KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 (edytowany) Więc podchodzę do Lily sprawdzając czy nie jest już wampirem. I co jej po wampirze pozostało. Muszę wiedzieć co moja córka zostawiła z tego krwiopijcy, prócz siły... to na bank zachowała. Edytowano Czerwiec 11, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Na bank zostały jej skrzydła. Lily wstała, wyraźnie wkurzona na ciebie i Lucy, pewnie za sposób leczenia. Powoli robi się ciemno... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 - Wybacz... chciałbym by był inny sposób - powiedziałem spuszczając głowę. Na pewno mi nie wybaczy... ja ją znam na 100% więc wiem lepiej. Heh... gdyby był inny sposób. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Fuknęła i poszła do swojego pokoju. Tymczasem przyszła do ciebie Delicate, byś zmienił jej opatrunek. Chyba spadł jej jeden z bandaży, bo teraz skrzydło zwisa bezwładnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 - Dobrze. Nie ruszaj się - powiedziałem i zmieniam jej opatrunek by był w stanie utrzymać skrzydło w bezruchu. Trzeba będzie zadbać, bo na razie nie zapowiada się na polepszenie stanu skrzydła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Po chwili skrzydło znów przylegało nieruchomo do jej boku. Mała uśmiechnęła się. Zupełnie, jakby nie było prawdą, że to ty jej to zrobiłeś... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 - No... zmykaj spać. Dobranoc Lucy - powiedziałem i idę do swojego pokoju by zasnąć wtulony w Twilight i po chwili także w Deli. Trzeba będzie jutro sprawdzić saldo z konta. moje 67.000 nagle mogą schudnąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Deli musi się przyzwyczaić, że ma własny pokój, bo rośnie i w końcu będzie musiała przestać spać u was. Gdy rano się obudziłeś, Lucy już nie było w domu. Dotarła do ciebie wiadomość, że klacz-wampir jest gotowa do obudzenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Wstaje i teleportuje się do Lost Hills. Następnie staje w Pokoju Kontrolnym i parzę na wybudzenie Tej Klaczy. Trzeba będzie znaleźć jej jakiś dom... jeśli ma więcej niż 100 lat Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Przez pierwsze sekundy klacz dyszała, opierając się o ścianę. Cień zaczął zbierać się wokół niej i przywracać jej siły. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Wpuszczam do poczekalni macki by ją wciągły tam i obezwładniły. Potem wchodzę z uśmiechem. Widzę, że klacz jest opętana przez istoty nieczyste. PRZEZ SZATANA!... NIE! NIE WYPUSZCZAJ JEZUS MODE! Nie chce zmienić najbliższego zbiornika wody w wino... a nie, jednak bym chciał... ale później. Wchodzę do sali i patrzę się na nią z uśmiechem. - Patrzcie kogo my tu mamy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Klacz warknęła na ciebie i zaczęła się szarpać. Jednak macki trzymały mocno. Nie może się ruszyć, jest pod twoją kontrolą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Miejmy to już za sobą. ZAPIERDOLE TEGO KTO WYMYŚLIŁ TEN SPOSÓB LECZENIA I ZARAŻANIA! Nie może być ugryzienie jak w filmie? Oczywiście nie... bo życie mnie nienawidzi. Rozszerzam jej nogi. - Mam nadzieje, że te dwa dni zabawy były dla ciebie owocne... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Klacz warknęła, wciąż się szarpiąc. Macki unieruchomiły jej skrzydła i oplotły róg. Teraz nie jest zagrożeniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 - Spokojnie... to nie potrwa długo - powiedziałem, po czym niech rozszerzą jej otwór tak bym mógł wejść. Potem wiadomo co robię. Wchodzę, ale za to, że mnie zgwałciła... Z IMPETEM! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Klacz krzyknęła. Jedna z macek wpełzła jej do ust, by była cicho. Słyszałeś jej stłumiony pisk oburzenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Przyśpieszam posuw - Spokojnie... siły nieczyste z ciebie - powiedziałem przyśpieszając posuw do szybkich ale nie najszybszych. PRECZ SIŁO NIE CZYTA! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Klacz wciąż piszczałą i szarpała mackami. Zacząłeś czuć przyjemność z tego. Klacz zagryzła mackę w ustach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Przyśpieszam do maksimum by po paru minutach wystrzelić swój uzdrawiający płyn... OCZYWIŚCIE ZABEZPIECZONY! Tak czy siak, po wystrzeleniu wyciągam i czekam aż się wybudzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Cień otaczający klacz się rozproszył. Po parunastu minutach otworzyła oczy. - Gdzie... Gdzie ja jestem? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 - Baza Lost Hills... na księżycu. Jestem Książe Allan Al-Bashit - powiedziałem pokazując się w dostojności... DZIĘKI KURWA CELESTIA! ZARAZIŁAŚ MNIE POWAGĄ! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 - Jakie Lost Hills? - zapytała. Rozejrzała się. Emmm... Macki wciąż ją trzymają... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 Niech powoli ją postawią na ziemi. - Baza Federacji Nowej Persji... jakie było największe wydarzenie przed tym jak cie zmieniono w.... wampira? - spytałem się. Może wtedy uda mi się ustalić kiedy ją przemieniono. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 11, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2014 - Nie było żadnego wielkiego wydarzenia... Cisza i spokój - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 11, 2014 Share Napisano Czerwiec 11, 2014 - Pomyśl... dajmy na to... 100 lat temu było ogłoszenie traktatu handlowego Equestrii i Gryfów. Albo... cokolwiek. Nawet małe informacje się przydadzą... jak masz na nazwisko? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts