Nightmare Napisano Sierpień 10, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 10, 2014 Deli skończyła ogromną sieć i zaczęła ją zaczepiać w rogach pomieszczenia. Taki wielki dywan... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Deli... skabrie? Co robisz? - spytałem się córki. Nie mam bladego pojęcia co ona robi, ale mam złe przeczucia co do tego. Spoglądam więc na nią oczekując odpowiedzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Ochrona - powiedziała i zabrała się za tworzenie nowej sieci. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Dobra... to ja nie przeszkadzam. Śniadanie za pół godziny - powiedziałem i idę zrobić rodzince śniadanie. Po zrobieniu i zjedzeniu idę do Lamarra... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Który rzucił ci się na twarz. Po paru chwilach odczepił i zasnął pod kaloryferem. Acha... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 Aha... Więc tak... idę na dół, do sali treningowej... tak mamy ją, bo się Lily uparła... i czekam tam na Lucy. Robimy sobie co jakiś czas sparing, dla formy... coś Lily zaczyna się przyglądać naszym treningom... może będzie chciała się uczyć? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Po paru minutach była. No to czas na ćwiczenia. Lily się nie przygląda, bo robi sieci z Deli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Jeśli jesteś gotowa... - powiedziałem i wyciągam miecze i podaje jej. Następnie wyciągam z pochwy swój miecz, i wirując nim staje w pozie i zatrzymuje go tak by klinga wskazywała na Lucy. - ... zapraszam do tańca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Walczyliście przez dwie godzinki. Potem trzeba już było robić obiad. Lucy cię poinformowała, że Twi się obudziła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 Uśmiecham się do Lucy i chowam miecze do szafki - Mam nadzieje, że pamiętasz... o dzisiejszym spotkaniu? Po kolacji spotkamy się koło garażu, ok? - spytałem się Lucy. Po usłyszeniu odpowiedzi, idę do twi i pytam się co chce... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Kiwnęła głową i poszła. Twi siedzi skulona w łóżku. No tak, ta wasza inkubacja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 Podchodzę do niej i głaszczę ją... - Będzie mniej boleć niż ostatnio... wierz mi - powiedziałem do niej i całuje ją lekko w policzek - a poza tym teraz jest gwarancja, że zmieni się nasza domena... przynajmniej twoja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Kiwnęła głową i cię przytuliła. Zadrżała. Chyba ją boli... Bolt na dole robi śniadanko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Połóż się... przyniosę ci śniadanie - powiedziałem wstając i idę pomóc Boltowi ze śniadaniem i potem niosę do Twilight moją i jej część. Ah... zaraz otwieranie prezentów. Jak wygląda Twi... koniecznie brzuch. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Trochę wygląda, jakby dobrze jadła przez ostatni miesiąc. Usiadła w łóżku. - Dziękuję... - powiedziała i cię przytuliła. Następnie wzięła się za jedzenie kanapek. W kształcie choinek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 Jem swoją porcje - Obiecuje ci, że ten koszmar niedługo przeminie... jeśli wierząc wizji Deli... Afra za niedługo przyjdzie po nas... ale nie martw się - powiedziałem spoglądając na nią... - Pokażemy, czemu jesteśmy najtwardszym małżeństwem po tej stronie globu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Uśmiechnęła się i po skończeniu jedzenia cię przytuliła. Dosyć... Słabo. I dzwonek do drzwi. Poczułeś też zapach. Bolt odgrzał Lasagne i wyciął ją w kształt choinki... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Połóż się, ciekawe kto przyszedł - powiedziałem i podszedłem do drzwi i poprawiłem krawat... tak mi wygodnie w Garniakach, że zacząłem w nich chodzić. Więc otwieram i z uśmiechem mówię... - Witam, i wesołych świąt... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 - GDZIE TA LASAGNE?! - wrzasnął Capo i zaczął się rozglądać. I po co ty ten garniak poprawiłeś? To tylko Capo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Hola hola, wolnego. To lazange na kolacje, i nie dostaniesz nic... ona ma przetrwać do wieczora - powiedziałem podnosząc go na rękach. Mogę, bo mam teraz siłę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Zaczął się rzucać. Proponuję komórkę pod schodami. To tylko propozycja. A Deli potajemnie z Lily przemycają sieć pod dywan i podczepiają ją do rogów pomieszczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Nie rzucaj się, bo cię rzucę do komórki pod schodami... poza tym, ty nie miałeś być na odwyku? Lekarz wskazywał 4 miesiące - powiedziałem patrząc się na niego zdziwiony... chyba nie spierdolił? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Capo natychmiast się uspokoił. - Eeeee... Hehehe... - zaśmiał się nerwowo i wlepił wzrok w ziemię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Spierdoliłeś? Cloudi, nie będzie zadowolona... idziemy - powiedziałem a następnie wrzeszczę do reszty rodziny by mnie każdy usłyszał - Muszę coś odstawić... wrócę do półgodziny - powiedziałem i idę do Garażu i wsiadam z Capo to auta, i jego daje na pobliskie siedzenie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 Ten się gapi na obicie fotela. Teraz, gdy nie wali tak lasagne... Od Capo coś czuć... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts