KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Więc wstaję tak by nie obudzić Milly i podaje Deli jeśli się obudzi galaretkę. Mam nadzieje, że pomoże, nie chce by znów cierpiała przez kolegów w szkole. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Na razie wszystkie kraje są terroryzowane, więc raczej nie pochodzi do szkoły... Mała krzywiąc się zjadła do końca dziwną galaretkę. Zauważyłeś, że zdjęła krzywiąc się bandaż. W miejscach pociętych zaczynały powoli rosnąć mięśnie, skóra i pióra. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Patrzę na to z nadzieją... mam nadzieje, że nie spieprzy się w połowie drogi. Proszę, proszę, proszę proszę, proszę, niech się to uda, BŁAGAM! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Po jakimś czasie wszystkie miejsca zarosły. Teraz tylko musi dużo pić by odzyskać straconą krew. Udało się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Więc zatroskany ojciec. Systematycznie podaje jej wodę. Następnie idę szukać Milly i od razu się pytam jak się z tym czuje... wciąż jesteśmy małżeństwem... więc muszę się jej spytać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Powiedziała, że Ok. Czyści swoją broń i pancerz. Deli usnęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Co zrobisz... po tym wszystkim. U mnie wciąż jesteś mile widziana - powiedziałem do niej z uśmiechem. Druga wspólna rzecz. Oboje mamy hopla na punkcie czystego wyposażenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Dzięki za propozycję. Nie wiem, czy skorzystam - powiedziała. Nie odrywała oczu od sprzętu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Westchnąłem. - Możemy teraz otwarcie pogadać... powiedz mi co ci leży na sercu, nic nie stoi nam na drodze. Chodzi o to, że od urodzenia byłem w PLR? To ci przeszkadza? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Nic mi nie przeszkadza... Tylko... Dziwnie się czuję wiedząc, że masz inną rodzinę - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Wiem... chciałem przetrzymać to... chciałem by to uczucie minęło, jednak... nie dało się. Ona była ZA bardzo do ciebie podobna. W kilku chwilach nawet myślałem, że to ty... Ghost uświadomił mi w podziemiach pewnego miasta... że ciebie już nie odzyskam, że straciłem cię na zawsze. Pogodziłem się z tym, że nigdy już cię nie zobaczę. Więc postanowiłem zaryzykować. A tu się okazuje, że moja żona, żyje i nie dawała mi znaku życia... czemu? Nie wiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Turkus nam zakazał - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Westchnąłem. - Mogłem się spodziewać. Tak czy siak, nie zmieni tego nic. Jesteś moją, żoną a ja twoim mężem. Oboje nie zginęliśmy... znaczy, ja tylko na chwilkę... ale to wciąż znaczy, że jesteśmy razem. Nawet Capo po tobie płakał... choć nie wiem, czy dlatego, że umarłaś, czy nie zdołał cię w porę zaliczyć, czy z obu, nie myślę o tym. Tak czy siak... zaczniemy od nowa? Wierz mi... może obecna rodzinka jest... specjalna, ale da się z nią wytrzymać... Capo ma nawet stałą dziewczynę, więc wiesz... zmieniają się czasy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Milly odłożyła sprzęt. Wstała. Następnie skinęła głową i lekko cię przytuliła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Ja przytulam ją mocniej i odpowiadam całusem... teraz zobaczymy jak odpowie... mam nadzieje, że w korzystny dla nas sposób. Więc czekam jak Milly odpowie na moją odpowiedź... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Też cię pocałowała. Też wzmocniła swojego Huga. No to chyba już rozwiązana sprawa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Odrywam swoje usta... - To... co teraz? - spytałem się patrząc na nią z uśmiechem. Capo... thix wielkie. Całe 8 lat mi wmawiałeś, że jej nie zobaczę, a teraz się z nią tulę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Wzruszyła ramionami. Wciąż cię tuliła. Teraz policzmy, ile masz żon... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 5... kurwa 5... ale wciąż mi brakuje do Legendarnego Hugha Hefnera. Ten to miał chatę... i sporo dziewczyn. Nawet Capo tyle nie zaliczył... na razie. Tak czy siak... kładę jej rękę na plecy. - Może byśmy coś... nadrobili? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Uśmiechnęła się i cię przytuliła. Tylko, że Delicate w sypialni siedzi... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Zaraz wrócę - powiedziałem i Daje ją do pokoju zabaw by miała jak się obudzi zajęcie. Potem wracam i obejmuje s powrotem Milly. Teraz jesteśmy tylko my... nasza dwójka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Milly wtuliła się w ciebie i cię pocałowała. Wait. Czy to jest na miejscu, że ty się bawisz, a reszta żon jest w niebezpieczeństwie/niewoli? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Znam je. Pewnie są teraz w jakiejś kryjówce i opracowują plan zemsty... nie dały by się złamać, znam je. Inaczej, zamiast tu siedzieć i obściskiwać się z Milly to już bym siedział w Heli z niecierpliwiony. Powoli opadamy na łoże i kontynuuje moje pocałunki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Odwzajemniała pocałunki z uśmiechem. Może nie dałyby się złamać, ale to nie znaczy, że nie mogą być w niewoli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Poinformowałem je o kryjówce... tam mogły by się ukryć na pewien czas. I poza tym wiem że są bezpieczne. Mówiłem, ci że gdybym w nie nie wierzył, to by nie było mi. Koniec tematu... Przekręcam się by ona była na dole i koonyunułuje całowanie, w między czasie, ręka która masowała plecy... schodzi do tyłka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts