[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)

[inka2001]

- No to idziemy. - Powiedziała i ruszyła w wskazanym kierunku.

- Jak się właściwie nazywasz? - Spytała podmieńca.

[Nightmare]

- LittleFang - powiedział.

[inka2001]

- Bardzo ładne imię. - Powiedziała uśmiechając się.

- Byłeś już na takiej wyprawie?

[Nightmare]

- Jeszcze nie. - spojrzał na góry, które były obok was. Czas rozpocząć przeprawę.

[inka2001]

Szła pod górkę.

- Może ci pomóc?

[Nightmare]

- Nie trzeba. - uniósł się na skrzydłach i opadł na półkę skalną trochę wyżej.

[inka2001]

- Dobrze. - Powiedziała i także doszła do góry.

[Nightmare]

Po kilku godzinach znaleźliście się na szczycie.

[inka2001]

- To teraz patrzymy gdzie dalej! - Powiedziała i znów spojrzała na mapę.

- Teraz równiny! - Krzyknęła i zaczęła schodzić z góry.

[Nightmare]

Zrobiło się już strasznie ciemno, kiedy dotarłaś na dół.

[inka2001]

- Idziemy dalej, czy robimy postój? - Spytała podmieńca.

[Nightmare]

- Jak ty chcesz. - spojrzał w dal.

[inka2001]

- A co ty na to, Kira? - Spytała wilczka.

[Nightmare]

Wilczek szczeknął i zamilkł.

[inka2001]

- Dobra, robimy postój. - Powiedziała.

- Załatwcie swoje sprawy, zjedzcie coś i możemy ruszać.

[Nightmare]

Wilczek pobiegł za jedyny krzaczek, a Podmieniec wziął łyk z butelki.

[inka2001]

Sama usiadła i wyjęła jabłko które zaraz zaczęła jeść. Potem wyciągnęła jedną butelkę mleka, którego napiła się.

[Nightmare]

Po chwili wszyscy byli już gotowi do dalszej drogi.

[inka2001]

- No to co, idziemy? - Spytała zakładając na siebie juki.

[Nightmare]

 - Jasne! - rzucił maluch, a wilczek szczeknął. Oboje ruszyli w dalszą drogę.

[inka2001]

No i znowu szła. Miała już dość tej wyprawy.

[Nightmare]

W prewnym momencie zobaczyła niedaleko dym. Jeszcze nie z Changei. Był na waszej drodze.

[inka2001]

- Mósimy to sprawdzić! - Powiedziała i ruszyła w kierunku dymu.

[Nightmare]

(musimy)

Maluszek i wilczek pokiwali głowami i pobiegli za tobą.

[inka2001]

Biegła i biegła. W końcu dotarła.