Skocz do zawartości

[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)


Nightmare

Recommended Posts

Hy hy hy hy... wstaję z wanny i się wycierem, podając też ręcznik Lucy. Kiedy wychodzę, niech ona się już kładzie, ja wysyłam do RADE, by wszystkie oddziały szukały małego zielonego smoka, zwanego Spike. Przyda się do pertraktacji z Twilight. Po powiadomieniu, kładę się i obejmuje Dashie, po lewej, i Lucy po prawej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[speed]

W czasie atakowania Deli codziennie wieczorem przychodziła do ciebie. Za każdym razem ze łzami w oczach, pytaniem, czy odnalazłeś już Twi i kolejną lalką martwej matki. Jej nadzieja słabnie z każdym dniem...

Stoisz przed wejściem do zamku Papillon. Dookoła wszystko płonie. Przed twoimi kopytami leży kilka martwych motyli. To ostatnie niepodbite miejsce. Ostatnie miejsce, w którym może ukrywać się Twilight. Przy okazji, dostałeś na urodziny od Lucy nowe zaklęcie, które może się przydać przy Twi. Jest to to zaklęcie, którego użył kiedyś Capo na Allanie, czyli goniące macki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dziwne, cały zamek stoi w płomieniach. Mimo, że nikt nie użył na nim żadnego zaklęcia. Gdy tylko zobaczysz Twi, możesz użyć na niej zaklęcia. Wtedy macki znajdą ją choćby na końcu świata i cię o tym poinformują. Cała twoja Gwardia jest przy tobie.

Edytowano przez Nightmare
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko tonęło w ogniu. Jedyne miejsce w wieży, nie ogarnięte przez płomienie to środek pokoju. Siedzi tam Twi na podłodze. Trzyma płaczącego Fire'a. Jego grzywa też płonie, ale mały wydaje się płakać z innych powodów. Twi nuci mu "Twinkle, Twinkle Little Star", samej pociągając nosem od czasu do czasu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzę do pokoju... używam bariery magicznej by nie mogła stąd uciec. Na jej widok uśmiecham się, choć nie widać mojej miny przez maskę.

- Witaj ponownie, Księżniczko Twilight - powiedziałem, każąc zostać AJ i Rarity by pilnowały drzwi... wchodzę tam z Fluttershy, Lucy i Dashie, która pewnie idzie BARDZO blisko mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twilight nie przerywała kołysanki. Miała przymknięte oczy. W miarę śpiewania, grzywa Fire'a zmieniała się w normalną. W końcu maluch zasnął. W pokoju zgasł cały ogień, który zaczął gasnąć w całym budynku.

 - No już, zabij mnie przy dzieciach. Na pewno udowodnisz tym swoją odwagę - powiedziała, nie otwierając oczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Myślisz, że ja tu przyszedłem cię zabić? O nie, moja droga... jesteś mi potrzebna do czegoś... innego. Bo widzisz... mam coś, co dawno zgubiłaś... konkretniej wyszło z ciebie jako trzecie... i zaczyna się na D - powiedziałem i włączyłem komunikator - Wprowadzić ich - wcześniej powiedziałem Delicate i zaryzykowałem przy tym. Że jak spotkamy mamę, to powiedziałem że ma udawać wystraszoną i że się boi... taka zabawa, tatuś i mamusia też będą się bawić. Po chwili powinna wejść dwójka Dronów z Delicate i Spikiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deli gapiła się zaciekawiona na wszystko dookoła. Spike chciał biec do Twi. Klacz spojrzała w twoją stronę.

 - Oni nie mają z tym nic wspólnego. Zostaw ich - powiedziała. Powoli wstała i podeszła do kojca pod ścianą. Włożyła do niego Fire'a. Następnie wróciła na środek pokoju i usiadła z powrotem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dlatego proponuje wymianę... - powiedziałem i wyciągnąłem Rewolwer, który Twilight z pewnością rozpozna. To Rewolwer Allana, jeden z dwóch. Drugi zostawiłem w zamku.

- Znajomy? A powinien, należał do twojego męż... byłego męża. To takie smutne, jak widział, że nie nic nie robiłaś w jego obronie. Układ taki... jest tylko jedna kula. A dwóch zakładników... wybierz mądrze, który ma pójść w niebiosa... jeśli będziesz zwlekać zbyt długo... AJ ich rozstrzela na twych oczach, NIE MYLĘ SIĘ? - spytałem się AJ. - Jednak jest do tego haczyk. Oddasz się w Ręce Nowego Imperium, i dołączysz do Candance... ona jakoś nie protestuje, widzisz swoje przyjaciółki? Są szczęśliwe, przy mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szeptam do Delicate kiedy ją biorę... - Mama się bawi, całyczas się będziemy bawić. Teraz idziesz do mamusi. Nie martw się, na tym polega zabawa - powiedziałem i podałem Twilight dziecko. Nastepnie niech AJ i Dron który przyszedł z Deli, mają dać jej obroże anty magiczną. Do drona ze Spikiem mówię...

- Czekaj tutaj... idźcie wszyscy upilnować by, Księżniczka trafiła tam gdzie jej miejsce. Dronie 3213-2, zostań tutaj i trzymaj mocno by ten smok się nie wyrywał - powiedziałem po czym czekam aż zostanę na sam z botem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...