Skocz do zawartości

[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)


Nightmare

Recommended Posts

Otwieram do nich ogień broniąc Twi własnym ciałem w razie czego. Zginę u jej boku, wiem że to prawda że teraz zginę, ale nie odejdę stąd jako tchórz który błagał o litość, a jako ktoś kto bronił siebie i swoją dziewczynę. Życie było piękne, miałem to na co zasłużyłem. Dziś skończę swój żywot i odejdę do Allaha... jako wojownik a nie tchórz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczułeś na kopytach krew, gdy dotknąłeś rany. Byliście w okropnej sytuacji: oboje ranni, bez szans. Po chwili ktoś bezczelnie wyrzucił was ze skrzyni do ciężarówki. Było tam już kilka innych kucyków, większość nieprzytomnych. Wśród nich zobaczyłeś Ghosta i Shy, oboje leżących na ziemi we własnej krwi. Jedną z przytomnych była Dash, która uderzała kopytami w drzwi ciężarówki, zaciskając zęby z bólu. Ogólnie, wyglądało na to, że ciężarówka została wykonana ze stali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podniosłem głowę do góry zaciekawiony.

- Zaraz... to by oznaczało że mają przejście na ziemię... więc nie obraź się, ale jest plus naszej sytuacji. Jeśli przedostaniemy się na ziemie i poczekamy do odpowiedniego momentu będziemy mogli dostać się do moich braci w Iranie, a oni nam pomogą. Jeśli jeszcze żyją... ale musisz mi przy tym zaufać. Wiem że mnie nie lubisz, i wielokrotnie to pokazywałaś, ale zaufaj mi chociaż raz.

Edytowano przez peros81
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwracam się w stronę twilight i siadam na zadzie opuszczoną głową. Miałem w głowie choć cień szansy, ale musiała mi go zniszczyć... normalnie wracam do sytuacji jak miałem dziesięć lat... kiedy mnie łowcy porwali... czuje jak mi do oczu napływają łzy, jestem ciężarem dla wszystkiego, wszyscy prędzej mi wbiją nóż w plecy. Najpierw Capo, potem reszta się dołączy... więc to już jasne, popłakałem się pierwszy raz od czasu śmierci mego ojca... dzięki wam wszystkim. Jedyna nadzieja prysnęła jak bańka mydlana, z moich oczu zaczynają wylewać się łzy. Znów jestem niewolnikiem... tylko tym razem nie potrwa to pół dnia, a kurwa resztę mego życia... coś ostatnio mam obniżoną samoocenę, huh? Główna przyczyna jest tego że być może jestem... skoro i tak zginiemy to muszę to wyrzucić...

- Jestem potworem i mordercą... Amerykanie mają racje co do mnie - zakrywam oczy by jakoś przestać płakać ale wiem że to nieskuteczne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...