KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Więc siadam i czekam na następne wydarzenie... a co innego mam robić? Nic... tutaj nie ma nic do roboty... i pewnie o to chodziło... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 [speed na kilka dni] Ostatnie dni pod władzą NMM to był koszmar. Nie bez powodu ma ona takie imię. Codziennie przed śniadaniem i po kolacji chodziła do lochów posłuchać krzyków. "Są melodią dla mych uszu" - określiła to raz. Teraz też schodzi do lochów. Skierowała się do jednej z cel. Tam na podłodze w kącie leżała Twilight. Całe ciało miała pobite, w wielu miejscach skaleczenia. Z kącika ust ciekła jej drobna stróżka krwi. Jedno z jej skrzydeł było nienaturalnie wygięte. Tuliła ona śpiącą Deli i głaskała ją po głowie. - Będzie dobrze... Będzie dobrze... - szeptała. Malutka też była pokaleczona i pobita. Płakała przez sen. NMM weszła do celi. - Daj małą - powiedziała. Twi przyciągnęła córkę bardziej do siebie. Po chwili złapała się za szyję, jakby coś ją tam uciskało. Próbowała zaczerpnąć powietrza. Dusiła się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Westchnąłem tylko... zdążyłem się już przyzwyczaić, że im już nie pomogę... wygrała. Nie uda mi się stąd wydostać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Nightmare wzięła Delicate i puściła Twilight. Następnie wróciła do sali tronowej. Położyła twoją córkę na podłodze przed tronem i dała jej przybory do szycia. - No dalej, Delicate - powiedziała ze złośliwym uśmiechem. - Uszyj mi moją przyszłość. Mała zachlipała, wzięła przybory i zaczęła szyć... Wyszło jej coś... Coś przypominające Lily... O której słuch zaginął po Gali... Potem zrobiła jeszcze jedną lalkę. Ta wyglądała jak Chrysalis. Deli podniosła lalki w kopytkach w twoją stronę. Chwilę potem trafił je piorun Nightmare moon, który zmienił je w proch i oparzył Deli. - To... To niemożliwe... - powiedziała. W jej głosie brzmiała złość i jakby... strach? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Przewracam oczami... - Jasne... udawaj strach... dajesz niepotrzebną nadzieje by mi dopiec... uuuu naprawdę wierze że to sytuacja bym cię udupił... bez szans - powiedziałem opierając się... o nic... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Nightmare Moon machnęła kopytem na strażników, by zabrali Deli. - Nadchodzą... - szepnęła bardziej do siebie niż do ciebie, czy strażników. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 - Jasnnee... niezły żart... - powiedziałem kompletnie znudzony tą sytuacja... robi sobie zemnie jaja jak nie wiem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Usłyszałeś walenie w drzwi. Po chwili wrota otworzyły się na oścież. Stanęły w nich dwie osoby. Lily i Chrysalis. - No no no, kogo my tu mamy - powiedziała Chrys. Nightmare Moon wystrzeliła w nią promieniem ogłuszającym, ale klacz go odbiła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Nieźle... sfałszowane obrazy... przyznaje... teraz to się starasz mi bardziej dobić... ale raczej nie udało się... bardziej zniszczony nie mogę być... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Lily nagle zniknęła wraz z błyskiem jej rogu. Chrysalis posłała w stronę NMM zielony płomień. - Obu was nie lubię, ale jakby coś, to trzeba pomagać rodzince. Nawet, jeśli wymuszonej - powiedziała i posłała kolejne płomyczki. W tym momencie Lily zmaterializowała się za NMM i ściągnęła jej kryształ z tobą z szyi. Następnie rzuciła go do Chrysalis. - NIE! - wrzasnęła NMM. I kryształ roztrzaskał się o ziemię... Po paru minutach obudziłeś się na posadzce sali tronowej. Znów miałeś czucie w nogach i czułeś obecność Lucka. Niedaleko stały Lily i Chrysalis. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Pewnie sztuczka NMM by mnie jeszcze bardziej złamać... nie dam się na nią nabrać... za długo mnie ona męczyła... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Gdzieś wewnątrz mózgu usłyszałeś ciche przeklinanie NMM. Lily podeszła do ciebie i dała ci z liścia. - Tata, come on, wstawaj i zapierdalaj do lochów po mamę! - rozdarła się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 - Zostaw mnie... - powiedziałem zrozpaczony... wciąż nie wiem czy na prawdę mnie uwolniono... i zdecydowanie wolę wersje zniewolenia... bo ta obecna jest zbyt piękna by była prawdziwa... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 - Tata! Odłam się i to już! - wrzasnęła. Chrysalis nawet podeszła do ciebie. - Po. Moją. Siostrę. JUŻ! - wrzasnęła na cały zamek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Rzucam im klucz... nie mam siły iść... za bardzo jestem załamany... NMM się jednak udało... złamała mnie do reszty... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Lily dała ci, prosto mówiąc, kopa w dupę, żebyś się ruszył. - Tata! To nie twoja wina! Histeryk jeden... - powiedziała. - Jeszcze chwila i OSOBIŚCIE wepchnę cię z powrotem do tego kryształu, jeśli ZARAZ nie oprzytomniejesz! - krzyknęła Chrysalis. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 - Słowa "Ciotki" nie pomagają... - powiedziałem wstając... - I się ciesz, że żyjesz bo gdyby nie ja, to wciąż byś się dusiła w tym Grobie... chyba, że chcesz tam wrócić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 - Jeśli wtedy wstaniesz i pójdziesz do lochów, to tam wrócę. Bylebyś to zrobił - warknęła. - Ty na dół, Lily idzie ogłosić, że Nightmare Moon już nie istnieje, a ja przywracam słońce - dodała i się rozeszli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Pryknąłem... idę więc do lochu by uwolnić wszystkich... po spotkaniu z Chrysalis dosłownie powrócił mój słynny wkurwiony wyraz... nie wiem co sobie myślałem przywracając ją do życia... a... wiem co... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Pierwsza cela na drodze to cela Celestii. Klacz jakoś wstała, podziękowała i poszła na górę. Następna była cela Twi i Deli... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Otwieram wciąż mając w głowie jej jęki... wciąż jestem zbyt załamany by okazywać jakiekolwiek emocje prócz nienawiści do ciotki... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Obie leżały w kącie. Twi miała zamknięte oczy, ale nie spała. Głaskała uspokajająco Delicate. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 - Jesteście wolne - powiedziałem i idę do następnych cel... wyraźnie zasmucony. Przy następnych to samo, potem idę tam gdzie się obudziłem i siadam... i kontynułuje to co mi ta Dziurawa Suka przeszkodziła... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 12, 2014 Autor Share Napisano Maj 12, 2014 Nie wstały. Za to ktoś za tobą poszedł. - Allan... Nie musisz się obwiniać za to, co się stało - powiedziała Papillon podchodząc do ciebie. Położyła ci kopyto na ramieniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 - Nie to... to wszystko co słyszałem... to jak was... rano i wieczór... doszczętnie mnie zniszczyło... a ta DZIURAWA DŹIWKA mi nie pomogła tylko weszła w obrażanie... po cholere wykradałem to ciało by ją wskrzesić... a no, teraz sobie przypominam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts