Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Wtedy to zobaczyłeś. Stałeś w jednym z pokoi gościnnych w domu Faruka. Jednak nie byłp tam mebli, jedynie czerwony jednoróg. Miał ranę na boku i kilka szram. I szaleństwo w oczach. Rozglądał się dookoła. Wtedy usłyszałeś paniczny krzyk Milly. Twoje imię. To rozwiało wizję. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 W szoku z powodu wizji... następnie biegnę w stronę dźwięku by sprawdzić co się stało. Mam nadzieje, że wszystko gra... ale znając życie... Deli zapłaciła teraz za te szukania rodziny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Mała miała łzy w oczach, ale powtarzała, że nic jej nie jest. Nie widać. Niedaleko leżał nóż. Mała zrobiła sobie ranę na kopycie. Niezbyt poważną, ale bolesną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Deli... serio, MUSISZ odpocząć. Inaczej, będzie nie przyjemnie, dla mnie i dla ciebie... cieszę się, ze pomagasz, lecz przechodzi to już wszelkie granice. Jeszcze jeden taki numer, a będzie kara... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Mała uznała, że jesteście przeciwko niej, rozpłakała się i uciekła do sypialni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Westchnąłem. - Staram się być tylko dobrym ojcem i nie chce by sobie zadawała krzywdy - tylko się zgarbiłem i spojrzałem na zegar która jest godzina. Zaraz będzie trzeba lecieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Dlaczego ona to zrobiła? - zapytała wystraszona Milly. Przytuliła cię. Jest prawie dziewiąta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Mój lud nie jest związany bezpośrednio z Iranem jak to reszta świata sądziła. My pochodzimy od Persów, tych prawdziwych, za czasów alexandra. Ci co zostali wierni prawdziwemu władcy... czyli bardzo nie wielu, uciekło do pewnej doliny. Potem mieliśmy dobre kontakry z Imperium Rzymskim. Kilku z nas nawet dołączyło do Legionu jako nasi reprezentanci. Po pewnym Incydencie, znacie go jako "Ukrzyżowanie Jezusa" jedna z naszych broni... włócznia, wchłonęła jego moc, i jest teraz potężnym artefaktem PLR. W pobliżu tego artefaktu, przez wiele setek lat... Mój lud przybrał możliwości Telepatyczne czy widzenie przyszłości. Mój tata, albo ja... nie wiem, posiadamy tą zdolność, a ona przeszła na Deli. Ona widzi przyszłość, lecz podczas pewnego bodźca... którym się okazał ból. Nie lubię kiedy tak się zachowuje... pierwszy raz... się na mnie... wydarła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Milly milczała i tuliła cię. I coś usłyszałeś... W głowie. - Tata nie słucha... On nie lubi czerwonego... - To go nie słuchaj. Skoro musisz się dowiedzieć, to się dowiesz. Proste. - Ale to boli... - Tak... Wiedza ma swoją cenę... Ale to nie powinno cię ograniczać. Uszyj mnie i znajdź sposób na uratowanie mamy. I ucichło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Słyszałaś? - Spytałem... cholera... słyszę głosy chyba... mam nadzieje, że nie po chwili uświadomiłem sobie co się dzieje. Wstaję i idę do Delicate. - Milly, szykuj sprzęt. Potrzeba, sprzęt muzyczny, granaty dymne, i w generator przenośny. Tup suit - powiedziałem do niej i biegnę do Deli. Wchodzę do Pokoju. - Nie słuchaj go... - powiedziałem... a raczej krzyknąłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Milly skinęła głową. Wpadłeś do pokoju i zobaczyłeś Deli. Delicate szyjącą kucyka. Był jasnoróżowy z twarzą klauna. Miał ogon w barwie jasnoniebieskiej. Obok leżała już gotowa czapeczka błazna. Mała podskoczyła, przez co upuściła igłę. Wlepiła w ciebie spojrzenie. Wystraszyłeś ją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Słyszałem jak do ciebie mówił. Nie słuchaj. Wiedze można zdobyć w inny sposób niż tylko cierpienie. Może Capo jest denerwujący, ale to mój przyjaciel, i nie porzuciłbym go. Znajdziemy go, i nie musisz sobie sprawiać bólu ciągle byś mogła kogoś znaleźć lub czegoś się dowiedzieć. Ja przy tym najbardziej cierpię. Straciłem cię dwa razy, i ilekroć widzę ranę lub małego siniaka, przepełnia mnie strach, o to, ze mogę cię stracić po raz 3. Czymkolwiek jest ten kto ci mówi ciągle te rzeczy... nie ma racji. Może racja, że można tak zdobyć wiedze... ale myli się, jeśli twierdzi, że to jedyny sposób. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Mała uniosła lalkę i nałożyła jej czapkę. - Bubble uważa, że czasem trzeba samemu decydować - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Bubble? Wiem... jesteś dorosła. Ale sprawianie sobie bólu nie polepszy niczego. Chciałem ci powiedzieć... ale nie mogłem. Kiedy ty zadajesz sobie ten ból... osoba której szukasz... też go czuje... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 - To nieprawda - powiedziała... Ślepnę. Lalka. - Najłatwiej jest przekazać wspomnienie bólu. Ciebie ona nie szukała, tylko wzywała. To takie mentalne "Pomocy" - powiedział błazen. Deli odłożyła go na ziemię. Zadzwonił dzwoneczkami przy czapce i usiadł. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Padam na ziemi i patrzę na to kurwa zdziwiony. CZY TA KURWA LALKA PRZEMÓWIŁA I SIĘ PORUSZYŁA?! - C... CO JEST!? Ale... skoro rozumiesz, że jestem jej ojcem... to wiesz, że chodzi mi o to, by jak najmniej cierpiała... i nie chodzi mi o to, że nienawidzę, przyjaciela... tylko... nie chce by Deli zadawała sobie ciągle ból. Są inne sposoby na znalezienie go. W mózgu na prośbę Cloudi, ma chip lokalizujący... to pomoże nam go znaleźć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Już nie trzeba. Czerwonek jest zamknięty u cesarza. Zaszyna szaleć. Lily jest w zamku w złym lesie i planuje jak cię pomścić. Bolt boi się wyjść spod zmywarki, więc głoduje tam. Upewnia się dziesięć razy zanim wytknie róg i przylewituje chleb. Fire Dash został przygarnięty przez rodzinę feniksów, gdy Lily zgubiła go podczas ucieczki. Beak schował się w dziale sztuki w bibliotece Ponyville. Luna śpi obolała i zamknięta w jednym z pokoi gościnnych u cesarza. To samo Rarity. A Twilight jest dokładnie w tej chwili zmuszana do podawania mu śniadania - powiedziała lalka. Zadzwoniła dzwonkami i wyjęła szpilkę, która trzymała jego przednią prawą kończynę. Pozwoliła Deli dokończyć szycie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Dzisiaj... ten cesarz... zapłaci za to co zrobił nam wszystkim... Obiecuje, że dostanie zasłużoną karę - powiedziałem z wyraźnym Gniewem. Teraz najważniejsze. - Bubble, tak? Powiedz mi, jesteś czy? Bo się pogubiłem... i mój mózg lekko nie ogarnia... - powiedziałem zaplątany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Powiedzmy, że część bólu z podartego skrzydła wymknęła się spod kontroli Delicate i uformowała się we mnie. Dzięki jednemu prostemu zaklęciu klaczka wszczepiła mnie w to szmaciane ciało. Tak poza tym, to powiem, że jesteś sztywny jak szpilka - powiedział. Następnie wstał na wszystkich nogach, zadzwonił dzwonkami i usiadł obok Deli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Westchnąłem i wyszedłem. TO mnie zabolało... by coś takiego usłyszeć od cząstki mojej Kochanej córeczki... nie spodziewałem się. Idę do hangaru sprawdzić czy wszystko ok. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Wszystko ok. Po chwili usłyszałeś za sobą dzwonienie dzwonków. - Tata, idę z tobą - krzyknęła już z dala Deli. I właściwie, zapomniałam powiedzieć, że ta lalka jest niewiele mniejsza od Deli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Westchnąłem. - Zostańcie. Pan Sztywny Jak Szpilka przywiezie mamę... nie chce by coś ci się stało - powiedziałem wchodząc do pojazdu. Widać, że te słowa mnie dotknęły. W końcu. Może to oddzielny byt, to wciąż cząstka Delicate... i to mnie właśnie dobiło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 - Tata, Boubble chciał przeprosić - zawołała. Była już blisko. Lalka podskakiwała na jej grzbiecie. Znowu wyglądała jak zwykły kawałek materiału. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 24, 2014 Share Napisano Lipiec 24, 2014 Spoglądam na zegarek - Dobra. Pogadamy jak wrócimy... jeśli zaraz nie wystartujemy to stracimy okazje na odbicie mamy... nie chce cie narażać na niebezpieczeństwo. Dlatego, będziesz się trzymać z tyłu.. i żadnych komentarzy na mój temat nie chce od niego słyszeć - powiedziałem i wpuściłem ich do Helikoptera po czym idę na miejsce pilota i uruchamiam silniki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 24, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 24, 2014 Wystartowaliście. Po chwili lecieliście na wesele. Sam ślub będzie się odbywał w domu. Słyszałeś, jak Deli tłumaczy lalce, że ma być grzeczny. Lalka milczała jak grób. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts