Skocz do zawartości

Zapisy do klasy prof. Fluttershy


Gość Arctic Fox

Recommended Posts

Gość Arctic Fox

Drodzy kandydaci!

Zapisy do Profesor Fluttershy odbywać się będą u mnie, czyli u asystenta! Przyjęte zostaną jedynie osoby miłe i ciche i zatwierdzone przez Panią Profesor, gdyż nasza kochana nauczycielka jest bardzo delikatna, a nie chcę by się za bardzo stresowała. Zgłaszajcie się więc i zapisujecie, jeżeli kochacie przyrodę i zwierzęta!

Ym... powodzenia... niech każdy kto chce, dostanie się tam, gdzie się chce dostać...

A tak, dokładnie! Powodzenia na nowej drodze życia szkolnego!

Podpisane: Stachul i Fluttershy


Pisze jako mój OC

Imię: Kitsune

Nazwisko: Yuki

Gatunek: Kuc ziemny

Płeć: Samiec

Zdolność: Wzorowa Komunikatywność zarówno z innymi kucami, jak i ze zwierzętami

Cecha wyróżniająca: Nie oddzielam się od swojego zwierzaka, śnieznego liska (wabi się Kiti), który w razie niebezpieczeństwa i/lub prowokacji zmienia się w ognistą kulę i atakuje napastnika.

Krótki życiorys: Wychowałem się w dalekich i mroźnych odmętach Equestrii w wiosce Hoofon (liczba mieszkańców:15 jak wyjezdzałem, teraz nie wiem). Żyłem tam z rodzicami i starszym bratem Monki. Podczas pracy nad igloo (rodzina jest z ich wyrobu sławna) zauważyłem w zaspie śnieznego liska. Był zraniony i zakrwawiony. Opiekowałem się nim przez wiele tygodni dopóki nie wyzdrowiał i od tego momentu jesteśmy nierozłączni. Znudziło mi się życie w igloo, więc wraz z Kitim wybraliśmy się w poszukiwaniu przygód. Życie spędzam szukając nowych przygód i nowych stworzeń do poznania.

Natrafiłem się na urlotkę waszego uniwersytetu i sądzę, że sie nadaje.

Proszę o przypisanie mnie do klasy Pani Pinkameny Diany Pie. Jeśli będzie nieobecna (bądź nie toleruje buchajacych ogniem lisów) proszę o przypisanie do klasy Fluttershy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Gość Arctic Fox

Dziędobry chciałem przedstawić moje podanie do 2 klas uniwersytetu canterlock mianowicie do klasy profesor Twiligt Sparkle i profesor Fluttershy. Chciałbym dostać się do tych klas, ponieważ jestem kucem wędrującym po equestri badając zwierzęta i bawiąc się magią ognia. Mam nadzieje że można być w dwuch klasach. Jeśli nie i miałbym wybierać to wole do klasy profesor Fluttershy. Bez obrazy dla profesor Twiligt poprostu nauka o zwierzętach bardziej pasuje do mojej profesji.

Imię: storm.

Nazwisko: shadow.

Płeć: ogier.

Gatunek: jednorożec.

Talent: zaklęcia ognia.

Wygląd: czarna sierść, ciemno brązowa grzywa, znaczek przedstawia ognistą kule.

Dodatkowe informacje: moje hobby i praca to badanie zwierząt, ganiam z srebrnym mieczem u boku tak dla obrony przed potworami gdyby magia nie wystarczyła.

Ps. Wesołych świąt :)


Jako iż Fluttershy zgodziła się przyjąć ucznia, ja też nie mam przeciwskazań.

Zatwierdzono dnia 23-12-2012

Dołączona grafika

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arctic Fox

Em..tak e może zacznę..

PAni Fluajershay? a przepraszam Fluttershy.

Chciałabym zapisać się do pani klasy,o- o ile mogę.

moje podanie-

Imię: Lonley

Nazwisko: Vegasu

Plec: Klacz

Gatunek: pegaz

Rasa: należę do rasy bardzo spokojnej zwanej- Sadley Ponies

Talent: uspokajający śpiew,potrafi uśpić każde zwierze.

Cechy szczególne: parę piór na skrzydłach jest koloru czarnego.

Dodatkowe Informacje:

1.Kocha zwierzęta i nie potrafi bez nich żyć


*Rzecz sie dzieje za zamkniętymi drzwiami, gdzie Asystent i Pani Profesor rozpatrują kolejne podania do nowej klasy.Wcześniej zostały odebrane przez Asystenta w towarzystwie Pani Profesor, która... trochę za bardzo została przytloczona emocjami i nic nie umiała wtedy powiedzieć.*

-Więc bada zwierzęta tak? Co o tym myślisz?

-Wydaje mi się być... dobrym kandydatem... chociaż trochę się boję tej magii ognia... i to "badanie"... mam nadzieję, że chodzi bardziej o obserwowanie, niż... robienie im krzywdy...

-No cóż... przy skłądaniu podania coś ta mówił, że zależy mu na tym by sie dostać, bo chce się nauczyć opiekować zwierzętami... No dobra. Jak coś, to będziemy mieli na Niego oko...

-Um... no dobrze, skoro tak mówisz.

-Na mnie możesz liczyć! W najgorszym razie sam się zajmę sprawą... dyscyplinarną...

-Ale... myślisz, że to będzie... wymagane?

-Nie. Ja po prostu myślę... przyszłościowo. Dobra! To ustalone!

*Drzwi sali otwierają się a z wnętrza pokoju wydobywa się krzyk*

-PANIE STORM! PROSIMY DO SALI NA ROZMOWĘ WSTĘPNĄ!

*Oczekując na poprzedniego ucznia, w sali toczy się kolejna rozmowa.*

-To skoro czekamy... to może zrobimy podwójne zapisy?

-Ale... w jakim sensie?

-Zaprosimy dwóch uczniów i każde z nas weźmie jednego do rozmowy...

-Um... nie jestem pewna...

-Spokojnie. Ja porozmawiam z naszym "Magiem Ognia" w końcu jestem smokiem...

-No dobrze... och patrz! To podanie wydaje się być napisane przez bardzo sympatyczną osobę... to w takim razie... ja z nią porozmawiam... obym dała radę...

-Niech będzie... To idę zawołać do sali.

*Drzwi ledwo się zamknęły, by znów się uchylić i wydać kolejny okrzyk*

-PANNA LONLEY TAKŻE JEST PROSZONA DO ŚRODKA!

*Teraz pozostaje jedynie czekać na kandydatów... bo zatwierdzić podanie to jedno, ale zatwierdzić kandydata? To inna bajka...*


*trzęsie się*

-oh ja? ja ale teraz? tak?

wchodzi pomału

-dzień-dzień dobry pani Flutt... Fluttershy. I dzień dobry panie smoku...


[Odpowiedz na wezwanie mnie do sali przez Pana Smoka ]

Wchodzę do sali za panem Lonley Vegasu (oczywiście bez miecza u boku) i witam się.

- Dziędobry pani profesor fluttershy i panie...

lekkie wahanie

- Smoku

- Dziędobry-odpowiada Smok-to ja pana dziś przepytam panie storm

- oczywiście proszepana- odpowiadam zaczynając się troche stresować

- dobrze, więc zacznijmy-mówi Smok -naprzykład, o jakim typu badań mówi pan w swoim podaniu?

- y... Chyba niedokońca zrozumiałem -odpowiadam zakłopotany

- och!- wzdycha lekko zdenerwowany Smok-sekcje, obserwacje czy co?

- a... to znaczy, obserwuje je a czasem przepędzam potwory zagrażające kucykom- to ostatnie mówie z dumą

- Aha dobrze, a co z tą magią ognia wolelibyśmy niemieć żadnych wypadków na lekcji

- Anie tam- macham kopytem- ja ją świetnie kontroluje, czasy niekontrolowanych wybuchów już dawno minęły

- to dobrze bo profesor fluttershy mogła by tego niewytrzymać i dostała by zawału.

A przy okazji powstrzymaj swoje odruchy (machnięcie kopytem) do profesorów i ich asystentów niezwracamy się jak do kolegi lub koleżanki.

- dobrze proszę pana- odpowiadam troche zawstydzony- te moje odruchy to dlatego że tyle czasu spędzam w terenie a nie z innymi kucykami- próbuje się usprawiedliwić

- dobrze już dobrze- odpowiada Smok prawdopodobnie dlatego żeby niewysłuchiwać więcej moich usprawiedliwień- a gdzie się urodziłeś?

- urodziłem się w okolicach kopalni strzaskanego kopyta, mój ojciec był górnikiem miał talent do wykrywania klejnotów

- aha, a jak zainteresowałeś się zwierzętami?

- zaczęło się od jaszczurek pełno jest ich w tej okolicy, wstrzaskanym kopycie niema zbyt dużo do roboty więc zacząłem je obserwować a po śmierci ojca wolałem pójść w świat zamiast ślęczeć w kopalni

Uhm, no cóż to chyba wszystko co chciałem wiedzieć, damy panu znać jak już wszystko ustalimy

- dobrze proszepana, dziękuję i dowidzenia

- dowidzenia.

[Mam nadzieję że odpowiedziałem na wszystkie pytania które można było mnie spytać jeśli nie proszę pytać]

-Dobry dzień. Wygląda na to, że mogę Cię zostawić z nią... a ja się zajmę naszym drogim kolegom...

-Um... dzień dobry... No dobrze... Powodzenia...

-Heh, dzięki... *Idzie do drugiego końca sali sobie porozmawiać...*

-Ym... dobrze... to może... opowiedz coś o sobie... czy lubisz zwierzęta? Czy masz jakieś specjalne talenty, które... *Wyciąga kartke i zaczyna czytać, po czym ją odkłada* pozwolą Ci lepiej wpasować się w zajęcia dotyczące opieki nad zwierzętami? I ostatnie.. um... pytanie... Dlaczego uważasz, że właśnie Ty powinnaś się dostać...?

-Nie mam więcej pytań :dunno: Informacje o przyjęciu nadejdą w swoim czasie... *Wstaje i podchodzi do biurka, by zapisać swoje ewentualne uwagi... no i by poczekać na Profesor Fluttershy*


*uśmiecha się*

-Kocham zwierzęta! Umiem się z nimi porozumiewać. Dbam o wszelkie roslinki. Um...dlaczego ja? Ponieważ myślę że będę nadawać się na te zajęcia... oh.. nie wiem co więcej dodać- odpowiedziała.

-coś o mnie? Urodziłam się w Canterlocie ale obecnie nie mieszkam w Equestri. Postanowiłam wybrać się tutaj by poszukać przyjaciół.


-No dobrze... w takim razie, y... nie mam więcej pytań. Może Pani odejść... A ja tymczasem... zajmę się sprawami... papierkowymi... to... do zobaczenia.

*Fluttershy podchodzi do stolika i zasiada na specjalnym siedzeniu, tuz obok Smoka. Bo tak.*

-Hm... i jak?

-Wygląda na to... że jest miła... i chyba nie będzie sprawiać problemów... mówiła też, że ma talent do zwierząt...

-Ok.

-A Twój?

-Hmm... Powiedzmy, że jestem skłonny go przyjąć. Tylko trzeba będzie mieć pewne... czulsze oko. Ale wygląda na ogarniętego ogiera.

-Czyli przyjmujemy oboje?

-Na to wygląda.

*Bierze podanie i podpisuje je, po czym podaje Fluttershy, która także daje tam swój podpis... kopytem. Następnie zabiera je i udaje się do Dyrektora Celestora, by wręczyć mu przyjęcie dwóch nowych uczniów Prof. Fluttershy.*

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arctic Fox

Zapisy wznowione dnia 26-12-2012 o godzinie 11:07

Zatwierdzono i podpisano Dnia 26-12-2012 godz 11:07

Dyrektor Administracyjny Uniwersytetu Canterlockiego

~Celestor

Dołączona grafika

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podanie Imię: DiceMuz Przezwisko: TrixiMuz Płeć: Klacz (choć brony :D) Gatunek: Jednorożec (mogłem być Artchi [nie wiem jak to ten z skrzydłami i rogiem] ale prababcia nie ożeniła się z księciem ) Wygład: Ciemno niebieska sierść.Grzywa intendiko co Trixi ale beż kapelusza.Uroczy znaczek 3 nuty. Talent: Śpiew.Historia,trochę sport. Życiorys: Urodziłem się w Ponyville żyłem tam do 15 lat i teraz jestem tutaj :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze jako mój OC

Imię: Kitsune

Nazwisko: Yuki

Gatunek: Kuc ziemny

Płeć: Samiec

Zdolność: Wzorowa Komunikatywność zarówno z innymi kucami, jak i ze zwierzętami

Cecha wyróżniająca: Nie oddzielam się od swojego zwierzaka, śnieznego liska (wabi się Kiti), który w razie niebezpieczeństwa i/lub prowokacji zmienia się w ognistą kulę i atakuje napastnika.

Krótki życiorys: Wychowałem się w dalekich i mroźnych odmętach Equestrii w wiosce Hoofon (liczba mieszkańców:15 jak wyjezdzałem, teraz nie wiem). Żyłem tam z rodzicami i starszym bratem Monki. Podczas pracy nad igloo (rodzina jest z ich wyrobu sławna) zauważyłem w zaspie śnieznego liska. Był zraniony i zakrwawiony. Opiekowałem się nim przez wiele tygodni dopóki nie wyzdrowiał i od tego momentu jesteśmy nierozłączni. Znudziło mi się życie w igloo, więc wraz z Kitim wybraliśmy się w poszukiwaniu przygód. Życie spędzam szukając nowych przygód i nowych stworzeń do poznania.

Natrafiłem się na urlotkę waszego uniwersytetu i sądzę, że sie nadaje.

Proszę o przypisanie mnie do klasy Pani Pinkameny Diany Pie. Jeśli będzie nieobecna (bądź nie toleruje buchajacych ogniem lisów) proszę o przypisanie do klasy Fluttershy.

Podanie do kalsy Pani Fluttershy

Imię: Wiktor

Nazwisko: -

Ksywa: Guardian

Wiek: 18

Płeć: Ogier

Rasa: Pegaz

Wygląd:OC

CM: CM

Zyciorys: staram sie kontynuować tradycje rodzinna

Zainteresowanie: Militaria, Gry, Latanie, dobra muzyka

Plany na przyszłość: Służba wojskowa w celu ochrony słabszych

Mocne strony: Siła, Wytrwałośc w dązeniu do celu, opiekuńczość, zawsze staję po stronie słabszych, LOJALNOŚĆ, Chłonny wiedzy.

Słabe strony: czasami za wrażliwy, czasami zbyt agresywny ( ale panuję nad tym)

Ulubione przedmioty : Historia , W-F

Dlaczego ja? :

Sądzę jestem nawet dobrym kandydatem do kalsy pani Fluttershy ponieważ lubię się opiekowac innymi i zazwyczaj jestem spokojy i wyciszony. Jak bym był za nerwowy to z pewnością pan smok mnie uspokoi :P

Podpisano Wiktor

******

Podanie do prof. Fluttershy

Witam. Nazywam się Shylitude. Mój opiekun djsound, gdy tylko dowiedział się o rekrutacji postanowił wpisać mnie na listę. Po długiej rozmowie doszliśmy do wniosku, że nauka w domu to za mało.

Z jednej strony chciałbym poznać nowe zaklęcia pod okiem profesor Twilight, ale z drugiej wiem, że dzięki pracy ze zwierzętami u profesor Fluttershy osiągnął bym wewnętrzny spokój, wyciszył się, nauczył panować nad sobą. Mój opiekun jest przywlekle (czy jakoś tak) chory, często gdy leży w łóżku ja nie potrafię mu pomóc. A bardzo chciałbym. Być może gdy nauczę się pomagać zwierzętom nauczę się choć trochę dbać o ludzi? W związku z tym uprzejmie proszę o zapisanie mnie na zajęcia do profesor Fluttershy.

Imię: Shylitude

Miejsce pochodzenia: Ponyville / Ziemia (możliwość dowolnego podróżowania pomiędzy krainami)

Płeć: ogier

Gatunek: jednorożec

Talent: magia / na ziemi - muzyka

Zainteresowania: magia, muzyka, dobre opowiadanie, ciekawa gra

Cechy szczególne: cichy, spokojny, bardzo wrażliwy, empatyczny, chętnie pomaga innym. W Ponyville stawał w obronie słabszych.

Dodatkowe informacje: Z niewiadomych przyczyn porzucił życie w Ponyville aby żyć na Ziemi.

Dodatkowe umiejętności: Zjadanie nutelli w tempie ekspresowym (nie ma znaczenia w Ponyville). Słuch muzyczny, uczuciowość

Załączniki Zdjęcie

Dołączona grafika

Podanie

Imię: DiceMuz

Przezwisko: TrixiMuz

Płeć: Klacz (choć brony :D)

Gatunek: Jednorożec (mogłem być Artchi [nie wiem jak to ten z skrzydłami i rogiem] ale prababcia nie ożeniła się z księciem )

Wygład: Ciemno niebieska sierść.Grzywa intendiko co Trixi ale beż kapelusza.Uroczy znaczek 3 nuty.

Talent: Śpiew.Historia,trochę sport.

Życiorys: Urodziłem się w Ponyville żyłem tam do 15 lat i teraz jestem tutaj :D

*Na drzwiach do pokoju wywieszona zostaje kartka z ogłoszeniem, które leci tak:*

Drodzy kandydaci! Poniżej zostaje wywieszona lista przyjętych dzięki podaniom i rozmowie wstępnej:

-Storm Shadow

-Rukia Kuchiki

-Lonlay Vegasu

-Kitsune Yuki

-Shylitude

Lista tych, którzy musza odbyć rozmowę wstępną:

-Wiktor

-DiceMuz

Serdecznie gratulujemy przyjętym i zapraszamy tych, którzy muszą odbyć rozmowę, w jak najbliższym czasie. W razie ewentualnych skarg/problemów, proszę zgłosić się do sekretariatu.

Smok Stachul i Prof. Fluttershy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Drzwi w końcu się otwierają a w nich staje Smok. Lustruje uważnie obie czekające postacie. Jego dłoń wciąż pozostając zaciśniętą na klamce, zaczyna powoli się rozluźniać, by w końcu całkowicie opaść. Stachul przechyla lekko głowę, wciąż pozostając niewzruszonym. Tak, to spojrzenie mówiło samo za siebie... kandydaci będą mieli małe problemy, by się dostać.*

*Po chwili takiego lustrowania, Smok chwyta się za bark, by jednym ruchem wydać z niego dźwięk nastawianych kości. Długie godziny siedzenia i pisania dawały się we znaki, zwłaszcza, że to on był tym od papierkowej roboty, nic więc dziwnego, że humor miał średni. W dodatku był głodny, a głodny smok, to niemiły smok... to wiedza nawet dzieci.*

*Żwawym krokiem ruszył w kierunku czekających. Nie musiał bowiem więcej się im przyglądać... w końcu było widać na pierwszy rzut oka, czy się nadają. Gdy szedł te dosłownie kilka kroków, pod jego stopami słychać się dało kolejne uderzenia pazurów o drewnianą podłogę. Och tak, te piękny dźwięk. Ten sam, który świadczył o tym, że Stachul ma bardzo kiepski humor... tak kiepski, że nawet mu się nie chciało poruszać bezszelestnie - jak to miał w zwyczaju robić.*

*Gdy znalazł się przed czekającymi klaczą i ogierem, rzekł:*

-Wygląda na to, że ktoś tutaj się nudzi... a może mi się tylko wydaje?

*I znów spojrzał na oboje tym samym wzrokiem, którego użył po wyjściu z sali. Nie dając im czasu na odpowiedź, kontynuował:*

-Nie mam zamiaru marnować Waszego czasu. Więc ten z Was, kto nie chce tu siedzieć, może iść do domu... a kto jednak ma chociaż odrobinę chęci, niech idzie ze mną do sali. Czeka tam na Was krótka rozmowa...

*I ruszył w stronę drzwi. Po drodze jeszcze cisnął mały płomień w stojącą obok świecę z narysowanymi kreskami... był to wskaźnik czasu... tego, który pozostał kandydatom do za reprezentowania swojej osoby. Lepiej niech go nie zmarnują...*

*Sala w której się znajdowali, była dosyć obszerna. Wszędzie były ustawione ławki, jak w szkole. Z przodu był stół dla co najmniej trzech osób. Na nim znajdowały się różne atrybuty, które służyły to opatrywania innych, czyli: bandaże, leki, wody utlenione, kijki do zębów, igły, nici... i wiele innych. Najbardziej z przodu było kilka zamkniętych szaf, stojących tuz obok tablicy... reszta sali wyglądała normalnie i niczym się nie wyróżniała.*

*Przy stoliku siedziała już Flattershy, obok której zasiadł też Smok, czekając wciąż na wejście kandydatów... a świece płonęła i płonęła... czas odbierając...*

PS. Wybaczcie taką długość wiadomości, ale kiedyś grywałem w tekstowe RPG i brakuje mi czasem sposobu, na wypisanie się... co złego to nie ja! ~Stachul

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Dasz rade.....ej mam kanapkę babcia mówiła..em ale jak o wiem...kto zły ten nie ma tego co kocha JEDZENIE daj mu je ok] -Widzę ze nic pan nie jadł...proszę się nie pytać skąd wiem to..proszę to wziąć- [Co ja robię pomyśli ze jestem lizus a co tam] *Patrze na Guardiana potem na smoka i F* -Więc co mam robić ? Operować ? Miałem kurs pierwszej pomocy dla kucyków i zwierząt-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*I znów leci dziwne spojrzenie w kierunku zdających. Operować im się zachciało... no chyba nie.*

-Kanapką mnie tu nie próbuj przekupić... - *Chwila przerwy* -Ale zjeść ją zjem.

*Po czym wziął kanapkę i zjadł ją jednym kęsem. Tak jak była, tak jej nie ma. A czas ucieka.*

-Waszym zadaniem będzie prezentacja swojej osoby. Opowiedzcie jakie jest wasze doświadczenie w opiece nad zwierzętami. Tylko pojedynczo mówcie!

-I... um... starajcie się nie naginać... fantów... um... dobrze?

-Tak, to słuszna uwaga. Bo podlizywanie się i kłamanie dużo wam tu nie da... Lepiej mieć uczciwego niedojdę, niż kłamiącego mistrza opieki nad zwierzętami...

*I rozsiadł się wygodniej w krześle, czekając na odpowiedź delikwentów. Oby było zadowalająca, bo jak nie, to... no cóż. Powodzenia.*

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś o sobie tak? Ucześ/Student który chce kontynuować tradycje rodzinne... opieka nad zwierzetami? Oprucz opieki nad kotem mamy to nic mi do głowy nie przychodzi. Za to jak byłem mały byłem na całym osiedlu znany z tego że starałem się pomagać karzdemu zwierzęciu. Raz pewna pani chciała oblac małego kotak wodą , to zakryłem go swoim ciałem, potem dałem mu mleka ( ps. historia w 100% prawdziwa) aż do czasu gdy jakiś niewdzięczny kot drapnał mnie po ręce.... od tamtego czasu aż do teraz nie opiekowałem się żadnym zierzakiem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Jak byłem mała miałam 2 psy: Sweet Sun oraz Hagrida opiekowałam się nimi kiedy tylko mogłam zrobiłem nawet dla......a nie piosenka was nie interesuje ); no ale wracając do historii. Podróżowałam z nimi i nie jakimś zatłoczonym pociągiem gdzie nie mogły by se biegać. Mieliśmy wóz ja go pchałam a psy albo za mną szły albo leżały na wozie. Fakt czasem kaleczyły się ale jak mówiłam ukończyłam kurs pierwszej pomocy wiec im pomagałam. Karmiłam je mięsem prosto z sklepu nie z puszki. *Zatrzymała się i zrobiła głęboki wdech* i......tyle :I


-psss zdamy ?! D:- *pyta niechętnie towarzysza*
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Oboje wysłuchani zostali dokładnie, chociaż ich wypowiedzi nie były zbyt obiecujące. Chwile jeszcze czekali, aż świeca zgasła. Wtedy Smok stał i rzekł:*

-Dziękuje Wam, możecie wyjść... Teraz.

*Po tych słowach i opuszczeniu sali przez kandydatów, rozpoczęła się długa i żmudna rozmowa... Wszystko trwało jakieś 10 minut. Po chwili wyszedł smok i oznajmił:*

-Do Klasy przyjęta została tylko jedna osoba! Ze względu na swoja postawę i umiejętność powstrzymania się od rozmowy, wybrana zostaje klacz DiceMuz. Niestety ogier Wiktor nie zostaje przyjęty, zważając na fakt, że jego podejście zarówno do zajęć, jak i do samego czekania był... niezadowalający. Gratuluję DiceMuz i zapraszam na zajęcia, jak tylko się rozpoczną.

*Po tym wrócił do sali, by omówić kilka ważnych spraw i zakończyc papierkową robotę wraz z Fluttershy.*

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...