KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 Trzecia do kolekcji... pięknie. To ciało ma taki rozrzut, że ja pierdole... ale nie tak wielki jak jego była żona. Więc wchodzę na salę i spoglądam na dziecko, JEŚLI BĘDĘ MÓGŁ... bo równie dobrze, odpadnie mi "tajemniczo" głowa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 Luna trzymała w kopytkach małą. Klaczka była cała czarna, alicorn o granatowej grzywie. Luns była jakaś skrzywiona. Zupełnie, jakby... Jej nie chciała... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 Spoglądam na Lunę... - Ustaliłem dwa dni Temu z Generałem RADE, to że nie musisz się nią zajmować. Jeśli chcesz, możemy go podrzucić miłej parze w RavenVille, w Federacji. Sama potem wrócisz do Canterlotu i powiadomisz Celestie o tym, że nie udało ci się mnie odnaleźć... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 - Z jednej strony nie chcę jej, z drugiej nie chcę, by trafiła do kogoś obcego - powiedziała. Mała otworzyła ślepka. Były turkusowe, po mamie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 30, 2014 Share Napisano Maj 30, 2014 - Więc jaki wybór... bo jak wytłumaczysz Celestii, że masz... źrebaka - spytałem się Księżniczki. To też moja winna... gdyby mi wtedy nie odbiło... to by to teraz nie istniało... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 30, 2014 Autor Share Napisano Maj 30, 2014 - Nie wiem... - powiedziała. Mała ziewnęła i znowu zasnęła. Jest nawet słodka... I to też twoje dziecko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 - A może... nie... to głupie - powiedziałem. Nie zgodziła by się... zwłaszcza po tym co się stało. Ale w końcu coś trzeba ustalić z tym dzieckiem... inaczej przecież co będzie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 - Hmm? - mruknęła. Przecież go nie wrzucicie do sierocińca... Od razu by go rozpoznali... Głównie po oczach. Nie wszystkie kuce w Equestrii są alicornami o turkusowych ślepiach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 - Nie zgodziłabyś się... chodziło mi o to by go wychować. Bo skoro już jest... to nawet ktoś taki jak Ciemna Strona Allana, czyli ja, nie chce się go pozbywać. Ale to wszystko zależy od ciebie, ty się przy nim nacierpiałaś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 - Nie mogę ukrywać się przez tyle lat z powodu źrebaka - powiedziała. - Mała powinna mieć szkołę, przyjaciół, a nie zamknięcie jak w więzieniu - dodała. Zauważyłeś, że gdy mówicie o małej, zawsze "mała", "ona", "dziecko"... A imię? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 - Nie mówię, że nie powinna wychodzić. Tylko chodzi mi o to, czy zdecydujesz się ją wychować... bo ja pewnie nie będę miał w tym żadnej roli... poza tym za 2 miesiące rozpoczynamy plan powstrzymania gryfów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 - Nie wiem, czy dam radę. Nie znam się na opiece nad dziećmi. Jednak, gdyby ktoś ją zobaczył na zewnątrz... - urwała. Rzeczywiście. Widać duże podobieństwo. Luna widać, że jest śpiąca. Ale wciąż nie zadecydowaliście, co z małą. Która właściwie, to wyszła przez przypadek... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 - Co z nią zrobiły... ustalimy jak odpoczniesz. Najważniejsze byś teraz wypoczęła - powiedziałem do niej z uśmiechem... lecz jednak po chwili zmieniłem wyraz. Nie wiem, czy życzy sobie takich znaków ode mnie. Pomagam jej i dziecku, dojść do jej sypialni gdzie od dłuższego czasu śpi sama... i kładę tam Lunę i dzieciaka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 Luna odłożyła małą do kojca obok i położyła się spać. Mała odprowadzała cię wzrokiem. Jej spojrzenie było tak intensywne... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 Uśmiecham się do dzieciaka i wracam spać do Lucy. o 12 mam ważne spotkanie z RADEm. Trzeba ustalić i zacząć wykonywać już pierwsze etapy Drugiej Części Plany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 Nie mogłeś zasnąć. Myśli zaprzątało ci, co zrobić z dzieciakiem. To już nie dziecko Allana, tylko twoje. Na razie bezimenna klaczka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 Mam imię które by do niej pasowało. Myślę nad BlackJack... ale nie wiem, czy by się spodobało Lunie. Poza tym, sądzę, że nie mam prawa głosu przy tym dziecku... permanentnie. Używam zaklęcia snu, bym pospał do 11. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 Jest też jakiś procent szans, że Luna przekaże małą tobie. Jesteś jednym z rodziców, więc może to zrobić. Wtedy miałbyś na głowie i dzieciaki Allana i swoją małą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 Nosz kurwa... może Allan jest dobrym rodzicem, ale pamiętajmy, że ja jestem jego przeciwieństwem. Mogę się okazać do dupy w opiekowaniu się dzieciakiem... i co dalej? Staram się zasnąć przy pomocy tego zaklęcia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 Zasnąłeś... I obudziłeś się o dziesiątej. Mogło się wydawać, że nic się nie wydarzyło. Gdyby nie płacz małej i uspokajający głos Luny z jej sypialni. Uroki rodzicielstwa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 Wiec idę tam i po uzyskaniu tego co Allan zapisał sobie w głowie na temat Rodzicielstwa, wykorzystuje tą wiedzę by uspokoić małą. Przy okazji, jeśli się Luna zdecydowała to ją instruuje jak rozpoznać, jak i co dziecko chce... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 Luna wciąż chyba jest niezdecydowana, ale słuchała rad. Po godzinie wszystkie potrzeby były spełnione, a mała twardo spała. Tobie też się zachciało spać po nocnym rodzeniu Luny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 Więc biorę kawy i idę na to spotkanie z RADEm, wcześniej odkładając małą do Kojca. Ono jest zbyt ważne by je przełożyć. Ono zdecyduje o przyszłości nadchodzącego Nowego Porządku. Nie zasnę przynajmniej przez dwie godziny. Dobrze, że to potrwa godzinę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Maj 31, 2014 Autor Share Napisano Maj 31, 2014 Po chwili już byłeś na spotkaniu. Na szczęście, kawa pomogła. Nic nie powinno wam przeszkodzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 31, 2014 Share Napisano Maj 31, 2014 - Więc... Czy obserwowaliście Twilight, po tym jak ogłoszono oficjalnie moją śmierć w ExtraNecie? - spytałem się. Ciekawe co porabia, jako ten koleś w białym pancerzu raczej nie pojawię się, bo trochę strachu tworzę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts