Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Poprzedniego dnia Shadow został porwany. Jego młodsza siostra przysięgła, że mu pomoże wydostać się z lochów. Felicja obróciła się na drugi bok. Nie miała gdzie mieszkać od czasu pojmania jej brata, więc ukryła się w lesie. Było zimno, ale dało się wytrzymać. Klaczka wstała. Posłanie z trawy było wygodne, ale mokre od rosy. Już chciała wyruszać do Canterlotu, gdy usłyszała długie burczenie, dobiegające z jej żołądka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Nie miałam sił by iść do Canterlotu. Byłam zbyt głodna, postanowiłam pójść po coś do jedzenia. Po kilku minutach szukania jedzenia nudziło mi się więc wyczarowałam sobie mały płomyk który za mną latał. Po chwili z płomykiem kontynuowałam szukanie pożywienia Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 (oki, czyli 1 osoba) Po półgodzinie zauważyłaś drzewo, na którym wisiały dziwne, żółtawe owoce. Były jednak bardzo wysoko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Patrząc na te owoce głód wygrał. Użyłam swojego płomyka by ten poleciał tak by zetną owoc lecz nie zapalił drzewa. Byłam przygotowana na spadający owoc Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 Owoc jednak okazał się większy niż się wydawało. W ostatniej chwili uskoczyłaś przed żółtawym owocem wielkości arbuza. Rozbił się na ziemi na kilka kawałków. Miąższ miał brązowy kolor, a oprócz niego wypłynął też ciemnozielony sok. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Pamiętałam co uczył mnie Shadow na temat dziwnych owoców. Postanowiłam wykorzystać tą wiedzę. Mówił żeby najpierw mieć przez dłuższy czas w ustach parę kropli soku ale nie łykając go. Jeśli poczuje się gorzki smak to znaczy że są trujące. Zrobiłam tak i czekałam na smak Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 Słodki smak rozlał ci się po podniebieniu. Ani trochę nie był gorzki, sama słodycz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Kiedy czułam że owoc jest słodki wiedziałam że jest jadalny. Zaczęłam go jeść Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 To była najpyszniejsza rzecz, jaka kiedykolwiek jadłaś. Niestety przyjemność szybko się skończyła. Pomimo wielkości, wnętrze owocu stanowiły głównie pestki. Już miałaś ściąć następny, gdy zobaczyłaś, że krzaczek niedaleko się poruszył. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Kiedy krzaczek się poruszył odruchowo podskoczyłam do tyłu i zaczęłam się na niego patrzeć. Wokół siebie zrobiłam 3 małe płomyczki Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 Krzak znowu się zatrząsł. Nie wiedziałaś co to, ani czy jest groźne. Parę razy znowu coś potrząsnęło gałęziami. Postanowiłaś sprawdzić co. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Postanowiłam miotnąć w krzak paroma ognikami. Myślałam że cokolwiek to jest przestraszy się ognia i wyskoczy z nich Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 (co mnie teraz napadło ze smokami??) Krzak zapłonął, a z ognia wyskoczyło coś małego, czarnego o zielonych oczach i błoniastych skrzydłach (mini wersja Szczerbatka). Wielkie oczy patrzyły na ciebie przez chwilę. Nagle maluch rzucił się do ucieczki, a na bezpieczne miejsce obrał drzewo. Darł pazurami korę, próbując się wspiąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Byłam skołowana. Pierwszy raz widziałam smoka. Było to dla mnie dziwne, ponieważ widziałam że wyglądał na przestraszonego używając kolejnych płomyków urwałam kolejny owoc Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 Maluch ciął korę pazurkami, aż wbił je w drewno. Udało mu się wejść na najniższą gałąź, która była na poziomie twojej szyi. Powoli jadłaś owoc. Smoczek patrząc jak jesz, oblizał się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Jadłam dalej ale widząc to że smoczek też ma chęć na owoc wzięłam go lewitacją i podeszłam do smoka pokazując mu owoc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 Smoczek popatrzył na ciebie, potem na owoc. Rzucił się na smakołyk. Patrzyłaś jak pochłania owoc. Po posiłku oblizał pyszczek i nieśmiało podszedł do ciebie. Po każdym kroku przystawał i patrzył jak na to zareagujesz. Kiedy dotarł do ciebie, otarł się o twoje kopyta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Uśmiechnęłam się kiedy się o mnie otarł. Miałam nowego przyjaciela. Pogłaskałam go Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 Smoczek spojrzał na ciebie jeszcze raz i ponownie się otarł. Było południe. Czas podjąć jakieś kroki w stronę uwolnienia brata. Ruszyłaś w stronę Canterlotu, a smoczek za tobą. Po kilku godzinach marszu poczułaś się zbyt zmęczona na kolejne. Trzeba rozbić obóz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Przez to że byłam zmęczona użyłam lewitacji by zebrać parę gałęzi po czym zapaliłam je tworząc ognisko, usiadłam obok niego. -Jak mały mam cie właściwie nazwać? Przyjaciel potrzebuje imienia- powiedziałam w końcu by przerwać ciszę Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 Mały smoczek zbliżył się do ogniska. Jakby nigdy nic położył się w płomieniach. Patrzyłaś jak układa się do snu w ogniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 -Może nazwę cie Fire? Tak... to chyba dobre imię dla ciebie.-mówiłam sama do siebie popatrzyłam w niebo- Znajdę cię bracie- powiedziałam po czym poszłam spać obok ogniska Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 (Dialogi. Rób odstępy pomiędzy myślnikami, a zdaniami.) Rano obudziło cię coś mokrego. Kiedy otworzyłaś oczy, zobaczyłaś, że to Fire. Tylko, że był dwa razy większy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 19, 2012 Share Napisano Grudzień 19, 2012 Nie wiedziałam co powiedzieć, Fire jeszcze nocą był bardzo mały a teraz jest większy. Nie wiedziałam co zrobić Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 19, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 19, 2012 Smok polizał cie jeszcze raz. Nagle usłyszałaś odgłos kopyt dobiegający od strony Canterlotu. Zbliżali się strażnicy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts