Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 Nie cały alkohol jest przy nim. Kilka butelek. W tym jedna już do połowy opróżniona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 Podchodzę do niego - Stary... jak się trzymasz - spytałem kładąc rękę na nim. Mam nadzieje, że nie będzie udawał nieprzytomnego. Bo wtedy go trzasnę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Jakoś - wychrypiał i wziął łyk. Na szczęście to nie jest to gryfie świństwo. Ale i tak daje od niego alkoholem na milę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Jak u Cloudi? Wiesz co się z nią stało? - spytałem się go. Mam nadzieje, że wszystko w porządku. Nie jest mi szkoda tego cesarza... zasłużył sobie na ten los. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Jest w szpitalu. Jeszcze nikogo do niej nie wpuszczają - wychrypiał i wziął kolejny łyk. Uzależniony jeden... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Capo o czym my gadaliśmy. Mało pij... ale dobrze, że nie bierzesz tego gówna. Tak czy siak... odpocznij, a nie pij jak jakiś menel spod monopolowego - biorę mu butelki i prowadzę go do sypialni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 Gapił się w ziemię. W sypialni od razu się położył. Ale będzie miał kaca.... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 No. Tak czy siak wracam na impreze... zaraz cza będzie się zbierać do domu, i rozgłosić wieść o tym, że cesarz nie żyje. Więc idę do pomieszczenia skąd na pewno przemawiał do wszystkich poddanych przez Telebimy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 Wszyscy słuchają. No, może Lalka się kłóci z Twilight, a Delicate śpi... Ale poza tymi trzema osobami, to reszta nic nie robi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 Więc włączam tak by mnie było słychać we wszystkich telebimach, Telewizorach i innych. Czekam, aż będzie zielone światło do nadawania. Czas na wielką przemowę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 Pyk, pyk, pyk... Już, jesteś na antenie, słychać cię głośno i wyraźnie, zielone światełko się pali. Dziam, dziam, gadu gadu? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Do wszystkich odbierających tą transmisje. Już koniec, Cesarz nie żyje. Jestem Allan Al-Bashir, wcześniej kuc, ale teraz dzięki pomocy "Tego Który Patrzy", jestem znów człowiekiem i wraz z dwoma ludźmi z zespołu Tego który patrzy, zabiliśmy Cesarza - Zbliżenie na zwłoki cesarza, potem znów na mnie - Nie musicie się obawiać, już jego potęgi, gdyż już nic nie zrobi. Żyjcie normalnie, po swojemu, nie musicie się ukrywać przed Tyranią już... - i wyłączam Telebim i patrzę na reakcje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 Jedno, wielkie YAY i tyle. Wszystkie klacze, oprócz Lucy i plus Milly cię przytuliły. Dom jest obrabowany i pusty, więc raczej nie ma, po co tam wracać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 Więc... wyciągam telefon i dzwonię do Faruka. Pewnie się nie spodziewa mojego telefonu, tak czy siak wybieram numer, przystawiam ucho do słuchawki i czekam aż odbierze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Halo? - zapytał od razu Faruk. On chyba ma ten telefon wiecznie w ręce... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Bracie... to ja, Allan. Cesarz martwy a mój dom ograbiony. Więc możesz się przestać chować po Kanałach w swoim garniturze - powiedziałem z uśmiechem. On tylko chodzi w Garniakach (Tylko tak ja go widzę), więc do kanałów... pewnie ciężko mu się schodziło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 (edytowany) - Allan! Przecież... Słyszałem, że on cię zabił... - powiedział, coraz ciszej. Edytowano Lipiec 25, 2014 przez Nightmare Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 (edytowany) - Wróciłem za grobu. Słuchaj, wszystko już gra, więc możesz wyjść. Dzisiaj spędzimy noc u ciebie, jutro ustalimy co z moim domem. Ja muszę kończyć - powiedziałem i podchodzę do Milly i mówię. - Słuchaj, lecę jeszcze po Pozostałe dzieciaki, a ty i Stan, ogarnijcie wszystko jeśli można, a z ciałem zróbcie co chcecie - powiedziałem i wsiadam do heli i ruszam po pozostałą czwórkę. Edytowano Lipiec 25, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 Beak na twój widok się uśmiechnął i cię przytulił, Bolt w restauracji rzucił się na ciebie z uśmiechem, Lilly cię przycisnęła do ziemi, ale po chwili przytuliła... A Dash przywitał cię tradycyjnie: Pomarańcza! Po jakichś dwóch godzinach byliście zebrani w domu Faruka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 Więc przedstawiam im Milly i ustalamy co teraz zrobić. Najwyżej jutro wrócimy, bo wszystko jest rozgrabione. Za parę minut powinien wrócić tutaj Faruk, w celu ustalenia reszty Ciekawe jak przyjmie, że ja znów Human. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 Ale teraz dziwna rodzinka... Cztery klacze, jedna kobieta i do tego kucykowe dzieci... Faruk wrócił, znalazł pokój z waszymi meblami i innymi rzeczami. No to jutro wracacie do domu, bo już zaczęli roznosić rzeczy do domów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 Podchodzę i jak za dawnych lat, wale go otwartą dłonią w Plecy z uśmiechem - Witaj ponownie - rzekłem rozbawiony, ciekawe jak zareaguje na mój Piękny widok. Przyzwyczaił się do tego, że ja jestem kucem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Jakim, kurna, cudem jesteś człowiekiem?! Tydzień temu jeszcze byłeś kucem! - zawołał na twój widok. Następnie się uśmiechnął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2014 Share Napisano Lipiec 25, 2014 - Zabicie, oczyściło moje ciało z toksyn czy coś tam... nie wiem, nie słuchałem. Ważne, że wróciłem do dawnego wyglądu - powiedziałem z bananem na ryju. Ciekawe jak w Restauracji zareagują na mój temat. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 25, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2014 Uśmiechnął się. Powoli nadchodzi wieczór. Dużo się dzisiaj wydarzyło... Usłyszałeś dzwoneczki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts