[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)

[Nightmare]

 - Jest jedno 'ale'. To wszystko musi się wydarzyć w sali tronowej. Podczas przesilenia - powiedziała Twilight. - Wtedy moc księżniczek będzie największa.

[KougatKnave3]

- A kiedy będzie owe przesilenie? - spytałem się spoglądając na nią.

[Nightmare]

Twilight przez minutę milczała.

 - Za miesiąc - powiedziała wreszcie.

[KougatKnave3]

I jeb o trawę... MIESIĄC MAM CZEKAĆ NA SPROWADZENIE!!!

- Czyli się nie przeniesiemy? Ku... rka

[Nightmare]

 - Moim zdaniem to ten czas może nam nawet nie wystarczyć na dostanie się do sali tronowej, odbicie księżniczek...

[KougatKnave3]

- Trzeba to jakoś inaczej zaplanować... - powiedziałem i położyłem głowę na trawie.

[Nightmare]

 - Pomyślmy najpierw. Oni mają nowoczesne technologie, mechy, ludzi, smoki...

[KougatKnave3]

Podnoszę głowę.

- Smoki?

[Nightmare]

Twilight pokazała ci coś, co stało na balkonie. Znajoma smoczka, która kiedyś wam tłumaczyła rozmowę ze smokami.

[KougatKnave3]

- A to bydle - powiedziałem. Trzeba się dostać do świata ludzi, inaczej będzie klops, ale jak tam się dostaniemy. Wstaje nagle i zaczynam myśleć. Zaklęcie portalu przypomina jedno biegunowe pole elektromagnetyczne z... Eksperymentu Filadelfia, które zostało utajnione, ale Salomon potwierdził że to nie była klapa lecz udane stworzenie... portalu między wymiarowego.

- Projekt Filadelfia, jednak nie kłamał.

[Nightmare]

 - Co? - zapytała Twilight.

[KougatKnave3]

- Ludzie jeszcze przed II Wojną Światową się próbował dostać do innych światów. Udało im się gdyż Projekt Filadelfia okazał się stworzeniem portalu do innego świata, tego świata. Nasze światy są rzekomo połączone, i można stworzyć do drugiego most. Statek zaginął na zawsze ale powróciła tylko załoga która mówiła o "Gadających zebrach niczym plemiona afrykańskie" Oni trafili do Zebrici, gdzieś tam jest USS Eldridge, i jeśli moje obliczenia są dobre, do dzięki niemu dostaniemy się na ziemie. Potem zadzwonię po podwózkę do znajomego i dostaniemy się do włóczni i będziemy mogli stworzyć portal ala projekt Filadelfia. Tylko bardziej dokładny...

[Nightmare]

 - Dobry pomysł - powiedziała Twilight.

[KougatKnave3]

- Czyli trzeba się dostać do Zebriki, przepytać zebry na temat statku i się tam udać. Ja go uruchomię przez co trafimy do siebie. Jeśli będzie miał mechanizm koordynatowy, to będę mógł nas wysadzić bliżej ziem PLR.

[Nightmare]

 - Dobra. Więc... Teraz musimy tylko przepłynąć ocean dzielący Equestrię i Zebricę.

[KougatKnave3]

- Czyli trzeba się udać do portu, jeśli nie został zajęty przez FEAR... gdzie jest najbliższy?

[Nightmare]

 - Manehatten - rzuciła od razu Twilight, jakby była chodzącym GPSem.

[KougatKnave3]

- Udamy się tam za parę godzin... na razie niektórzy z nas muszą odpocząć - powiedziałem patrząc na Ghosta.

[Nightmare]

Ghost i Shy już spali, przytuleni do siebie. Nagle Lily zaczęła cicho pochlipywać.

[KougatKnave3]

Podnoszę Lily by sprawdzić co się dzieje

[Nightmare]

Mała najwyraźniej była głodna, bo pieluszka czysta. Niedaleko zauważyłeś spożywczaka.

[KougatKnave3]

Sprawdzam czy mam kasę i idę do sklepu...

[Nightmare]

Sklep opustoszały. Było wciąż zasilanie i jedzenie, ale miejsce kasjera zajęło ciało.

[KougatKnave3]

Biorę jedzenie i picie, w tym mleko i wracam do Ekipy by nakarmić Lily.

[Nightmare]

Sam również poczułeś głód. W końcu nie jedliście cały dzień. Lily szybko się najadła i zasnęła.