Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Trudno... Zgodziła się. Mały ciągle płakał. Ciekawe, jak reszta rodzinki zareaguje... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Będą musieli zrozumieć. - Jak się... nazywasz? - Spytałem się gryfa głaszcząc go po głowie by się uspokoił. Gdyby nie ja... stracił by życie. Nie chce widzieć, jak kolejne dziecko umiera. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 - Sharp Beak - powiedział, chlipiąc. Dalej płacze. Chyba go nie uspokoisz tak łatwo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 - Okey... a może byś tak chciał zamieszkać u mnie... wiem, że to niewiele... ale jak chcesz to możesz u nas zamieszkać... - powiedziałem patrząc się na niego. Wiem, że od Twi raczej nie będzie aprobaty na początek... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Mały dalej chlipał. - Chcę do mamy... - pisnął. Biedny... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 - Poszukamy jej... obiecuje, że zrobię wszystko by ona do ciebie wróciła. DO tego czasu możesz zatrzymać się u mnie. Dobrze? - spytałem się małego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Kiwnął łebkiem, wylazł z kąta i przytulił cię. Szybko twoja sierść zmokła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Głaskam go. Po chwili spoglądam na Lucy. - Zabierzesz go do obozu, i przypilnujesz puki nie wrócę? Potem pójdziemy do Dusta po to zwolnienie na parę dni - spytałem się jej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Kiwnęła głową i zabrała malucha. Dust się pewnie wkurzy, że tyle cię nie było. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Więc robimy tak. Sprawdzam, czy wciąż się jeszcze utrzymują. Jeśli tak, to teleportuje się za fortyfikacje wroga, i szukam ich zapasów amunicji i je wysadzam. Potem niszczę wszystko co pozwoli moim przedarcie się. Uważam też by mnie nie zaszli od tyłu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Kolejne zwycięstwo! Około piątej miasto było już zajęte. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Więc idę po Lucy Beak'a i załatwiamy wolne. Jeśli nie zgodzi się, to mówię argument, że ona zawsze jest ze mną, i jeśli dostanę wolne, ona pójdzie ze mną. Odpocznie od niej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Zgodził się. Macie wolne na trzy dni. Deli się ucieszy. Ciekawe jak zareaguje na "braciszka". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Więc pakuje swoje i Lucy rzeczy, a następnie lecimy z powrotem do LS, by potem udać się do domu. Ciekawe jak zareaguje Beak na to. Trzeba będzie znaleźć mu dom... a jak nikt się nie zgłosi... to zapewne już będzie trzeba będzie go przygarnąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Po paru minutach, dzięki teleportowi, dostaliście się przed drzwi domu. Zaraz wyważy je Deli... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Więc je otwieram. I po chwili ją tulę. Następnie patrze jaka jest jej reakcja na młodego. Nie spodziewam się by skakała z radości. Tak jak reszta rodzinki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Delicate, gdy zobaczyła Sharpa, automatycznie uciekła z piskiem do piwnicy, do Pikusia. Wow... Nieźle się boi, że idzie do tego potworka... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 To na pewno nie poprawiło młodemu humor. Wprowadzam go do domu i pokazuje mu cały dom i przedstawiam go swojej rodzince. I teraz czekam na opieprz od Twi, Lanie od Lily, i inne tego typu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Lily chciała wpierdolić małemu. Bolt powiedział, że nie umie robić karmy dla ptaków. A Twi wykonała facehoof. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 - Lucy... pokaż mu ogród - powiedziałem i kiedy wyjdzie to od razu mówię. - Moglibyście okazać więcej szacunku. Stracił rodzinę - powiedziałem widocznie zawiedziony ich zachowaniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 - Czy to od razu znaczy, że ma zostać u nas? Tato, to przecież gryf - powiedziała, jakby to słowo było czymś okropnym. Bolt ie zrozumiał o co chodzi i poszedł sprawdzić, co jedzą gryfy. Twilight westchnęła. - Allan... Cieszę się, że wróciłeś, ale... Wiesz jak Delicate reaguje na gryfy... - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 - To na czas kiedy znajdziemy mu dom. To co miałem w takim wypadku z nim zrobić? Zostawić? Nie. Jak by przeżył bitwę, i uciekł z Gryfami, to by go potem rozstrzelali. Nie zostawiam nikogo w potrzebie... nawet jeśli to wróg. Poza tym, to była JEDYNA opcja bym mógł tutaj wrócić. Gdyby nie ten malec, nie stałbym tutaj - powiedziałem patrząc na nią zły. Myślałem, że mnie zrozumie. - Więc proszę... dajcie mu szanse. Nie każdy gryf jest potworem. A Gilda? Na nią, Deli nie reaguje jak na potwora. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 - Ją znała przed tym... wypadkiem... - powiedziała cicho. Nagle przez drzwi do piwnicy wylazł Pikuś. Chyba chce, byście zabrali tą fioletową kulkę uczepioną jego tylnej, prawej łapy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 29, 2014 Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Biorę Delicate. - Więc, ustalone. Zabieram spowrotem dzieciaka do tamtego miasta i go zostawiam. Nigdzie indziej nie może zostać, więc nie ma innego sposobu - powiedziałem kładąc Delicate. - Ten maluch, sprawił, że jestem tu... że mam te trzy dni wolnego. Bez niego nie było by mnie tu. Myślałem, że chociaż to pozwoliło by, żebyście trzymali język za zębami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Czerwiec 29, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Twilight wlepiła spojrzenie w podłogę. - Jeśli jakoś rozdzielisz go i Deli... To może zostać... - powiedziała cicho. Nie za ostro? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts