Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Luna siedzi sobie w ogródku podziemnym i płacze. Dalej jeszcze nie przyswoiła tamtej informacji. Po chwili miałeś już pancerz. I teraz decyzja... Iść po umierającą Twilight, czy po dzieciaki w niewoli? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 Allan by mnie marudził gdybym nie przybył pomóc Twilight. Może Celestia jest potworem... ale nie takim by zabić dzieciaki. Biorę Droida medycznego i lecimy do mojego byłego domu w celu uratowania Twilight. Moduluje se głos i upewniam, ze pancerz zmieni mi wszystko co umożliwiało by moje rozpoznanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Dom wyglądałby gorzej tylko, gdyby przeleciał przez niego rój Parasprite. Wszystko było zniszczone, na ścianach krwawe ślady. Zdjęcie Allana i rodzinki, rozbite. Fireanki w strzępach, okna rozbite. Wszystko, co mogłoby zawierać jakąkolwiek wskazówkę. Nawet lalki Deli zostały podarte na strzępy. W salonie była jednia wielka kałuża krwi. Leżała w niej Twilight, a obok niej w tej samej krwi Telefon. Klacz miała prawie zwęgloną skórę na boku, jedną tylną nogę zamrożoną, do tego spora, płytka rana na przednim lewym kopycie. Jej skrzydła były pogięte, ale nie połamane. Miejscami miały wyrwane pióra, które ktoś rozrzucił po pokoju. Nie rusza się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 Wskazuje droidowi Medycznemu by się zajął Twilight... ja sprawdzam czy coś ważnego dla tego "Ala" Przetrwało. Jezu, zdrobnienia, używać... staroświeckie i nie do przyjęcia by tak, owe ciało nazywać. Ja już na tej planecie porządek zaprowadzę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Nic. Droid medyczny zaczął badać Twi. Klacz jeszcze żyje, ale wkrótce się wykrwawi. Była dosyć mocno bita, płuca są lekko uszkodzone. Z gardła i nozdrzy cieknie jej kropelkami krew. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 Wspomagam Droida... by ta Klacz szybko wyzdrowiała. Ten robot ma sprzęt który umożliwi jej dojście do zdrowia na tyle by mogła się poruszać, lecz słabo będzie to robiła. Oczekuje efektów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Płuca już naprawione, więc może oddychać. Do zamrożonego kopyta i zwęglonego boku potrzebny lepszy sprzęt. Rany zwykłe, krwawiące, opatrzył. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Powinna się teraz wydobrzeć... - powiedziałem i staram się ją wybudzić. To kopyto z lodem, nie stanowi zagrożenia... przynajmniej teraz. Nim to już się zajmą ci od Celesti, bo zamierzam tam pójść razem z Twilight i RADEm. Damy im dowód na to, że jestem martwy... mój zniszczony i zakurzony telefon... dobrze, że jeszcze działa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Po paru sekundach zaczęła kaszleć, próbując wyrzuci krew z płuc. Spojrzała na ciebie z bólem. - Zabrali... - jęknęła. Jeśli kopyto + lód to martwica kończyny, to w końcu trzeba będzie je amputować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Skocz po odpowiedni sprzęt, do pozbycia się tego lodu i oparzeń. Przyprowadź jeszcze RADE tutaj - powiedziałem do Robota by się teleportował do Bazy. Kilka moich przybocznych robotów, mają funkcje teleportu. Także RADE ma coś takiego. Chwytam klacz by wstała, a potem kładę ją na sofę. - Wszystko dobrze...? jak się nazywasz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 - Jestem Twilight Sparkle... - powiedziała, po chwili zaczęła płakać. - Nie, nic nie jest w porządku... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Słyszałem... cud, że ta rzecz... - pokazałem Telefon -... jeszcze działa. Wiesz gdzie ich dokładnie zabrali? - Spytałem się. Wciąż oczekuje na powrót RADE i MED-Droida. Mam nadzieje, że nic im się nie stało... bo Allan mi zacznie pieprzyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 - Do Canterlot... Do lochów... - powiedziała. Droidy jeszcze nie wróciły. Twilight płakała ze wzrokiem wbitym w ziemię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Spokojnie... zaraz z moimi dwoma kompanami udamy się do Canterlotu i porozmawiamy z Celestią. Jeśli będziesz chciała, to też będziesz mogła iść... myślałem, że jak jesteś uczennicą Celestii, to strażnicy ci czegoś takiego nie zrobią... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 - Mają wykonać rozkaz, niezależnie od sposobu... Celestia pewnie nic nie wie, że moje dzieci są w lochach... - powiedziała. Jednym kopytem dotknęła zwęglonej skóry. Już jej nie czuła. W przeciwieństwie do reszty ciała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Nie martw się... wydobędziemy je - powiedziałem po czym czekam na droidy. Celestia nie wie co jej strażnicy wyprawiają? Widać, że powoli przestaje panować nad strażnikami... to tylko mi ułatwi sprawę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Po paru chwilkach wrócili. Do tego z Lucy. Twi odsunęła się od nich. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Spokojnie... Med-Bot pomoże ci z tymi oparzeniami i z lodem - powiedziałem. Podchodzę do RADE i przekazuje mu to co wiem na temat tego co się stało. Trzeba będzie złożyć Celesti małą wizytę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Droid medyczny zaczął ją opatrywać. Musiał zdjąć zwęgloną skórę, a to nie jest przyjemne. No to idziem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Dobra... czas się udać do Celestii. Idziesz z nami, czy chcesz zostać? - spytałem się Twilight. Dobrze by szła, gdyż po tm muszę szybko wracać do bazy. Czekam na reakcje Klaczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 - Pójdę - powiedziała. Droid zdjął całą martwą skórę i obandażował miejsce. Na lód musiał podziałaś ciepłem, potem cośtam robił i w końcu Twi mogła chodzić. Jako tako. Chwiała się i przy gwałtowniejszych ruchach krzywiła z bólu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 Więc pomagam jej iść, jak będziemy w jednej kupie, to teleportuje nas do Canterlotu. Stajemy w sali tronowej, mając nadzieje, że Celestia tam jest. Sprawdzam, też czy nie ma z pół armii upchniętej w tym pomieszczeniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Nie ma. Za to jakiś tuzin strażników skierował na was ostrza mieczy i rogi. Celestia siedziała na tronie. Nie wyglądała na zszokowaną, gdy zobaczyła Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Doszły mnie słuchy, że poszukujesz niejakiego Allana. Zdaje mi się, mam coś co cię może zadowolić... lecz nie wszystkich - powiedziałem. Teraz zobaczę jaka będzie jej reakcja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 - Hmm? - mruknęła i zeszła z tronu. Nie zdziwił jej stan Twilight. - Co o nim wiesz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts