Paladyn Zanderson Napisano Lipiec 29, 2020 Share Napisano Lipiec 29, 2020 (edytowany) OD razu zaznaczę, że nie jestem z fandomem furry związany chyba że uznamy fandom MLP za odnogę furry, ale tylko wtedy. o BNA czy też Brand New Animal dowidziałem się właściwie przypadkowo szukają wytchnienia, od ciężkiego klimatu Castlevanii, bo w końcu ile razy można się taplać w mrocznych klimatach i patrzę na Netflixie ogólna światowym niedługo premiera nowego anime ze studia Trigger, no to poszukałem co to za studio, obejrzałem zwaistun, który mnie zaintrygował i postanowiłem dać tej produkcji szansę, ale nie czekałem na nią z wypiekami na twarzy, bowiem mam dosyć ugh stosunek do furry jakie jest teraz przedstawiane czyli nadawanie zwierzętom ludzkiego wyglądu i cała ta propaganda LGBT jaka zieje z większości furry tworów - wyjątek stanowią tu kucyki choć ja fandom MLP nie uznaję za mutację furry. Zawszę wolałem bardziej japońskie podejście do tematu zwierzątek w końcu oglądam Aggretsuko - tam mamy zwierzęta, które są sobą, jedynie zarachowując się jak ludzie, a nie jakieś chore anthro. O Czym jest BNA ? W sumie fabuła jest prosta. Mamy 21 wieki i ludzie nagle zdają sobie sprawę z istnienia tzw Zwierzoludzi, gatunku podobnemu do nas, ale mającemu zdolność do przemiany w określony gatunek zwierzęcia (wchodzą tu w grę sprawy na poziomie genetycznym) . Część ludzi zaakceptowała taki stan rzeczy i stara się połączyć oba gatunki jakąś formą współpracy, ale większość ludzi ma rasistowskie podejście do sprawy, fanatycy nie wzdrygają się przed stosowaniem przemocy wobec Anima Sapiens. W Taki świecie poznajemy główną bohaterkę Michuru Kagemori - zwyczajną licealistę, która zapadła na tajemniczą chorobę, która zmieniła ją w coś pomiędzy człowiekiem, a tanukii. Dziewczyna po roku izoalcj w domu, postnawia zbiec do Anima City, by móc w końcu wieść normalne życie, jest pełna optymizmu, że jej życie w końcu się zmieni, ale p pewnym czasie odkrywa że i w mieście Zwierzoludzi nie jest tak fajnie i różowo , mi mto znajduje pomoc w osobie pracownika takiego ich lokalnego MOPSU - Shirou Ogamiego, który broni wszystkich zwierzoludzi, ale nie lubi jednak ludzi i z początku jest dość nieufny do Michuru, choć z biegiem akcji, zaczyna ją na swój sposób lubić i razem się wspierają. W serii przewija się główny wątek firmy farmaceutycznej Sylvasta która ma dużą władze w mieście, a jej szef choć miły w obyciu, zdaje się coś ukrywać i wiedzieć więcej na temat choroby Michuru. Serila liczy 12 odcinków ja jak na razie obejrzałem 3/4 odcinków i początkowo wątek rozwieli intryguje tak do 6 odcinka by potem zostać rzuconym na dalszy plan zastąpiony wątkiem tajemniczego kultu i akcja biegnie jak pendolino - mam domysly ze przez zlecenie od CD Projektu bo zlecili studiu produkcję Anime Cyberpunk 2077, z resztą BNA wydaje się trochę takim eksperymentem z konwencją cyberpunk lekką - mamy bowiem sporo neonowych kolorów, a samo Anima City wydaje się lekko futurystyczne, ale pierwsze skrzypce i tak gra tu wątek zwierzoludzi i ich relacji ze światem zewnętrznym lub z samym miastem Mimo to serial mi się podoba, głownie poprzez ukazanie zwierzoludzi jako ludzi ze zwierzęcymi cechami a nie odwrotnie, bo to mi się wydaje nawet bardziej normalne niż przebieranie się za zwierzaka na konwencie. Spoiler Spoiler Edytowano Lipiec 29, 2020 przez Paladyn Zanderson Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paladyn Zanderson Napisano Lipiec 30, 2020 Autor Share Napisano Lipiec 30, 2020 4 minuty temu, zsrrknight napisał: eeeeeeeeeeeezu, jak ciężko się to czyta... Słyszał pan może o interpunkcji albo składnym pisaniu? Ech, w sumie nieważne... Przepraszam, ale z i panem przecinkiem zawsze mam kłopot jak go używać, abo dam go za dużo, albo za mało, co zaś do składnego pisanina to staram się pisać nieco automatycznie, by pisać jak normalny człowiek pełnosprawny, a i tak wiem że moje reakcje są o kilka sekund spóźnione,. Gdybym pisał normalnym trybem, to musiałbym zapisać tekst w pamięci przeglądarki i wrócić do niego dziś. 15 minut temu, zsrrknight napisał: Jak wspomniałem, fabuła jest wtórna, postacie, mimo pewnego potencjału, również nie za ciekawe i pozbawione charyzmy Czy ja wiem pierwsze 6 odcinków jest ciekawych dopiero od 6 pojawia się wtórność i gnanie do końca bez ładu czy jakiegokolwiek sensu 18 minut temu, zsrrknight napisał: a animacja i same projekty, kolorystyka, choć piękne, to nadal zwykły Trigger - styl, który wykreował się gdzieś w okolicach Tengen Toppa Gurren Lagann. Tu się nie wypowiem gdyż BNA jest moim pierwszym anime tego studia jak skończę, to biorę się za Kll la Kill (eh bo Japońskie VA Sunset udziela tam głosu głównej bohaterce) 23 minuty temu, zsrrknight napisał: A, i obecnie serial można bodajże wygodnie obejrzeć na Netflixie, ale przy kwietniowej premierze były niezłe jaja i ciężko się było wciągnąć, gdy odcinki wychodziły nieregularnie. bo to aby nie było tak że kwietniowa premiera była tylko na japońskiej wersji tej platformy ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BiP Napisano Lipiec 30, 2020 Share Napisano Lipiec 30, 2020 Wygląda ciekawie, może się z tym bliżej zapoznam jeszcze... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
The Silver Cheese Napisano Sierpień 3, 2020 Share Napisano Sierpień 3, 2020 BNA obejrzałem, swoje spostrzeżenia też mam, ale wpierw mała uwaga też i spoiler, ale nie jakiś potężny, ot wyjaśnia nieco uniwersum: Dnia 29.07.2020 o 22:27, Paladyn Zanderson napisał: Mamy 21 wieki i ludzie nagle zdają sobie sprawę z istnienia tzw Zwierzoludzi Spoiler Nie, wedle historii tego uniwersum Zwierzoludzie byli cały czas, jak i sam konflikt między nimi a zwykłymi ludźmi. Ja bym bardziej porównał BNA do Zwierzogrodu Disneya, ale w szacie bardziej rasistowskiej, nieco bardziej napakowanymi emocjami oraz przemocą. I powiem szczerze, że zamysł w tych 12 odcinkach zarysowano w punkt, bardzo podobnie do tego co mamy aktualnie teraz, z LGBT i nacjonalistami. Biją się i biją, a rozwiązania w sumie nie ma (do czasu). Świat ma bardzo duży potencjał, a wszystko zostało opakowane w 12 odcinkach, gdzie pierwsze 6 uważam za dobry wstęp, przeplatane akcją, ale i też chwilami wytchnienia (nieco slice of life bohaterów), aby przejść do następnych 6 gdzie jak słusznie zostało wskazane, akcja przyspiesza i brakuje tego momentu wytchnienia, żeby poznać nieco więcej na temat pobocznych postaci czy wydarzeń. Też i mam spory niedosyt, bo chciałbym więcej, a są wątki nierozwiązane zupełnie: Spoiler Rodzice Michiru, nieco więcej o przeszłości Ogamiego, Marie Itami (wydry) jak i dyrektora Sylvasta (bardzo pobieżne to było), jak wyglądała "pomoc" Borysa względem Nazuny ... pewnie coś jeszcze bym znalazł. Szczerze polecam, potencjał nie został w pełni wykorzystany, ale miło się to ogląda, nie raz byłem zaskoczony i zastanawiałem się jak to w końcu będzie ... Studio Trigger potrafi, co tu dużo mówić Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się