[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)

[Nightmare]

 - Tata? - zapytała Deli. Akurat wstała, by się napić i ty się do nich teleportowałeś. Patrzyła na ciebie ze zdziwieniem.

[KougatKnave3]

Paraliż tylnej części ciała... nic nie mówić. - Nic się nie stało... byłem w toalecie - powiedziałem i położyłem się by zasnąć, zakładając na pokój multum zabezpieczeń by nic już mi nie przeszkodziło.

[Nightmare]

Deli położyła się obok ciebie i wtuliła się.

- Kocham tatę - powiedziała z uśmiechem. Po paru chwilach jej oddech się wyrównał.

[KougatKnave3]

- Też cie kocham, córeczko - powiedziałem, obejmując ją skrzydłem. Pięknie... będę sikał, to straszny ból powróci. Obym nie był sparaliżowany na stałe. Obejmuje kopytami Twilight i zasypiam.

[Nightmare]

Gdy się obudziłeś, wciąż cię bolało, ale już mniej. Delicate  spała pod twoim skrzydłem, Twilight podobnie.

[KougatKnave3]

Boli... bardzo boli, ale nie aż tak jak wczoraj. Wciąż nie mogę uwieżyć, że to zrobiły... miałem je za przyjaciółki. Mówiły "Nie twoja wina" "Nie zamartwiaj się, bo nie ma po co"... a potem w nocy mnie zgwałcono... czekam aż się rodzinka wybudzi.

[Nightmare]

Po paru minutach Twilight ziewnęła i przeciągnęła się.

 - Jak się spało? - zapytała z lekkim uśmiechem. Deli też się powoli budziła.

[KougatKnave3]

- Bardzo... dobrze - powiedziałem starając się ukryć to, że mnie wciąż boli. Nie chce jej mówić, że AJ i Rarity mnie porwały i "zgwałciły", bo wtedy zniszczę ich relacje.

[Nightmare]

Delicate wstała, ziewnęła i podeszła do szafki, by się napić. Dopiero wtedy odwróciła się do ciebie.

 - Z tatą juz wsystko dobze? - zapytała.

[KougatKnave3]

- Prawie... ale dzięki - powiedziałem z uśmiechem. Teraz muszę coś wymyślić. Że miałem problemy z zaśnięciem? Bo na pewno nie powiem o gwałcie na mnie...

[Nightmare]

 - Coś się stało? - zapytała Twi, zaniepokojona. Kij, że sama została wczoraj zgwałcona, ona przejmuje się tobą.

[KougatKnave3]

Oboje zostaliśmy zgwałceni... czy to nie romantyczne? Co ja gadam? Okey, wracajmy do teraźniejszości. Spoglądam na Twilight.

- A nic... źle spałem - powiedziałem...

[Nightmare]

 - Acha - powiedziała i powoli wstała. Czas iść na śniadanie. Zachwiała się, ale utrzymała na czterech kopytach. Starała się ukryć to, że ją boli.

[KougatKnave3]

- Nie ukrywaj się... poniosę - powiedziałem wstając, ale zapomniałem i wyjebałem się na glebę. - BARDZO źle dzisiaj wstałem... - powiedziałem z wymuszonym uśmiechem.

[Nightmare]

Twilight powoli podeszła do ciebie i pomogła ci wstać. Jesteście chyba w równym stopniu poszkodowani, więc nie możecie sobie pomóc.

[KougatKnave3]

- Może poprosimy kogoś by przyniósł tutaj śniadanie? - zaproponowałem. Ja... dzięki tym nocnym doświadczeniom mam nowe lęki. Teraz dostanę bodajże zawału na widok Macek... AJ i Rarity.

[Nightmare]

Twi pokiwała głową. To teraz zawołać jakiegoś sługę... Znaczy się, miłego kucyka, który przyniesie wam śniadanko.

[KougatKnave3]

Poproszę kogokolwiek, kładę się obolały do do łóżka razem z Twilight i ją obejmuje. Matko... dupa mnie boli. Nie... następnym razem jak zobaczę coś związanego z mackami, to na zawał zejdę... tak samo jak na widok AJ i Rarity.

[Nightmare]

Do pokoju weszła Shy z tacą i podała wam śniadanie.

 - Smacznego - życzyła z uśmiechem i wyszła. Deli zaczęła pałaszować swoją porcję.

[KougatKnave3]

- Dziękuje - powiedziałem do niej odwzajemniając uśmiech i zacząłem jeść swoją porcję. Matko... nigdy więcej nie będę działał wyobraźnią. Zgubiło mnie to...

[Nightmare]

Po chwili wszyscy byliście najedzeni. Tylko co robić, kiedy się ruszać nie można?

[KougatKnave3]

- To... co robimy? - spytałem się Deli i Twi. Ja i Twi jesteśmy uziemieni przez DOSŁOWNY ból dupy. - Jestem otwarty na propozycje - dodałem po chwili. Ciekawe co im wpadnie do główek.

[Nightmare]

 - Lysowanie - zaproponowała Delicate. Twi podała pomysł czytania. To co robicie?

[KougatKnave3]

- Wpierw poczytamy, potem porysujemy, oki? - spytałem się rodzinki. Postaram się nie rozpieprzyć nastroju rysowaniem. Nie to, że brzydkie obrazki robię... ale strasznym perfekcjonistą muszę wtedy być.

[Nightmare]

Po chwili już siedzieliście z książkami. Twi ma jakąś książkę o magii, Deli próbuje czytać coś o zwierzątkach, a ty co wybierzesz?