Skocz do zawartości

[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)


Nightmare

Recommended Posts

Jakoś dostaliście się do więzienia. Strażników było kilku, ale szybko ich oszołomiłeś, zasłaniając ślepka Deli. Po drodze zahaczyliście o więzienną kuchnię, żeby Deli mogła się najeść. Było tam w piz** marchewek...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deli musiała za tobą pójść. Nie wykryli was, ale po jakichś dwóch godzinach dotarliście do centrum. Tam zobaczyłeś chyba z pięćdziesięciu żołnierzy i gryfów, ale nie wiem, ile których. Razem było ich około pięćdziesięciu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwie się... NIKT NIE POTRAFI PRZEJŚĆ TEJ PIEPRZONEJ GRY! Tak czy siak, podkładam bombkę... nie choinkową, ale taką z dupną ilością C4, chowam ją tak by nikt jej nie znalazł, potem oddalam się na bezpieczną odległość od bazy i ją detonuje. Oczywiście ucieczka ukrywając się i zabijając jak Edward Kenwey, z Assassin Cread. Więc po ucieczce do moich przyjaciół i Ekipy (powinni już być niedaleko więzienia) jak to na taliba przystało, wykrzyczam jakiś tekst po arabsku.

Edytowano przez peros81
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Armia Aliantów atakuje rozbite grupki USA... nie muszę mówić, kto wygra. Jeńców tradycyjnie wysyłam do okupowanego USA, a zabitych... chowamy, gdyż Federacja nie jest potworem który jak USA, pali zwłoki poległych wrogów. My ich pochowamy w ich masowym grobie na północy Federacji. Atakuje aż do wygrania bitwy. Chociaż i tak wiem że nie usłyszę od żadnej z sojuszniczych stron dziękuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dup. Dowódca USA zwiał jakieś pół godziny temu. Jednak wygraliście wojnę.

 

[ciach na dwa dni]

 

Stałeś w sali tronowej w Canterlot. Prawdę mówiąc, lekko przysypiałeś na przemówieniu, gdy Celestia czytała o zasługach. Po bokach sali była masa kucyków.

 - ...Chciałybyśmy przyznać Allanowi Al-Bashirowi tą nagrodę. Dziękujemy! - dokończyła Celka. Do ciebie przylewitowała diamentowa statua wielkości ciebie. Przedstawiała kryształ, a na dole miał wyryty napis "Dziękujemy"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie mogę w to uwierzyć. Nareszcie ktoś mi podziękował... ale statuy się nie spodziewałem, ale nie oznacza to, że jej nie chce. A jebnę sobie ją przed wejściem do domu w Los Santos, Twilight już od dawna wie że tam się przeprowadzimy z powierniczkami i Spikiem, oni też będą mieli własne haty... do tej pory nie wiem skąd tamtejsi ludzie wytrzasnęli towar na budowę dzielnicy Luksusowej, ale co ja się przejmuję. Jakoś zabieram tą statuę i dziękując wszystkim i mówiąc że to nic wielkiego tylko, że robiłem to dla wolności wszystkich ras. Kurwa, jaki jestem pod jarany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...