod uwagę, że to Twój pierwszy fanfic, to i tak nie jest źle. W mojej opinii w tym debiucie tkwi pewien potencjał. Zacznijmy jednak po kolei. Już na początku zdarzyło Ci się pomieszać czas teraźniejszy oraz przeszły, tak być nie może. Później było już lepiej, bo konsekwentnie trzymałeś się czasu przeszłego. Poza tym, rzuciło mi się w oczy nieco błędów "drugiej kategorii", czyli błędy interpunkcyjne oraz powtórzenia. Będąc przy tym warto wspomnieć o formatowaniu - wcięcia przy akapitach i dialogach robi się tabulatorem. Pomijając powyższe kwestie... to powiem, że nawet mi zaimponowałeś, gdyż mimo iż występowały liczne błędów typowe dla początkującego, to jednak cały czas odnosiłem wrażenie, że te słowa pisał ktoś, kto nieco już zna się na rzeczy. Dlatego też napisałem na początku, że widać tutaj pewien tkwiący potencjał. Aha, no i te trzy strony przeczytałem bez żadnych uszczerbków na wzroku, że tak pozwolę sobie nawiązać do Twoich słów. Jeśli chodzi o fabułę... cóż, niewiele można powiedzieć, ponieważ to dopiero jeden króciutki rozdział, ale zdołał mnie zainteresować - a to najważniejsze. Oczywiście jest tutaj masa drobiazgów, do których mógłbym się przyczepić (szybkie tempo akcji, infantylne teksty w dialogach, fakt iż dowódca niemal od razu wydał rozkaz "uciekać", chociaż nawet nie miał czasu rozeznać się w sytuacji czy też moment, gdy cała panika żołnierzy zostaje powstrzymana przez zaledwie jednego z nich), jednak są to duperele, nad którymi w tym momencie wolałbym się nie skupiać. Owszem, ktoś powie, że lepiej byłoby to poprawić od razu, ja jednak wolę uznać, że początkujący ma prawo popełniać tego typu błędy i znacznie bardziej wolę zobaczyć jego wizję na opowiadanie (nawet jeśli ta wizja zawiera całą masę niedoskonałości), aniżeli od samego początku czepiać się każdego szczegółu. Myślę, że w ten sposób piszący ma szanse nabrać więcej niezbędnego doświadczenia... a na większe rzeczy jeszcze przyjdzie czas. Podsumowując, mimo wielu wad, jest to debiut, który sam osobiście oceniłbym na plus. Sama historia również mnie zainteresowała, dlatego chętnie ujrzałbym kolejne jej rozdziały. Życzę powodzenia w pisaniu i jedna mała rada na zakończenie - postaraj się dawać trochę więcej opisów, dzięki temu tempo akcji nieco zwolni, a sam tekst nabierze objętości i właściwego "koloru". Pozdrawiam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagiMemNon Napisano Lipiec 6, 2018 Autor Share Napisano Lipiec 6, 2018 Bardzo cieszę się, że podobał ci się fanfic. Oczywiście następne rozdziały będą dłuższe. Bedę starał się popełniać mniej błędów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniakford Napisano Lipiec 6, 2018 Share Napisano Lipiec 6, 2018 Przeczytałem wczoraj, ale wyleciało mi z głowy napisanie tu posta... (no co, gra w EU4 ważniejsza :p) Miałem obawy dotyczące fanhyca, zwłaszcza widząc, iż to jest pierwszy fanhyc; że sztampa, że błędów dużo, że pączki... na szczęście obawy zostały rozwiane, oczywiście, trochę tego wszystkiego jest, jednak nie jest tragicznie, jest nawet dobrze jak na pierwszy fanhyc. Jeżeli chodzi o błędy, je zawsze się wyłapie, może nawet ktoś zgodzi ci się pomóc? Na forum jest parę osób, które... znają się na tym? W zasadzie ciężko to opisać xd. Po prostu wychwycą 99% błędów. Jak coś ja do takich osób nie należę. Sztampę ciężej wyplenić, no ale to pierwszy fanhyc, więc... Chociaż jest coś magicznego w pierwszych takich fanhycach, tak że nawet gnioty da się przeczytać. Chyba chodzi o pomieszanie, które występuje. Ale nie wiem, za mało czytałem :p. Najbardziej podobał mi się początek, był bardzo klimatyczny, potem się to rozeszło po akcji, no ale tagi zobowiązują :p. Na razie takie... 6-/10. Mogło i może być lepiej w następnych rozdziałach... chociaż lepsze wrogiem dobrego... Cóż, mogę tylko życzyć powodzenia i weny. Pozdrawiam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Foley Napisano Lipiec 12, 2018 Share Napisano Lipiec 12, 2018 Zupełnym przypadkiem zobaczyłem, że jest już drugi rozdział, toteż z chęcią się za niego zabrałem. BTW, w nazwie dokumentu zgubiłeś "r" i jest "Kwawy Księżyc". Jeśli chodzi o jakość, wciąż można napotkać zgubione przecinki, powtórzenia, elementy sztampowe czy błędy techniczne, ale za to opisy wyglądają już nieco lepiej, w porównaniu do pierwszego rozdziału. Progres niewielki, ale jest, a to najważniejsze. Radziłbym jednak bardziej popracować nad dialogami, gdyż miejscami wyglądają niczym kwestie bohaterów wyciągniętych z gier niż faktyczne rozmowy "żywych" postaci. To w połączeniu z bardziej rozbudowanymi opisami sprawi, że cały tekst będzie obszerniejszy, a czytelnik będzie mógł się niego lepiej wczuć. Samo tempo akcji również ulegnie dzięki temu spowolnieniu, gdyż obecnie - nie ma co ukrywać - jest ono wciąż zbyt szybkie i wydarzenia kończą się, zanim czytelnik właściwie się w nie zagłębi. Fabuła natomiast rozwija się całkiem interesująco, miejscami zawiewa sztampą, ale potrafi też zaciekawić i właśnie ze względu na nią chętnie będę śledził dalsze losy tego opowiadania i trzymam kciuki za autora. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się