Skocz do zawartości

[ZAKOŃCZONE]Equestria: Na ratunek bratu! (by wiej007)


Nightmare

Recommended Posts

Poprzedniego dnia Shadow został porwany. Jego młodsza siostra przysięgła, że mu pomoże wydostać się z lochów. Felicja obróciła się na drugi bok. Nie miała gdzie mieszkać od czasu pojmania jej brata, więc ukryła się w lesie. Było zimno, ale dało się wytrzymać. Klaczka wstała. Posłanie z trawy było wygodne, ale mokre od rosy. Już chciała wyruszać do Canterlotu, gdy usłyszała długie burczenie, dobiegające z jej żołądka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1.2k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Nie miałam sił by iść do Canterlotu. Byłam zbyt głodna, postanowiłam pójść po coś do jedzenia. Po kilku minutach szukania jedzenia nudziło mi się więc wyczarowałam sobie mały płomyk który za mną latał. Po chwili z płomykiem kontynuowałam szukanie pożywienia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owoc jednak okazał się większy niż się wydawało. W ostatniej chwili uskoczyłaś przed żółtawym owocem wielkości arbuza. Rozbił się na ziemi na kilka kawałków. Miąższ miał brązowy kolor, a oprócz niego wypłynął też ciemnozielony sok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętałam co uczył mnie Shadow na temat dziwnych owoców. Postanowiłam wykorzystać tą wiedzę. Mówił żeby najpierw mieć przez dłuższy czas w ustach parę kropli soku ale nie łykając go. Jeśli poczuje się gorzki smak to znaczy że są trujące. Zrobiłam tak i czekałam na smak

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była najpyszniejsza rzecz, jaka kiedykolwiek jadłaś. Niestety przyjemność szybko się skończyła. Pomimo wielkości, wnętrze owocu stanowiły głównie pestki. Już miałaś ściąć następny, gdy zobaczyłaś, że krzaczek niedaleko się poruszył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(co mnie teraz napadło ze smokami??) Krzak zapłonął, a z ognia wyskoczyło coś małego, czarnego o zielonych oczach i błoniastych skrzydłach (mini wersja Szczerbatka). Wielkie oczy patrzyły na ciebie przez chwilę. Nagle maluch rzucił się do ucieczki, a na bezpieczne miejsce obrał drzewo. Darł pazurami korę, próbując się wspiąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoczek popatrzył na ciebie, potem na owoc. Rzucił się na smakołyk. Patrzyłaś jak pochłania owoc. Po posiłku oblizał pyszczek i nieśmiało podszedł do ciebie. Po każdym kroku przystawał i patrzył jak na to zareagujesz. Kiedy dotarł do ciebie, otarł się o twoje kopyta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoczek spojrzał na ciebie jeszcze raz i ponownie się otarł. Było południe. Czas podjąć jakieś kroki w stronę uwolnienia brata. Ruszyłaś w stronę Canterlotu, a smoczek za tobą. Po kilku godzinach marszu poczułaś się zbyt zmęczona na kolejne. Trzeba rozbić obóz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...