KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 - Za co - podchodzę do okna i staje koło niej. Robię to samo... ciekawe o co jej chodzi, gdyż jak pamiętam... nigdy mnie nie przeprosiła... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 - Za te słoiki - powiedziała. Wait... What? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 - Zaraz... co? - spojrzałem na nią pytająco, nie rozumiejąc co właśnie zrobiła. - Co masz na myśli? Nie rozumem - powiedziałem. Chyba nie chce powiedzieć, że te słoiki należą do... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 - To ja włożyłam je do szafek. To miał być egzamin, czy potrafisz opanować emocje. Jednak Capo ten test prawie przypłacił życiem - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 Powoli rośnie temperatura... - Ale... do kogo należy ta zawartość? Wyczarowałaś czy... jakoś inaczej zdobyłaś? - spytałem się. Czyli to, że rzuciłem się na Capo, to było poniekąd przez nią? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 - Zawartość była Capo. Jednak to ja ją zebrałam magią i umieściłam w słoikach - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 Coraz wyżej temperatura. - Cholera... prawie go zabiłem... ja... ja... - na mordzie wychodzi mi wielkie wkurwienie i spoglądam się na Lucy w celu rzucenia się na niej... po chwili wale się w ryj... - Nie... nie... prawie straciłem kontrole... jestem nie wyleczalny n wkurwienie, rzucę się na wszystko co mnie wkurzy... i nie mogę tego powstrzymać... - usiadłem i ukryłem twarz w kopytach... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 - Nie rozpaczaj. To też moja wina. Gdybym nie zamknęła Nightmare Moon w tobie, nic by się nie działo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 Spoglądam na nią - Zaraz... to przez Nightmare Moon? - spytałem się zaszokowany... CZYLI TO WSZYSTKO TWOJA WINA! GDYBYŚ NIE BYŁA WE MNIE, TO WCIĄŻ BYŁBYM NORMALNYM SOBĄ. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 - Nie zwalaj na nią. To wina więzienia duszy. Charakter uwięzionego scala się z więzieniem. I na odwrót - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 - Aha... to logiczne. Bo od miesiąca nie wyzywa mnie od maminsynków, sukinsynów i nie wrzeszczy, że jestem wyznawcą księżyca to czemu nie przyłączyłem się do niej... czyli nie można tego odwrócić? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 - Tego nie wiem... - powiedziała. - Jednak jedno jest pewne. Gdyby nie ja, nie zdarzyłoby się to. Mogłam ją zamknąć w sobie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 - Nie... tobie stało by się to samo... a wtedy to ja bym nie miał życia, bo mówiłaś, że jestem często wkurzający... no chyba, że to NMM mówiła... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 - Ja nic takiego nie mówiłam - powiedziała. - Ale jesteś winny Capo piwo - dodała i uśmiechnęła się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 - Wiem... jutro z nim pójdę... jeśli nic się nie zjebie. Może pójdziesz z nami? Mówiłaś że się nudzisz, a tą propozycje na Sekretarkę jeszcze przemyślisz... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 - Chętnie - odpowiedziała. Powoli robi się późno. Chyba czas już spać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 - Robi się późno... więc czas już iść spać - powiedziałem do niej, ziewając lekko... mam nadzieje, że jutro się nic nie spierdoli... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 Lucy kiwnęła głową. I po chwili już leżała w postaci Patyka na parapecie. Usłyszałeś płacz Fire'a z sypialni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 Więc zaczynam się nim opiekować... matko, uroki rodzicielstwa powracają... po załatwieniu sprawy z Fire'm, idę spać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 I zasnąłeś... Widziałeś siebie i Twi z boku, jak idziecie spacerkiem przez Ponyville. Nagle podbiegł do nich Capo i pokazał filmik na komórce. Standardowo, był to zboczony filmik o nich. Nagle wszystkie kucyki dookoła zasnęły i padły na ziemię, włącznie z Twi. - Czy ty nie możesz znormalnieć?! - wrzasnął Allan na Capo. - Ale... Ale... - próbował się wytłumaczyć jednoróg. Jednak po chwili promień odrzucił go na ścianę budynku. Allan podszedł do niego i kopnął go w brzuch. - Czy ty nigdy nie zrozumiesz, że nie masz prawa nas nagrywać, SZCZEGÓLNIE podczas tego?! - wrzasnął. Capo pisnął. W magii Allana zmaterializował się granatowy miecz z czystej magii. Jedno cięcie i Capo stracił swoją godność. Krzyknął z bólu. Allan odwrócił się do niego tyłem. Ale nie odszedł. Tylnymi nogami mocno go kopnął. Nastąpił trzask łamanych żeber połączony z krzykiem bólu Capo. - Wreszcie będziemy mięli spokój - warknął Allan i wbił miecz prosto w serce jednorożca. Krzyk bólu Capo odbijał się po twoim umyśle jeszcze po obudzeniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 Zrywam się z łóżka zlany potem... cholera... patrzę na Lucy gdyż ona też powinna widzieć moje sny... tak przynajmniej było w instrukcji którą mi dała jeszcze za czasów Lucjana... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 Tak... Ale śpi w postaci patyka na parapecie. Dopiero po paru sekundach zmieniła się w alicorn. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 Podchodzę do niej... - Widziałaś mój sen... prawda? - spytałem się wystraszony? Cokolwiek zesłało mi ten sen... kategorycznie mnie nienawidzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 24, 2014 Autor Share Napisano Maj 24, 2014 Lucy nic nie powiedziała, tylko pokiwała głową. Widziała... Krzyk Capo wciąż obijał ci się w mózgu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2014 Share Napisano Maj 24, 2014 - Nie mam ochoty o tym myśleć... chcesz śniadanie? - spytałem się jej. Ja na pewno, jestem strasznie głodny tak, że bym zjadł konia z kopytami... dobra... znów kanibalizm... chyba jestem skrytym Kanibalem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts