Jake Napisano Kwiecień 7, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Ogier magią zatrzymał kule i zawrócił je w stronę Orange. Śmierć tymczasem patrzył się na ten komiczny dla niego spektakl zajadając popcorn i siedząc na latającym krześle. Ogier tymczasem rzucił w stronę Orange granata obezwładniającego. Powiedział - Zginiesz buhaha Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Wave nadal żył i w mgnieniu oka znów rzucił się na Orange odpychając ją dalej by nie dostała z granata.Kiedy ją odepchnął granat wybuch i Wave stracił przytomność krwawiąc od kul które wcześniej dostał. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 WTF nie mówiłeś ze jednorożec:P ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Gdy ujrzała kule zmierzające w jej stronę od razu zaczęła uciekać i szukać dużej solidnej skały by się za nią skryć. Jak tak uciekała za uwarzyła jakąś skałę. *myśli* mam nadzieję że wytrzyma. Gdy się schowała za skałą za uwarzyła pod sobą jakiś tunelik. *mówi cicho pod nosem*No to mam już plan. Po czym zdjęła hełm i AeroSkrzydła i ustawił hełm tak by był leciutko widoczny. I sama zeszła do tunelu próbując go obejść bądź zajść go z flanki. Po około 30 sekundach wyszła z tunelu i była obok innej skały. Dobrze*powiedziała rozglądając się* Po czym wyjęła pistolet, który dostała od Socks zobaczyła wpierw magazynek. Była w nim jedna kula. *wzdycha*Mam nadzieję że to wystarczy. I po chwili ostrożnie się skradała do niego kiedy miała czysty strzał wycelowała w głowę. Kiedy wystrzeliła pocisk poleciał prosto w ogiera przebijając mu pyszczek. Ogier nadal żył, ale od strzału się przewrócił. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Na grzbiecie Socks pojawiły się iskierki takie same jak podczas wyścigu.Trzymając RPG-32 podleciała trochę do przeciwnika. - Orange pomóż dla WaveXa! Po chwili spojrzała na śmierć. - A ty gnoju byś może coś zrobił?! Widząc jak pocisk z pistoletu Orange przebił dla ogiera głowę natychmiast wystrzeliła z RPG-32 po czym chwyciła SCAR-L i ostrzelała wroga który ledwo trzymał się na kopytach. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Wave wstał trzęsąc się i mówiąc. - To było słabe. Kiedy wstawał huczało mu w uszach. - Orange trzymasz się?! Zapytał krzycząc i rozglądając się za Orange. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Gdy za uwarzyła jak Socks dobija ogiera od razu pobiegła do Wave. Wave*krzyknęła* nic ci nie jest. Ale kiedy podbiegła za uwarzyła, że Wave jest ranny i nie przytomny. Socks*krzyknęła* Masz apteczkę!?*spytała krzycząc* A w jej oczach uroniło się kilka łez. *mówi pod nosem*Tylko spokojnie pamiętaj to czego cię uczyli. I rozpoczęła RKO.(Resuscytacja Krążeniowo Oddechowa:P) Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 7, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Ogier padł na ziemię i wrzasnął - Stop!! Poddaje się!! Po czym zdjął kaptur i ukazał się młody na oko 16 letni ogier. Był cały we krwi i było widać że został zaatakowany. Śmierć powiedział - Phi. A myślałem że sobie poradzisz. Po czym Śmierć wstał i spojrzał się na Orange i Socks porozumiewawczo. Powiedział do nich - Wszystko już w porządku. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Rzuciła dla Orange swoją torbę. - Bierz wszystko! Socks podbiegła do ogiera i uderzyła go jak najmocniej.Przystawiła mu lufę karabinu do głowy. - A mnie nie obchodzi to że się poddajesz!NIKT nie będzie atakował moich przyjaciół!Chcesz coś powiedzieć przed śmiercią? Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Spogląda na śmierć. A co to *cenzura* miało znaczyć *cenzura* pana!!*krzyczy w stronę śmierci* Wiesz gdyby nie to że i tak jesteś martwy to sama bym cię ukatrupiła.*Mówiła cały czas krzycząc* Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 - *oddycha* Uspokuj się Orange proszę.Najważniejsze że żyjemy Ty,ja i Socks. Powiedział ciężko oddychając do Orange. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Gdy ujrzała, że Wave oddycha i się ocknął nie mogła się powstrzymać i go przytuliła, jednocześnie strzelając mu liścia nie mocnego ale też nie za lekkiego. *krzyczy*Nigdy więcej tak nie rób*Po czym znów się przytuliła* Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Socks czekała na odpowiedź.Ogier milczał. - Odezwij się gnoju.No chyba że chcesz zdechnąć szybciej. Czekała na odpowiedź.Gdy jej nie otrzymała pociągnęła za spust. - Magazynek pusty...Masz ostatnią szansę. Socks przeładowała broń i znów przystawiła ją do głowy ogiera. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 7, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Ogier zaczął świecić i wzleciał magicznie w górę. Nagle błysnęło oślepiające światło i pojawiła się klacz. Powiedziała - Eh te dzisiejsze kamuflaże. Po czym opadła na ziemię. Była jednorożcem. Powiedziała do Orange - Weź te dziadostwo ode mnie bo ci zaraz je połamię. Klacz uśmiechnęła się i podeszła do Śmierci - Myślałam że znajdziesz lepszą drużynę. Śmierć powiedział - Ja nie wybierałem. Tym razem to Celestia. Po czym Śmierć spojrzał się na nich i powiedział - Oto Susan. Moja przyjaciółka. (zaraz wstawię wygląd) Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 - Orange mnie tak łatwo się nie pozbędziecie. Powiedziałem uśmiechając się i odwzajemniając uścisk. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Spojrzała na śmierć. Co to *cenzura* ma wszystko znaczyć!*krzyknęła* Jaka przyjaciółka. Spojrzała na Susan. Czemu ona chciała mnie zabić *cenzura powiedziała krzycząc* I zwróciła z powrotem swój zwrok na śmierć. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 - Przyjaciele nie atakują przyjaciół. Zawiesiła karabin na grzbiecie i dodała: - A skoro rozwaliliśmy ci ryj to na pewno jesteśmy od ciebie lepsi. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Zwraca się w między czasie do Socka. Dzięki za pistolet przydał się*Uśmiecha się i poklepała ją po ramieniu* Podeszła do skały gdzie zostawiła swoje AeroSkrzydła i hełm. Gdy je wzięła podeszła do Wave. Link do komentarza
inka2001 Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Ruff była wypoczęta. - Jak tam? - Spytała Socks. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Wave połorzył się i oddychał. - Wiesz co Orange*oddycha*Masz ładne oczy. Powiedział z zamkniętymi oczami leżąc i ciężko oddychając. @pisząc niektóre posty bujam się na krześle i spadam z niego kiedy posty zatwierdzam xD Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Gdy usłyszała słowa od Wave lekko się zarumieniła. Dzięki *uśmiecha się zarumieniona* Po czym spojrzała na Ruff. Hej Ruff wszystko w porządku? Mam nadzieję, że teraz dobrze się czujesz. Spytała się ostrożnie by nie wywołać u niej kolejnego ataku złości. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Odpowiedziała dla Duffian. - Walczyliśmy z tą debilką. Socks wskazała Susan. - Pokonałam ją ale gdyby nie Orange to było by już po mnie.Jest niby przyjaciółką śmierci.Mówi że jesteśmy słabą drużyną ale gdy tylko dostała z RGP-32 to krzyczała że się poddaje i prosiła by nie atakować. Link do komentarza
inka2001 Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 - A jak bym miała się czuć? - Spytała trochę podejrzliwie. - Dzięki, dobrze. Po czym odwróciła się do Socks. - Susan? Tą Susan? Najlepszą klaczą jaką widziałam?! - Krzyknęła i uśmiechnęła się. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 7, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Śmierć spojrzał się na Ruff - Co ty tak długo spałaś. Przespałaś cały spektakl. Susan wzruszyła ramionami. - Chciałam sprawdzić wasze umiejętności. I wyszło wam najgorzej ze wszystkich. Po czym Susan podeszła do WaveXa - To tylko rany powierzchowne. Susan prychnęła - Jak można po czymś takim paść. Co za... Susan przestała mówić bo damie nie wypada się tak wypowiadać. Spojrzała się na Orange i podeszła do Śmierci. Zapytała się go - Jak ty możesz pozwalać na takie uczucia w grupie. Śmierć odpowiedział - Ja tylko ich pilnuje. Ale i tak wiedzą że zostaną rozłączeni pod koniec wyprawy. Susan prychnęła i usiadła na latającym fotelu i zaczęła myśleć. Wygląd: Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 Spojrzała na Ruff. Niczego nie pamiętasz?*spytała* Wiesz co robiłaś? Spytała się Ruff z wielkim zdziwieniem, że nic nie pamięta z przed chwili kiedy została uśpiona. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 7, 2013 Share Napisano Kwiecień 7, 2013 - Ta Susan pewnie nie jest tą Susan którą widziałaś.Postaraj się do niej nie zbliżać.Jakby ta gnida chciała ci coś zrobić to ci pomogę. Socks spojrzała na Susan. - Powiedziała ta która padła od strzału z RPG-32 i serii z karabinu.A najzabawniejsze było to jak krzyczałaś że się poddajesz. Link do komentarza
Recommended Posts