KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2014 Share Napisano Maj 25, 2014 Ja spierdalam... MP POWINNO ICH OGŁUSZYĆ KURWA PAŁKAMI! NA CO ONI CZEKAJĄ!? NA ZAPROSZENIE NA HERBATKĘ? Uciekam tak długo by mogli dojść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 25, 2014 Autor Share Napisano Maj 25, 2014 Podczas uciekania coś zauważyłeś. Każdy członek waszej rodziny ma kiedyś Rage. Niby Deli to mała klaczka. A właśnie wskoczyła wkurzona na jednego ze strażników. Ukłuła go igłą do szycia w zad i zaczęła okładać go kopytami. Reszta strażników przerwała bieg za tobą by uwolnić towarzysza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2014 Share Napisano Maj 25, 2014 Szybko tepam do siebie Delicate. Następnie uciekam przez całe miasto przed strażnikami w rytmie muzyki... tak się kurwa robi klimat... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 25, 2014 Autor Share Napisano Maj 25, 2014 Mała tak łatwo się nie dała. Wyrwała się i znowu skoczyła na strażnika. Igły do szycia to jej broń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2014 Share Napisano Maj 25, 2014 - DELI! PRZESTAŃ TO NIE POMOŻE! - krzyknąłem za nią i znów ją do siebie przeniosłem. Czas spierdalać póki MP nie przyjdzie... albo mnie nie złapią... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 25, 2014 Autor Share Napisano Maj 25, 2014 Deli i tak skakała za nimi. Dopóki nie padła bezwładnie na ziemię. Strażnicy się tym nie przejęli, tylko rzucili się w pogoń za tobą. Zagapiłeś się do tyłu i jebnąłeś łbem o ścianę. Zobaczyłeś gwiazdki i po chwili już byłeś skuty. Kątem oka widziałeś mały fioletowy kształt, który próbuje wstać i upada. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2014 Share Napisano Maj 25, 2014 Próbuje się wyrwać. - ŁAMIECIE POSTANOWIENIA TRAKTATU, AMERYKOPODOBNI! - krzyknąłem i splunąłem najbliższemu w twarz. Ciekawe co na to przechodni, jak oni mnie traktują. Amerykopodobni, to określenie dla tych którzy zrobili BARDZO złe rzeczy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 25, 2014 Autor Share Napisano Maj 25, 2014 Deli jeszcze raz spróbowała się na nich rzucić. Jeden ze strażników odrzucił ją kopniakiem w tył. Inny dał ci w potylicę i zapanowała ciemność... Obudziłeś się w sali tronowej, utrzymywany w pionie przez dwóch strażników. Przed tobą stała Celka. - Czy masz coś na swoją obronę? - zapytała z powagą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2014 Share Napisano Maj 25, 2014 Milczę przez kilka minut... po chwili patrze się w oczy bez jakiegokolwiek wyrazu. - Wiesz jak to jest... patrzeć jak inni cierpią i brak możliwości pomocy im. Jak twoi najbliżsi cierpią, a ty jesteś zmuszany do oglądania tego... 24 godziny na dobę siedem dni w tygodniu. Ja to miałem... NMM opętała mnie i pokazywała mi ciągle jak gwałcą was... szczególnie Twilight i moją Matkę... - uśmiechnąłem się i spojrzałem na witraż przedstawiający powierniczki pokonujące Discorda. - Każdego można nawrócić... lecz nie każdego można wyleczyć z zła które kłębi się w jego sercu. Ja byłem potworem w świecie ludzi, powstał we mnie po śmierci mojego ojca... uspokoiłem go dopiero 7 lat później. Po spojrzeniu na to co NMM zrobiła wam... - spojrzałem na Celestię, z uśmiechem. - ... Wyzwolił się. Allan jakiego znasz... taki, który by nie skrzywdził osoby, nawet jak by zabił jego matkę... jest na miejscu tego potwora. Pozostała pustka w tym ciele... za sprawą Nightmare Moon. Nie powiem, że żałuje tego... ale też nie powiem, że nie żałuje. Zrobiłem to... co uznałem za konieczne. Nie oczekuje wybaczenia... wręcz go nie chce - spuściłem głowę... po chwili zacząłem się chichotać... i po chwili chichot przeistaczał się w szalony śmiech. Po chwili przestałem... i spojrzałem na nią z psychopatycznym uśmiechem - Celestio... naprawdę myślałaś, że można z takiego jak ja pozbyć się nienawiści? Prawda, powierniczki mnie nauczyły wiele o życiu... ale nie powstrzymało, a tym bardziej nie zabiło zła we mnie... jestem Nightmare Moon ziemi. Zabiłem 56 421 istot... nie licząc tego świata - na koniec uśmiechnąłem się i spuściłem głowę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 25, 2014 Autor Share Napisano Maj 25, 2014 Celestia wciąż miała ten poważny wyraz twarzy. - Zostajesz skazany na pozbawienie wolności. Na czas... Nieokreślony - powiedziała. - Nieważne, jakie, morderstwo jest morderstwem. Po chwili strażnicy ciągnęli cię już do podziemi zamku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2014 Share Napisano Maj 25, 2014 Uśmiecham się... - Wytłumacz jakoś innym narodom moją winę, bez naocznego dowodu... bez niego... raczej jesteście sami - powiedziałem i zaśmiałem się głośno... