Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Tak, jesteś przykuty. Jesteś nieprzytomny od paru godzin, dzisiaj rano powinieneś iść z Lucy na wojnę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Więc zaraz zaczną mnie szukać. Lucy pewnie beze mnie nie pójdzie, więc będzie POWAŻNY problem. Staram się uwolnić z kajdanek... czymkolwiek, inaczej tu zostanę... nie wiadomo ile. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Nic. Wzmocnione magią. Co tej Rarci odwaliło... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Więc się całkowicie odprężam i czekam na to co się stanie... więc... znów się to dzieje... jak widać, nie potrzebnie jej wybaczałem... tylko wtedy uśpiłem swoją czujność... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Właściwie... Zachowuje się jak... Podczas Nimfomanizmu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Nie bądźcie śmieszni... ona nigdy na to nie była chora, a gdyby była to bym teraz ja miał niepowstrzymaną chcice. Czekam na to co się stanie... ale podobnie się zachowuje jak podczas tego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Po paru minutach weszła Rarcia z uśmiechem. Podeszła do ciebie i pocałowała cię w usta. Jednocześnie magią cię zakneblowała. Jej wzrok przypominał wzrok Capo... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Przed jej zakneblowaniem powiedziałem z załamaniem - Czemu... - potem już miałem zajęte usta. I znowu to samo... i tak dzień, w dzień co dziennie to samo przez najbliższy... nieokreślony czas. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Rarity uśmiechnęła się. Następnie udwróciła się do ciebie tyłem i prawie usiadła ci na głowie. Twój róg zagłębił się w jej tunelu. Klacz zaczęła wznosić się i opadać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Znów się tak czuje... tym razem przez najlepszą przyjaciółkę... po moich oczach zaczynają spływać... łzy. Tak, to jedna z bardzo niewielu rzeczy które potrafią mnie przyprawić o płacz... gwałt na mnie albo na moich bliskich. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Po paru chwilach musiałeś zamknąć oczy, bo jej soki zaczęły spływać po twojej twarzy. Gdy doszła, przekręciła się. Magią powiększyła twój członek i "nabiła się" na niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Jęknąłem. Nawet przez zamknięte oczy łzy mi przeciekają... nie rozumiem... błagam... zostaw... ja nie chce... robię cokolwiek... wiercę się, uciekam biodrami... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Jednorożka nie puści cię tak łatwo. Poruszała się coraz szybciej. Pojękiwała przy tym głośno. Tobie też, niestety, było bardzo przyjemnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Robię cokolwiek... COKOLWIEK BY UCIEC! Nie chce... ale... wiem, że mnie znajdą... to ostatnie miejsce do którego się udałem... na pewno mnie znajdą... a wtedy... zapłaci... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Rarity poruszała się bardzo szybko. Doszła, gdy wypełniłeś ją sokami, ale nie przerywała. Po kolejnym wypełnieniu zmieniła pozę. Wcisnęła twój członek w drugi otwór, jęcząc najgłośniej jak dotąd. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Płyn na twarzy, już zdążył zejść... otwieram oczy... i patrzę na nią załamany z wypływającymi łzami. Jak bym mógł coś powiedzieć, to znów bym powtórzył "Czemu" Albo "Ufałem Ci" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Miała spojrzenie osoby chorej na Nimfomanizm. Zacząłeś czuć się słabo. Za dużo razy na raz bez przerwy. Wtedy Rarity sięgnięła do pudła obok. Wyciągnęła z niego sztuczny członek z gumy. Wsadziła go sobie w tunel, wciąż jęcząc głośno. Gdy wszedł cały, wydłużyła go magią. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Czuje się... słaby... zaraz... padnę z wycięczenia... za dużo razy... resztkami sił walczę o wolność, i stawiam opór... tylko już tyle mogę zrobić... nie uda mi się uciec. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Czułeś się jakoś dziwnie. Miałeś wystrzelić, ale to jakby się kumulowało. Rarcia dostarczała sobie przyjemności i tobą, i sztucznym członkiem. Magią powiększała ten drugi, rozciągając swój tunel ponad granice możliwości. Byle tylko doświadczyć większej przyjemności... W końcu doszła obficie. Ty też wystrzeliłeś. Nie było to normalne, czułeś się jakoś inaczej. Zobaczyłeś jak twoje soki wyciekają z otworu klaczy. Wyciekały wciąż, gdy zapadła ciemność.. 4 miesiące later... Kolejny dzień... Taki sam... Znowu jednorożka będzie cię torturować... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Westchnąłem... straciłem już jakąkolwiek nadzieje, na pomoc... ratunek... już raczej nie przyjdzie... jak ja... tęsknie za dzieciakami i Twi... chciałbym je zobaczyć... ale nie mogę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Usłyszałeś na górze szamotaninę. Po chwili drzwi do piwnicy otworzyły się z hukiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Westchnąłem. Pewnie podirytowana, więc będzie bolesny numerek. Zamykam oczy i obracam głowę tak by nie widzieć kto przychodzi... udaje nieprzytomnego, to zwykle na nią działa uspokajająco... ale i tak łzy lecą mi z oczu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Poczułeś jak ktoś odpina cię od łóżka. Następnie czyjeś ręce podniosły cię z niego i przytuliły. Faruk. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 1, 2014 Share Napisano Lipiec 1, 2014 Patrzę na niego... mimo iż go nienawidzę... jestem mu wdzięczny... wciąż jednak za słaby jestem. Głodny... karmiła mnie tak bym mógł przetrwać, ale jednocześnie bym nie mógł uciec w razie czego... wiec jestem trochę wychudzony. Nie mam nawet sił by mówić... Więc nie mogę zrobić, żadnej reakcji, prócz wolnego i słabego oddychania... nie wiem, jak długo już pociągnę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 1, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 1, 2014 Obok niego stanęła Luna. Jej róg błysnął i po chwili wszyscy staliście w domu twoim i Twi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts