[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)

[Nightmare]

(to ona jeszcze nie jest? upsie)

Zobaczyliście kasę i rozkład jazdy.

[inka2001]

Podeszła do kasjerki.

- Poproszę bilet zwierzęcy i pierwszej klasy.

[Nightmare]

- Dobrze... A ten mały? - pokazała ukrytego pod płaszczem Podmieńca.

[inka2001]

- To? To jest... eee... część płaszczu. - Powiedziała i zaśmiała się.

[Nightmare]

- Jazda bez biletu jest zabroniona.

[inka2001]

- No wiem, więc proszę o bilety o które wcześniej prosiłam.

[Nightmare]

- Wtedy mały zostanie bez biletu. - klacz się skrzywiła.

[inka2001]

- Dobrze. Więc poproszę dwa bilety pierwszej klasy i zwierzęce.

[Nightmare]

Klacz podała ci bez słowa trzy bilety, o które prosiła.

[inka2001]

Ruszyła w kierunku stacji.

[Nightmare]

Następny pociąg odjedzie za pół godziny.

[inka2001]

Postanowiła poczekać.

[Nightmare]

Po upływie tego czasu nadjechał pociąg.

[inka2001]

Wsiadła do niego i czekała aż ruszy.

[Nightmare]

Po chwili pociąg ruszył.

[inka2001]

Weszła do niego i usiadła na jakimś wolnym miejscu.

[Nightmare]

(weszła, ruszył, weszła i usiadła? :/

chcesz sygnaturkę ode mnie?)

W środku były głównie kucyki, ale znalazło się kilka gryfów.

[inka2001]

( Jasne, że chce)

Zaczęła patrzeć na gryfy i innych.

[Nightmare]

(zaraz wsadzę ją do mojego wątku z twórczością)

Gryfy rozmawiały, skrzecząc. Kucyki rozmawiały, mówiąc. Jeden miał małego żółwia na grzbiecie.

[inka2001]

( Dzięki za sygnę)

Popatrzyła się na żółwia a potem na swojego pupila.

[Nightmare]

(podoba się?)

Żółw spojrzał na wilczka, który trochę się odsunął. Żółw rozwarł szczęki, ukazując kawał na wpół przeżutej kapusty.

[inka2001]

( Bardzo )

Uśmiechnęła się. Potem popatrzyła na ukrytego podmieńca.

[Nightmare]

Nie można było ukryć, że widok przeżuwającego żółwia był co najmniej obrzydliwy. Wilczek usiadł obok ciebie.

[inka2001]

- Niech ten gryf wezmie z tąd tego żółwia. - Powiedziałam po cichu.

[Nightmare]

Nikt nie usłyszał tych słów, a żółw dalej sobie jadł.