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 25, 2014 Autor Share Napisano Maj 25, 2014 Jednak po chwili już leżałeś na podłodze celi. Szara... Nijaka... Tyle. Jednak coś leżało w kącie. Coś pod szmatką. Coś co się rusza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2014 Share Napisano Maj 26, 2014 Sprawdzam co się tam mieści. Mam pewne przeczucie, że wiem co się tam kryje... raczej ktoś. Podchodzę, i powoli zdejmuje ścierkę by się upewnić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 26, 2014 Autor Share Napisano Maj 26, 2014 Siedzi tam Delicate. Gapi się na igłę, która wystaje z jej kopytka, łzy lecą jej z oczu, ale po jej spojrzeniu widać, że myśli o czymś innym. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2014 Share Napisano Maj 26, 2014 Staram się jej jakoś pomóc. By jej ta igła nie kuła. Po chwili ją przytulam... - Wszystko jest już w porzątku... nie płacz - powiedziałem do niej szeptem. Matko, ci strażnicy jak ją wtedy kopnęli, pokazała czemu tak nienawidzę tutejszego systemu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 26, 2014 Autor Share Napisano Maj 26, 2014 Pewno ją zamknęli z tobą za zaatakowanie strażnika... Mała nawet nie zwróciła uwagi na to, że wyjąłeś jej igłę, ani na to, że zaczęła jej lecieć krew. Wsadziła sobie kopytko do buzi i cię przytuliła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2014 Share Napisano Maj 26, 2014 Zapłacą za to... spoglądam na nią. - Słuchaj, tatuś na jakiś czas będzie musiał zniknąć. Nie martw się, cały czas będę nad tobą czuwać. Za chwilę wyśle cię do domu... i nie płacz... wszystko będzie dobrze... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 26, 2014 Autor Share Napisano Maj 26, 2014 Mała podeszła do drzwi celi. Konkretniej: do dziury w drzwiach, przez którą podawane jest więźniom jedzenie. Wciąż trzymając kopyto w buzi, wystawiła głowę na zewnątrz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2014 Share Napisano Maj 26, 2014 Czekam na to co się stanie... no cóż. Trochę sobie tutaj posiedzę, co o tym myślisz Lucy? Jakie mamy opcje? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 26, 2014 Autor Share Napisano Maj 26, 2014 Możecie próbować ucieczki... Ale Lucy nie radzi. Za próbę ucieczki kara jest natychmiastowo zmieniana w karę śmierci. Usłyszałeś odgłos kopyt na korytarzu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2014 Share Napisano Maj 26, 2014 Nie ciekawe... ale jak co, wiem gdzie możemy się ukryć. W tej fabryce na północnej części Federacji. Jest tam już wszystko podstawowe, do zrobienia droidów, a one postawią resztę. Ale jak wolisz siedzieć... to dobra. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 26, 2014 Autor Share Napisano Maj 26, 2014 - Mama - zawołała Deli, wyciągając kopytko z pyszczka. Zaczęła nim machać do kogoś w korytarzu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2014 Share Napisano Maj 26, 2014 Podnoszę głowę... Twilight. Nadeszła ta niezręczna chwila... w której będę musiał wytłumaczyć Twi moje postępki... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 26, 2014 Autor Share Napisano Maj 26, 2014 Nadeszła Twi wraz z dwoma strażnikami. Jeden otworzył drzwi celi. - Wyłaź - warknął do Delicate. Drugi zwrócił się do ciebie. - Ty nie - powiedział z szyderczym uśmiechem. Twi przytuliła Deli. Strażnicy sobie poszli. - Możesz mi wyjaśnić, co się tu dzieje? - zapytała Twi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2014 Share Napisano Maj 26, 2014 Westchnąłem... - Wszystko się pochrzaniło... - powiedziałem na początek po czym opowiadam jej całą historie, łącznie tą z tymi strażnikami i "Babeczkami NMM". Nie jestem z siebie dumny... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts