Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 Obudziłeś się o piątej rano... Konkretniej obudził cię kolejny napad bólu w skrzydle. Minął w ciągu ułamka sekundy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Kurwa... trzeba się definitywnie udać po Deli. Sprawdzam co z Milly... mam przeczucie... że coś na mnie spogląda... mała ciekawostka nie na Temat... albo na Temat. Milly była... WIELKIM TROLLEM... kochała żarciki. Zbereźne lub nie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 A jednak nie. Śpi. Kto o takiej porze się budzi?! Jednak ty się rozbudziłeś. Nie ma mowy, że zaśniesz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Więc... obejmując Milly, czekam aż się wybudzi... była rannym ptakiem... co dawało jej czas na zastawienie pułapek, głównie na Capo. Więc czekam, aż się obudzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 Po jakimś czasie się obudziła. Delikatnie wymknęła się z twoich objęć i wyszła z pokoju. Tobie nie chce się już leżeć. W przeciwieństwie do mnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Heh... wstaję i idę sobie zrobić coś do jedzenia. Coś mam wrażenie, że... ona nie za bardzo cieszy się z naszego spotkania po latach. Idę do kuchni zjeść sobie coś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 Nie do kuchni, tylko do głównej sali. Kanapki z dżemem, z szynką, z serem... Co chcesz, to weź. Do tego sok pomarańczowy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Więc jem i sprawdzam ukradkiem czy jest tutaj Milly. Będę musiał z nią pogadać po posiłku... w końcu... jest moją żoną tak jakby... byliśmy zaręczeni i wzięliśmy ślub, a skoro żadne z nas nie umarło... ja umarłem, ale nie na stałe... to oznacza, że nasze małżeństwo wciąż aktualne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 Nie ma jej. Już chyba zjadła śniadanie. No to czas ruszać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Przed ruszeniem podchodzę do niej. - Możemy zamienić słówko w cztery oczy? - spytałem się. Jeśli tak, to idziemy w ustronne miejsce, jeśli nie, to wsiadamy do Helikoptera. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 No to wróciliście do sypialni, by pogadać w cztery oczy. Niezręcznie jest. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Słuchaj... mam wrażenie, że nie za bardzo się cieszysz z obecnej sytuacji. Możesz teraz mi powiedzieć, jesteśmy sami - powiedziałem patrząc w jej piwne oczy. Nie zmuszam jej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Dziwnie, spotkać ukochaną osobę po tylu latach i dowiedzieć się, że ma inną rodzinę - powiedziała. Helikopter już czeka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Mogłaś mi dać jakiś znak... chyba, że ci Turkus zabronił. Ja... chciałem być ci wierny, lecz... wybacz, po prostu, byłem załamany, że cię nie spotkam już nigdy więcej... że przeze mnie zginęłaś... nawet po poślubieniu Twi... czuje ból po twojej stracie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Dobra, idźmy już, skoro tak chciałeś - powiedziała. No tak, wy tu gadu gadu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Chwytam ją za rękę i patrzę w jej oczy - Dzięki temu co się stało... wiem jak rozpoznać gniew. Wiem... jesteś na mnie obrażona. Ja to czuje... ja to wiem, bo cię znam jak nikt inny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Uspokój się już. Chodź - powiedziała. Wtedy znowu poczułeś ból rozrywanego skrzydła. Tym razem trwał trzy sekundy. Potem minął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Upadam na ziemię i chwytam się na za tamto miejsce i wydałem głośny dźwięk. Bolało i to ostro... wstaję i opieram się o ścianę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Nic ci nie jest? - zapytała z troską. Po bólu nie został nawet ślad. Lepiej już tam lećcie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Wszystko gra... musimy jak naprędzej iść po moją... rodzinkę. Dzisiaj ja pilotuje - powiedziałem i idę do kokpitu, i szykuje Helikopter do Lotu. Twilight, Luna i Rarity wiedzą jak wyglądałem za człowieka... więc powinny mnie od razu rozpoznać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 Po paru minutach wylecieliście. Wkrótce potem lecieliście już nad waszym domem. Pewnie Turkus tak zrobił, że jego dom jest blisko tego miejsca, w które chce się lecieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Przynajmniej Paliwo zaoszczędzimy. Szukam miejsca gdzie mogę ich posadzić, a następnie się wznoszę i czekam na rozwój sytuacji. Sądząc po godzinie... Capo i Ghost też tam powinni być. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 Weszli do środka. Latałeś, latałeś i latałeś... Po godzinie wyszli. Sami. Nikogo z nimi nie było. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Kontaktuje się z Milly. - Co się dzieje? Nie ma ich tam? Z tego co wiem, powinni tam być - powiedziałem. Tak czy siak, ląduje by zabrać ekipę. Potem się wznoszę i czekam na odpowiedź. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Nie widać nikogo. Cały dom jest ograbiony, wszystko, co ma jakąkolwiek wartość jest zabrane. Jedynie drzwi do kuchni są zamknięte na klucz. Od środka. Wołaliśmy, ale nikt nie odpowiadał - powiedziała. Twój głos by poznali. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts