Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Capo wciąż kaszlał. chyba nawet cię przez to nie słyszał. Jego oczy rozszerzyły się w szoku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Rozbijam słoik o podłogę... - Ostatnie ostrzeżenie... jak zobaczę jeszcze jeden taki słoik... to skończysz w gipsie - powiedziałem i wracam do domu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Jeszcze zanim wyszedłeś zauważyłeś coś. Mianowicie, że Capo przestał kaszleć, ale wciąż leżał. Lekko drżał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Jebie to... wychodzę z jego domu i idę do siebie. Od dawna mu się to należało... za dużo sobie pozwalał. Po powrocie do domu, zajmuje się swoimi sprawami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Jakąś godzinę później Twi przyszła do domu. - Allan? - zawołała od drzwi. Potem podeszła do ciebie. - Słyszałeś? Capo się prawie udusił. Sąsiad zobaczył przez okno, że leży na podłodze w kuchni i się nie rusza - powiedziała. Chyba się wystraszyła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Spoglądam na nią... udaje przejęcie... - matko... czy wszystko już w porządku? - spytałem się. Jak ten skurwiel wygada... to dostanie większy wpierdol... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 - Jeszcze nie wiadomo. Leży w szpitalu - powiedziała. Do pokoju weszła Lucy. Spojrzała na ciebie wściekłym spojrzeniem i wyszła drugimi drzwiami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Westchnąłem ciężko... nie wydalam już. Ta agresja... obecność Nightmare Moon we mnie... Twi wie o tym, ale nie wie, że agresja się nasila... ale kurwa jak? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 - Allan, chodź tu - wręcz warknęła Lucy z kuchni. Twi zdziwiła się, ale się nie wtrąciła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Idę do niej ciekawy czego chce... ale pewnie się zaraz dowiem co się z nią dzieje. Jak będę koło niej, to się pytam. - Tak? Co się stało? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Klacz zabezpieczyła drzwi by nikt nie słyszał waszej rozmowy. - Prawie. Zabiłeś. Najlepszego. Przyjaciela - powiedziała. - Czy zdajesz sobie z tego sprawę? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 - Nie panowałem nad sobą... podczas tej rozmowy, znowu przejął kontrole nade mną gniew. Ja już prawie nie wytrzymuje, początkowo myśli, teraz czyny. Myślisz, że ja tego nie żałuje? Co będzie później? Skrzywdzę kogoś jeszcze bliższego? Muszę znaleźć coś co mi pomoże... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 - Po prostu najpierw myśl, potem rób. Następnym razem mogę nie zdążyć z przyciągnięciem sąsiada do okna - powiedziała. Widać, że jest zła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 - Starałem się... lecz... jak widzę, że coś lub ktoś robi krzywdę Twi, matce, albo dzieciakom... po prostu... powracam do stanu w jakim byłem w latach 90... mordowałem, śmiałem się z cudzego nieszczęścia... pozbycie się tego zajęło mi z 7 LAT! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 - Spróbuj chociaż zachować spokój. Niech pierwszą myślą, jaka ci się pojawi, będzie zawołanie mnie - powiedziała. - I nauczka, żebyś łatwiej to przyswoił - dodała. Po chwili zniknęła... A biała maź zaczęła spływać po twojej grzywie na podłogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Zniesmaczona mina... kurwa, ja ją kiedyś zapi... nie, spokój... myśl pozytywnie... pozytywne myślenie. TO nauczka. Stary Allan, wypierdalaj... nie jestem terrorystą... teraz czas udać się do Capo SAMOTNIE, jak nikogo tam nie będzie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Jednoróg leży w szpitalu. Jest jeszcze nieprzytomny, co jakiś czas pokasłuje. Claudi odwiedzała go co kilka minut, ale dała za wygraną. Wie, że nie obudzi się w najbliższym czasie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Wchodzę do jego snu... im szybciej go przeproszę i wszystko wytłumaczę... tym szybciej o tym zapomnę. Jak już go spotkam, to tłumaczę mu... co się dzieje, czemu tak się zachowuje... itp/ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Jest nieprzytomny, czyli nie śpi. Nie możesz mu tego wytłumaczyć we śnie. Lily nawet się dowiedziała w tym czasie o Capo to wynajęła Deli za swoją tygodniówkę, by mu zaniosła jakiego kwiatka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Więc czekam, aż się wybudzę... co się do tego czasu stanie? Celestia się dowie o wszystkim? Za staranie zakryłem ślady... nic na mnie nie mają... wracam do domu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Najpierw musisz zająć się Fire'em. Mały potrzebuje twojej opieki, bo Twi pomaga Boltowi w lekcjach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Wiec opiekuje się małym. On chyba będzie jakiś specjalny... coś mi mówi, że taki kucyk będzie unikatem... jak Deli. Tak czy siak, opiekuje się małym... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Po zmienieniu pieluszki, nakarmieniu usłyszałeś ciche chlipanie. Ale nie od Fire'a. Za sobą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Spoglądam za siebie... spodziewam się Deli, gdyż ona jeszcze płacze... ciekawe czy mam racje... nie zależnie od wyniku, staram się uspokoić dzieciaka... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 23, 2014 Autor Share Napisano Maj 23, 2014 Delicate. Patrzyła na ciebie ze smutkiem... I strachem. - Dlacego tata... chciał... zabic? - powiedziała w płaczu. To nie był najlepszy pomysł, by to ona szła do Capo z kwiatkiem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts